DAJ CYNK

Czy potrzebujemy kolejnych słuchawek TWS? Test Oppo Enco Air3 Pro

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu

Oppo Enco Air3 Pro - test


Oppo Enco Air3 Pro to nowe słuchawki TWS w ofercie chińskiego producenta. Czy warto się nimi zainteresować?

Podsumowanie | Ocena końcowa: 6/10

Oppo Enco Air3 Pro potrafią urzec swoim nietypowym wyglądem oraz wysokim komfortem noszenia. Niestety cała reszta wypada w najlepszym razie przeciętnie. Redukcja szumów, choć działa, ma ograniczoną skuteczność, obsługa jest mało intuicyjna, a jakość dźwięku pozostawia dużo do życzenia. Jako słuchawki za 200 – 250 zł może i można by było rozważyć ich zakup (choć i tutaj widziałbym kilka lepszych opcji), ale przy oficjalnej cenie rzędu 399 zł Oppo Enco Air3 Pro to po prostu kolejne TWS-y, o które nikt nie prosił, a i tak… cóż, są.

Plusy:

  • Ciekawy design
  • Wygodne
  • Wysoka jakość wykonania
  • Dobry czas pracy na jednym ładowaniu
  • Obsługa LDAC

Minusy:

  • Przeciętna jakość dźwięku
  • Zbyt drogie do oferowanych możliwości
  • Ograniczona skuteczność ANC
  • Brak pełnoprawnego korektora w aplikacji
  • Obsługa gestami pozostawia wiele do życzenia

Oppo Enco Air3 Pro – kolejne słuchawki TWS

Nie ma chyba aktualnie segmentu elektroniki tak przesyconego produktami, jak rynek słuchawek prawdziwie bezprzewodowych (TWS). Każdego roku (a nawet miesiąca) producenci serwują nam autentyczne morze premier, a w całym tym mrowiu coraz trudniej doszukać się jakichś autentycznych perełek – szczególnie w niższych segmentach, gdzie konkurencja jest większa, a kompromisy bywają dotkliwe.

Oppo Enco Air3 Pro - test

Na taką niewdzięczną scenę wkraczają Oppo Enco Air3 Pro. To nowe słuchawki TWS z aktywną redukcją szumów, które w sklepach kupimy za 399 zł.

Oppo Enco Air3 Pro - test

Zestaw akcesoriów oferowanych razem ze słuchawkami prezentuje się standardowo: dokumentacja, komplet tipsów w kilku rozmiarach i krótki przewód USB-C.

Elegancki design, że mucha nie siada

Jedno trzeba Oppo Enco Air3 Pro przyznać – słuchawki prezentują się naprawdę dobrze. Może nie wyjątkowo, ale naprawdę trudno mieć do ich urody większe zastrzeżenia. Mamy tu do czynienia z konstrukcją dokanałową z pionowymi wypustkami, czyli taką jak m.in. w AirPodsach Pro. Design słuchawek jest minimalistyczny, bez dodatkowych zdobień, ale – przynajmniej moim zdaniem – robi robotę i prezentuje się atrakcyjnie.

Oppo Enco Air3 Pro - test


Jedno, co koniecznie trzeba pochwalić, to duże oznaczenia lewej i prawej słuchawki po wewnętrznej stronie kopułki. Drobiazg, bez którego w sumie da się żyć, ale czasem się przydaje.

Oppo Enco Air3 Pro - test

Tulejki są krótkie i eliptyczne, w związku z czym wymagają tipsów dedykowanych dla słuchawek TWS. Producent na całe szczęście nie zapomniał zabezpieczyć ich odpowiednim filtrem.

Oppo Enco Air3 Pro - test

Jakość wykonania słuchawek jest bardzo dobra. Są solidne, a w dotyku sprawiają bardzo solidne wrażenie. Jak na ten segment cenowy jest więc bardzo dobrze.

Etui ładujące prezentuje się nawet lepiej od samych słuchawek. Mamy tu do czynienia z obłą konstrukcją bez ostrych krawędzi, która doskonale pasuje nawet do małej kieszonki jeansów. 

Przede wszystkim jednak dzięki temu, że zewnętrzna warstwa wykonana jest z przeźroczystego plastiku, producentowi udało się uzyskać bardzo atrakcyjny efekt wizualny, gdzie klapka wydaje się zatopiona w tworzywie. Subtelne, ale wygląda zaskakująco dobrze.

Oppo Enco Air3 Pro - test


Jakość wykonania etui jest znacznie lepsza niż sugerowałaby to relatywnie niska cena słuchawek. Konstrukcja wydaje się solidna, nie ma luzów, nie zamyka ani nie otwiera się samoczynnie – innymi słowy wszystko działa tak, jak działać powinno.

 Wygoda bez zarzutu

Oppo Enco Air3 Pro to słuchawki dokanałowe, ale za to z bardzo płytką aplikacją. W połączeniu z obłą, dobrze wyprofilowaną obudową kopułek sprawia to, że nawet podczas długich sesji nic nie uwiera i nie wpływa negatywnie na komfort. 

Oppo Enco Air3 Pro - test

Oczywiście ta płytka aplikacja odbija się nieco na stabilności słuchawek. Na pewno nie wybrałbym testowanego modelu jako słuchawek do uprawiania sportu, aczkolwiek podczas noszenia na co dzień nie sprawiały większych problemów.

Obsługa daje w kość

Oppo Enco Air3 Pro łączą się za pomocą protokołu Bluetooth 5.3 i obsługują funkcję Google Fast Pair. Niestety nie mają działającego multipointa. Jednocześnie mogą być sparowane z dwoma urządzeniami, ale przełączać się między nimi musimy ręcznie.

Cała obsługa zestawu odbywa się za pomocą gestów dotykowych. Z natury nie jest to moje ulubione rozwiązanie, jednak w przypadku Oppo Enco Air3 Pro okazało się szczególnie uciążliwe. Polecenia były rejestrowane z opóźnieniem albo nie były rejestrowane w ogóle. To drugie dotyczy szczególnie krótkiego naciśnięcia odpowiadającego funkcji play/pauza, czyli gestu, z którego na co dzień korzystam najczęściej. W trakcie korzystania z testowanego modelu nie zadziałał ani razu.

Oppo Enco Air3 Pro - test


Oczywiście żadna aplikacja do działania słuchawek potrzebna nie jest, ale jeśli chcemy, znajdziemy ją w Sklepie Play oraz Apple App Store. Jej interfejs jest estetyczny, ale funkcjonalność budzi mieszane uczucia. Znajdziemy tu kilka praktycznych narzędzi – w tym m.in. test dopasowania słuchawek – ale zabrakło kilku najbardziej oczywistych. Przede wszystkim pełnoprawnego equalizera. Zamiast korektora mamy tylko trzy predefiniowane ustawienia, z których żadne (SPOILER) nie sprawdza się zbyt dobrze.

ANC (jakoś) działa

Aktywna redukcja szumów to już w dzisiejszych czasach nie tyle luksus, co podstawowy element specyfikacji słuchawek TWS. Oppo Enco Air3 Pro nie są tutaj wyjątkiem. Powiem więcej, zastosowana przez chińskiego producenta technologia faktycznie działa, skutecznie wycinając otaczający nas hałas. Problemem jest natomiast jej skuteczność.

Oppo Enco Air3 Pro - test

ANC na pokładzie Oppo Enco Air3 Pro potrafi wycinać jednolite szumy, takie jak szmer przejeżdżających obok samochodów lub tramwaju, którym podróżujemy. Niestety zakres eliminowanych dźwięków jest bardzo ograniczony. Mniej regularne hałasy oraz dźwięki występujące w wyższych rejestrach (np. rozmowy, płacz dziecka) docierają do naszych uszu praktycznie bez żadnej przeszkody. W efekcie tam, gdzie redukcja szumów byłaby najbardziej potrzebna, jej przydatność jest znikoma.

