DAJ CYNK

Motorola Edge 40 Pro to flagowiec niemal kompletny. Pierwsze wrażenia

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Motorola Edge 40 Pro fl z pudełkiem


Motorola właśnie zaprezentowała nowe smartfony z serii Edge 40. Jedno z tych urządzeń, modele Edge 40 Pro, trafił kilka dni temu w moje ręce, dzięki czemu mogłem mu się przyjrzeć nieco lepiej.

Od kilku dni mam przyjemność testować najnowszy smartfon Motoroli. Edge 40 pro to flagowiec, który ma niemal wszystko to, co takie urządzenia mieć powinno. Jest tego tyle, że możemy zapomnieć o brakach.

kwiecień 2023
199 g, 8.59 mm grubości
12 GB RAM
256 GB
-
50 Mpix + 50 Mpix + 12 Mpix + 60 Mpix
6.67" - P-OLED (1080 x 2400 px, 395 ppi)
Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, 3,20 GHz
Android v.13.0
4600 mAh, TurboPower, USB-C

Szklano-aluminiowe dzieło sztuki

Już wzięcie telefonu pozwala nam stwierdzić, że mamy tu do czynienia z dobrze przemyślanym sprzętem. Obudowa flagowej Motoroli ma w końcu ochronę na poziomie IP68, dzięki czemu nie boi się nawet krótkotrwałego zanurzenia w wodzie (przynajmniej teoretycznie). Jest w dodatku zgrabna i stosunkowo lekka, szczególnie gdy ją porównuję do używanego na co dzień Samsunga Galaxy S22 Ultra czy testowanego równolegle Xiaomi 13 Pro (recenzja wkrótce).

Edge 40 Pro świetnie wygląda, na co wpływa matowy panel tylny, wykonany – podobnie jak przód – ze szkła Corning Gorilla Glass Victus. Nawet wystająca „wyspa” fotograficzna z trzema obiektywami oraz lampą błyskową mi nie przeszkadza. Dobrze się prezentuje także zakrzywiony na bokach ekran, który dodatkowo wyświetla świetnie wyglądające kolory i jest czytelny w każdych warunkach. A do tego potrafi odświeżać obraz z częstotliwością do 165 Hz.

Motorola Edge 40 Pro wyświetlacz

Smartfon ma głośniki stereo z wylotami skierowanymi w górę i w dół, a także ze wsparciem ze strony technologii Dolby Atmos. Jak na razie nie za bardzo mam się tu do czego przyczepić. A jeśli coś znajdę, napiszę o tym w pełnej recenzji, do której przeczytania już teraz zapraszam. Jej premiera jeszcze w tym miesiącu, jeśli po drodze nie wydarzy się nic, co ją opóźni.

Android 13 i przydatne funkcje

Motorola Edge 13 Pro pracuje pod kontrolą tylko w niewielkim stopniu zmodyfikowanego systemu Android 13. A te modyfikacje to przede wszystkim dodatkowe aplikacje, które mogą być bardzo użyteczne podczas korzystania ze smartfonu. Podobnie jak testowany przeze mnie ThinkPhone by Motorola, Edge 40 Pro został wyposażony w funkcję Ready For, która pozwala mu wysokoefektywnie współpracować z komputerem, tabletem czy zewnętrznym ekranem. Edge 40 Pro może na przykład służyć jako kamera internetowa. Jest też, jak w innych Motorolach, świetne narzędzie do personalizacji interfejsu czy zarządzania urządzeniem z jednego miejsca.

Motorola Edge 40 Pro w ręce


Fotograficzny arsenał na każdą sytuację

Nowa Motorola została wyposażona w potężny zestaw fotograficzny, z dwoma 50-megapikselowymi aparatami z tyłu (główny aparat ma optyczną stabilizację obrazu) i aż 60 Mpix z przodu. Jest też teleobiektyw 12 Mpix z zoomem optycznym 2X. Za pomocą tego arsenału da się zrobić niezłe jakościowo zdjęcia i nagrać udane filmy (do 8K). Nawet z bardzo małej odległości, ponieważ aparat ultraszerokokątny ma autofocus i tryb makro. Przykładowe zdjęcia poniżej, wszystkie wykonane w nieoptymalnych warunkach oświetleniowych.

Topowa wydajność i długi czas pracy

Motorola Edge 40 pro jest prawdziwym flagowcem, napędzanym topowym Snapdragonem 8 Gen 2. Widać to po uzyskanych wynikach benchmarków, dzięki którym smartfon ten mieści się w światowej czołówce. Nie zauważyłem jak na razie, by urządzenie przy tym się szczególnie mocno nagrzewało. Również throttling jest mały, a wiec nie musimy się obawiać, że jakaś wymagająca gra czy aplikacja nagle zacznie się przycinać.

Motorola Edge 40 Pro na pudełku

Szczegółowe wyniki testów wydajnościowych znajdziesz w pełnej recenzji. Na razie mogę tylko napisać, że wypadły bardzo dobrze. Podobnie z resztą, jak czas pracy na jednym ładowaniu baterii.

A gdy braknie energii, baterię smartfonu można bardzo szybko naładować za pomocą dołączonej do zestawu sprzedażowego ładowarki o mocy 125 W. Duży plus należy się Motoroli za wyposażenie swojego flagowca w ładowanie bezprzewodowe, które jednak jest wyraźnie wolniejsze (maksymalnie 15 W). Jest też bezprzewodowe ładowanie zwrotne, dzięki czemu Edge 40 Pro może działać jak powerbank dla innych sprzętów.

Motorola Edge 40 Pro ładowarka

Podsumowując, Motorola Edge 40 Pro to świetnie wyglądający flagowiec z wyposażeniem, którego nie powstydziłaby się także znacznie droższa konkurencja. Urządzenie ma 12 GB RAM-u oraz 256 GB pamięci masowej i w takiej konfiguracji kosztuje 4799 zł. Gdyby ta Motka miała jeszcze wbudowany rysik, jak mój Samsung Galaxy S22 Ultra, byłaby dla mnie smartfonem kompletnym.

Więcej informacji o Motoroli Edge 40 Pro, szczegółowe wyniki testów oraz więcej zdjęć i filmów znajdziesz w pełnej recenzji smartfonu, która wkrótce zostanie opublikowana na łamach portalu TELEPOLIS.PL.

Motorola Edge 40 Pro dolna część

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl