OnePlus Nord 2 5G wyposażony został w akumulator o pojemności 4500 mAh, co jest w dzisiejszych czasach typową wartością dla urządzeń z tego segmentu.
Jak pokazują wyniki naszego testu, czas pracy może się znacząco różnić w zależności od ustawionej wartości odświeżania oraz zastosowań. W przypadku codziennych zastosowań (przeglądanie Internetu, oglądanie wideo itp.) w trybie 60 Hz odnotowaliśmy wynik 558 minut, co jest bardzo dobrym rezultatem. Na drugim końcu skali mamy natomiast granie w trybie 90 Hz, gdzie czas pracy spada do 223 minut.
Jak przekłada się to na wyniki uzyskiwane podczas codziennego korzystania z urządzenia? Zasadniczo standardowo telefon w trakcie testów wytrzymywał ok. 1,5 dnia z dala od ładowarki. Trzeba się jednak liczyć z tym, że w przypadku intensywnego korzystania wynik ten może spaść poniżej 20 godzin.
OnePlus Nord 2 5G wykorzystuje szybkie ładowanie mocą 65 W. Pozwala to na naładowanie telefonu od 0 do 100 procent w przeciągu pół godziny.
Niesamowicie żałuję, że nie udało mi się przetestować Norda 2 na premierę, bo już wtedy okrzyknąłbym go najlepszym smartfonem do 2000 zł. Przez ostatnie pół roku nic się pod tym względem nie zmieniło. Wręcz przeciwnie – jestem pod coraz większym wrażeniem tego, z jak dopracowanym urządzeniem mamy do czynienia. Nie jest to co prawda „pogromca flagowców”, ale wiecie co? To chyba nawet lepiej.
OnePlus Nord 2 5G wiele rzeczy robi bardzo dobrze. Największe wrażenie robi tutejszy aparat 50 MP, który zdecydowanie wyróżnia się na tle innych urządzeń z tego segmentu. No ale nie jest to jedyny as w rękawie bohatera testu. Na podobne słowa pochwały zasługują też chociażby wyświetlacz, wydajność czy wbudowane głośniki stereo. Mówiąc krótko, to naprawdę dobrze zbalansowana propozycja.
O wiele trudniej jest mi wskazać jakieś konkretne wady telefonu. Pierwsze co przychodzi mi do głowy, to przeciętna kultura pracy. Jeśli chcemy wykorzystać pełny potencjał MediaTeka Dimensity 1200, musimy się liczyć, że będzie gorąco i krótko (w sensie że bateria znika w oczach). No i miło byłoby, gdyby telefon miał gniazdo jack, obsługę kart microSD albo wodoszczelną obudowę, jednak w 2021 roku żadna z tych rzeczy nie jest już niestety standardem w tym segmencie. Całościowo jednak są to naprawdę niewielkie rysy na wizerunku smartfona.
OnePlus Nord 2 5G można znaleźć w sklepach już za 1899 zł. Czy kupiłbym go w tej cenie? Tak, bez wahania. To telefon, który naprawdę jest warty tej kwoty i wiem co mówię – w końcu miałem pół roku, żeby się o tym przekonać. W tym czasie Nord 2 służył mi za „zapas” na niejednym wyjeździe i często sięgałem po niego chętniej, niż po mój prywatny telefon. Dlaczego? Po pierwsze, bo wiedziałem, że mogę na nim polegać. A po drugie? Bo po prostu sprawiało mi to przyjemność.
Plusy:
Minusy:
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: własne