Brzmienie rozczarowuje

Patrząc na specyfikację Oppo Enco Air3 Pro w oczy rzuca się szeroki wachlarz obsługiwanych kodeków. Oprócz standardowych SBC i AAC mamy tu także audiofilski LDAC. To dobrze wróży, prawda?

Niestety po raz kolejny potwierdza się, że gra nie kodek, a słuchawki. Jakość dźwięku oferowanego przez Oppo Enco Air3 Pro jest w najlepszym razie przeciętna. Słuchawki grają agresywnym brzmieniem na planie V, wysypując się przy tym na aspektach technicznych.

Oppo Enco Air3 Pro - test

Niskie tony mogą się pochwalić dobrym zejściem. Subbasy są wyraźnie słyszalne, jednak zaakcentowany został przede wszystkim midbas. Nie znajdziemy tu wysmakowanych niuansów ani wysokiej rozdzielczości. Nie ma też szybkości i kontroli, dzięki którym mogłyby rozwinąć skrzydła w dynamicznych utworach rozrywkowych. 

Bas został tu sprowadzony do roli swoistego zapychacza, któremu zdarza się zdominować nad brzmieniem, ale jednocześnie nie reprezentuje on sobą większej wartości.

Średnie tony zostały zdegradowane na bardzo odległy plan, jak zresztą przystało na mainstreamowe słuchawki strojone na planie V. Przez dołek w obrębie niższej średnicy wokale oraz instrumenty grające w tym paśmie nabierają mocno nosowego charakteru. Nie można odmówić im klarowności, jednak brzmienie uderza swoją sztucznością, szczególnie w przypadku muzyki akustycznej i utworów czysto wokalnych.

Oppo Enco Air3 Pro - test

Wysokie tony trzymają się konsekwentnie linii wytyczonej przez pozostałe subpasma, a więc są na wskroś przeciętne. Tu jednak najmocniej dają się odczuć techniczne niedociągnięcia testowanego modelu. W gęstszych realizacjach brakuje rozdzielczości, a dźwięki np. talerzy perkusyjnych zlewają się w jeden, monotonny szum. Podbite soprany potrafią też zwyczajnie zmęczyć swoją krzykliwością, aczkolwiek trzeba producenta pochwalić, bo przynajmniej udało się uniknąć tendencji do sybilizacji i to nawet w tych „trudnych” utworach.

Zwróciłem już uwagę, że Oppo Enco Air3 Pro od strony technicznej… cóż, bynajmniej nie brylują. Sprzęt ma problemy z separacją dźwięków, a scena praktycznie nie istnieje – jest wąska, ściśnięta i mało realistyczna. Nie jest to bynajmniej zaskoczeniem w przypadku słuchawek TWS poniżej pewnej kwoty, ale mimo wszystko trochę szkoda.

Oppo Enco Air3 Pro - test


Wbudowany mikrofon dla równowagi dał się poznać jako funkcjonalny. Brzmienie nie jest szczególnie atrakcyjne, a rejestrowany głos jest mocno zniekształcony. Przede wszystkim jednak pozostaje bardzo głośny i wyraźny, co jest najważniejsze w przypadku zestawu stricte do rozmów.

Akumulator zdaje egzamin

Producent wyposażył swoje nowe słuchawki w akumulatory o pojemności 43 mAh, natomiast w etui ładującym znajdziemy dodatkowe ogniwo o pojemności 440 mAh. Ma to gwarantować czas pracy na poziomie 7h dla samych pchełek oraz 30h łącznie. Z moich obserwacji liczby te wydają się pokrywać z rzeczywistością. Nawet jeśli są nieco zawyżone, to nie na tyle, by dało się to odczuć w codziennym używaniu.

Sprzęt do testów dostarczyła firma Oppo.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne