Realme GT2 Pro może się pochwalić obsługą łączności 5G oraz miejscem na dwie karty SIM. Nie ma natomiast funkcji eSIM. Pochwalić trzeba wydajność zastosowanego modemu. W sieci LTE udało się nam osiągnąć transfer rzędu 286 Mbps (sieć Play).
Oprócz tego na pokładzie znalazła się obsługa łączności Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2 oraz NFC. Funkcja lokalizacji wykorzystuje natomiast standardy GPS, GLONASS, BDS, GALILEO, QZSS i NavIC.
Realme GT2 Pro pracuje pod kontrolą Androida 12 z nakładką Realme UI 3.0. To dopracowany, czytelny interfejs, z którym na co dzień bardzo komfortowo się pracuje.
Jeśli miałbym wskazać największy atut nakładki Realme, byłaby to bez dwóch zdań warstwa wizualna. Interfejs jest estetyczny, dobrze komponuje się z wyglądem urządzenia, a przy tym wszystkie informacje podano w sposób przejrzysty oraz intuicyjny. Wszystko to udało się osiągnąć, nie rezygnując z bogatych opcji personalizacji oraz szeregu dodatkowych funkcji, przydatnych podczas codziennego korzystania z urządzenia. Z tego grona na uwagę zasługuje m.in. możliwość skonfigurowania podręcznego paska bocznego ze skrótami do wybranych aplikacji oraz praktycznego trybu always on display.
To, co wielu osobom spodoba się znacznie mniej, to lista preinstalowanych aplikacji. Na całe szczęście do tych przygotowanych przez producenta raczej nie ma o co się przyczepić – są po prostu dobre i funkcjonalne. Na urządzeniu znajdziemy jednak sporo aplikacji firm trzecich, w tym m.in. PUBG Mobile, TikTok i Shopee. Czy są potrzebne? Nie. Czy jest ich zbyt dużo? Kwestia gustu, ale moim zdaniem tak.
Realme GT2 Pro nie posiada gniazda jack. Szok, prawda? No ale niestety takie mamy w 2022 roku realia. W zamian dostajemy jednak głośniki stereo.
Jak grają? Znośnie. Ze względu na wyraźnie wyczuwalną separację kanałów docenią je przede wszystkim fani filmów i gier. Niestety podczas słuchania muzyki we znaki daje się brak balansu między obydwoma głośnikami. Także jakościowo w tym segmencie mogłoby być ciut lepiej, szczególnie pod względem rozdzielczości oraz odwzorowania niskich tonów.
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: własne
