Oppo Reno 2 Z ma zainstalowane fabrycznie własne aplikacje multimedialne. Wśród nich znajdziemy Zdjęcia, czyli narzędzie do przeglądania zdjęć i filmów, a także ich podstawowej edycji. Filmy możemy przycinać, a także przyspieszać lub spowalniać. Na pokładzie testowanego smartfonu nie zabrakło również funkcjonalnego odtwarzacza muzyki oraz prostego odtwarzacza wideo. Jest też radio FM, wymagające podłączenia słuchawek (ich przewód pełni rolę anteny).
Nowy średniak marki Oppo ma na wyposażeniu pojedynczy głośnik do odtwarzania multimediów, który ma odpowiednią głośność do rozkręcenia imprezy w niewielkim pomieszczeniu. Nie mamy co liczyć jednak na basy, nawet te niezbyt głębokie. Słychać głównie tony średnie i wysokie. Te ostatnie czasem są odtwarzane przez testowane w sposób drażniący dla uszu. Podsumowując – jest przeciętnie, choć dosyć głośno.
A jeśli sięgniemy po słuchawki dołączone do zestawu? Wtedy słychać głównie niskie i średnie tony, a tony wysokie są mocno ograniczone. Całość brzmi dosyć płytko, a muzyka wydaje się mocno przytłumiona, z wyjątkiem basów. Sytuacja się bardzo poprawiła po podłączeniu lepszych słuchawek. Ja użyłem przewodowych słuchawek dokanałowych AKG, stanowiących wyposażenie flagowych smartfonów Samsunga, a także bezprzewodowych słuchawek nausznych firmy Sony.
W ustawieniach systemowych dźwięków znajdziemy opcję Dolby Atmos. Możemy tu wskazać, czego słuchamy lub zdać się na automat. Jeśli wskażemy muzykę, otrzymamy dostęp do inteligentnego korektora, którego zadaniem jest dostosowanie parametrów dźwięku do wskazanego przez nas stylu (3 do wyboru). Jest też klasyczny korektor graficzny z suwakami.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak