Realme 7 5G tu udany, dobrze wyposażony smartfon, który do tego całkiem nieźle wygląda, podobnie jak cała seria „siódemek” tej marki. Urządzenie nie zostało może zbudowane z materiałów najwyższej jakości (plastikowa obudowa), ale całość została złożona z dbałością o najmniejszy detal i prezentuje się naprawdę dobrze. A do tego Realme 7 5G świetnie leży w dłoni.
Do odblokowania telefonu może służyć sprawnie działający czytnik linii papilarnych, zlokalizowany w najlepszej możliwej lokalizacji – jest zintegrowany z przyciskiem zasilania. Po jego użyciu naszym oczom ukaże się estetyczny i funkcjonalny interfejs Androida 10, niewiele zmodyfikowany przez producenta smartfonu. Sam panel LCD potrafi wyświetlać z częstotliwością 120 Hz. Kolory, kontrast czy jasność nie są tu z najwyższej półki, ale przecież nie takim sprzętem jest testowany Realme 7 5G.
Smartfon napędzany jest nowych chipsetem MediaTeka, Dimensity 800U, współpracującym z 6 GB RAM-u i pozwalającym korzystać z sieci 5G (testowane z kartą SIM sieci Plus). Taki zestaw sprawia, że Realme 7 5G jest jednym z najwydajniejszych modeli ze średniej półki, pokonując w niektórych testach o wiele droższe konstrukcje. A wszystko jest zasilane baterią o pojemności 5000 mAh o przyzwoitej wydajności i obsługującą szybkie ładowanie (od 0% do 100% w nieco ponad godzinę).
Docieramy do jednej z największych zalet testowanego urządzenia. Jest nią cena. Realme 7 5G już 26 grudnia trafi ekskluzywnie do sprzedaży w sieci Plus z ceną wynoszącą tylko 999 zł. Jak na możliwości smartfonu, cena jest bardzo atrakcyjna. Będzie to najtańszy smartfon 5G na polskim rynku.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak