Test OPPO 5G CPE T1a - tani router 5G z Wi-Fi 6
Określenie "tani router 5G" do tej pory było oksymoronem. Wszystkim znajomym kazałem czekać i w końcu doczekali się — OPPO 5G CPE T1a mocno namieszał na rynku i wyprzedzając podsumowanie — tak, warto go kupić.

Od 6 lat korzystam tylko z internetu mobilnego
Gdybym tylko mógł, korzystałbym ze światłowodu, ale jedyne co dociera pod mój adres to "miedziane" 20 Mb/s z lichym wysyłaniem. W związku z tym od 6 lat działam wyłącznie na internecie mobilnym, przeskakując pomiędzy ofertami Plusa, Orange, T-Mobile i Play. Zwykle mam aktywne przynajmniej 2 plany u różnych operatorów, dla zapewnienia ciągłości dostępu. Z głównym planem przechodzę co jakiś czas tam, gdzie jest aktualnie korzystniej cenowo i/lub szybciej, a pomaga mu drugi, zapasowy.
Mieszkam przy tym w kamienicy o bardzo grubych murach, z oknami można powiedzieć, że po złej stronie w stosunku do nadajników. W skrócie, budynek uparcie tłumi mi zasięg sieci komórkowych, a wewnętrzne mury zasięg Wi-Fi - gdy tylko wyjdę z domu, prędkości zwykle podwajają się. Zarówno routery, jak i oferty operatorów nie mają tym sposobem u mnie łatwo, a sprzęt co jakiś czas przestawiam w poszukiwaniu lepszego zasięgu i... świętego spokoju. Bo nie oszukujmy się, o to wszystkim chodzi, by router podłączyć i zapomnieć o jego istnieniu.



Router 5G? Nie warto... już czekać
W ostatnim czasie korzystałem głównie z oferty T-Mobile. Sieć ta, podobnie jak Play i Orange nie oferuje właściwego 5G, lecz 5G oparte na DSS. To wąskie pasmo LTE współdzielona z 5G, dla samego pojawienia się znaczka 5G na ekranie. Dla takiego pudrowanego "prawie 5G" nie widziałem najmniejszego sensu zakupu routera 5G. Szczególnie że te kosztowały początkowo nawet i ponad 3000 zł. Gdy do mojego pięknego Zamościa dotarło 5G Plusa, rządzące się zupełnie innymi prawami i faktycznie wyciągające w terenie ponad 400 Mb/s, zaczęły się poszukiwania routera. I chyba właśnie go znalazłem.
OPPO 5G CPE T1a już na start jest wydatkiem poniżej 1300 zł (bez umowy), a za kilka miesięcy z pewnością będzie do wyrwania w cenie poniżej tysiąca złotych. O ile ktoś da sobie ten router wyrwać ;-). Mówimy zatem o cenie porównywalnej do topowych routerów 4G Huaweia. To wciąż nie jest możne najtańszy router do internetu mobilnego, ale cena jest świetna, bo ma wspomniane 5G, ma Wi-Fi 6, nie grzeje się, nie wiesza i po prostu działa. Właściwie jedyną racjonalną wadą, którą można wskazać, jest brak złączy dla zewnętrznych anten. Innych oszczędności nie zauważyłem, a nawet obudowa urządzenia jest zaskakująco dobrze wykończona.
Menu OPPO 5G CPE T1a - ekstremalnie proste, ale całkiem kompletne
Trudno mówić w przypadku nowego routera Oppo o przekombinowanym interfejsie obsługi. Funkcji jest tutaj relatywnie niewiele (porównując z niektórymi kombajnami), ale ich lista, przynajmniej przy moim użytkowaniu jest najzupełniej wystarczająca. By nie robić jakiegoś wielkiego opisu, przygotowałem dla Was krótkie wideo z przechadzką po interfejsie routera w wersji dostępnej w sieci Plus:
OPPO 5G CPE T1a - specyfikacja techniczna
Chipset: Qualcomm Snapdragon X55 5G
Antena: 8 wbudowanych anten rozstawionych dookolnie, wykorzystywane 4 z najlepszym sygnałem, 4 × 4 MIMO, 6,7 dBi
Sieci: 5G NR_TDD: n40/n41/n77/n78/n79 5G NR_FDD: n1/n2/n3/n4/n5/n7/n12/n20/n28/n66 LTE: B1/B3/B7/B8/B20/B28/B32/B38 Obsługa 5G/4G spectrum sharing oraz sieci zarówno NSA, jak i SA Pobieranie do 5 Gb/s
Złącza: 2x Gigabit LAN, 1x port RJ 11
Wi-Fi: Dwuzakresowe, IEEE802.11(a/b/g/n/ac/ax), 2 × 2 MIMO, MU MIMO Pobieranie do 1,8 Gb/s do 32 jednocześnie podłączonych urządzeń
Wymiary: 92 × 92 × 180 mm
Zasilanie: AC 100- 240 V, 50/60Hz, DC 12V/2A
Kolory: Biały i złoto-brązowy
OPPO CPE T1a po ludzku — co jest, a czego nie ma?
Przede wszystkim wreszcie do kogoś dotarło, że karty micro SIM wyszły z mody lata temu. To pierwszy router, z jakim mam do czynienia, wyposażony w normalne złącze nano SIM. Można więc awaryjnie szybko przerzucić jakąś kartę SIM np. z tabletu i nie szukać nerwowo przejściówek. Jak i zabrać kartę z routera i bez wycinania umieścić w telefonie na jakiś wyjazd.
Zdecydowanie największym brakiem natomiast będzie dla niektórych osób brak złączy dla anten zewnętrznych. Sam mam to szczęście, że choć zawsze zwracałem uwagę na to, by takie złącza były obecne, to jednak nigdy nie byłem zmuszony z nich korzystać. Router postawiłem na parapecie okna i choć może nie wyciągam 600 Mb/s, to jednak stałe ponad 200 Mb/s mi najzupełniej wystarcza.
Zarządzenie routerem jest bardzo proste za pośrednictwem przeglądarki internetowej. Wystarczy wpisać 192.169.0.1 i podać dane do logowania dostępne na spodzie routera. Niestety aplikacja do zarządzania routerem na urządzenia mobilne (O-Connect) nie była w chwili testów jeszcze dostępna w Polsce. Rzecz jasna stronę konfiguracji można też uruchomić w przeglądarce na telefonie.
Stabilność? Obecna! Podczas kilkutygodniowych testów ani razu nie byłem zmuszony do restartu routera. Huawei B818 w ostatnich miesiącach wymagał restartu co kilka dni, inaczej szybkość Internetu stopniowo spadała aż do nieużywalnej. Być może to kwestia jakiegoś dziwnego zarządzania ruchem w T-Mobile, ale w routerze OPPO problemu nie zauważyłem. Co warto dodać, testowane urządzenie stale monitoruje jakość sieci i ma wbudowane mechanizmy autonaprawy (Network Self-healing), co czyni je praktycznie bezobsługowym. Producent wręcz zapewnia, że nie ma wreszcie potrzeby restartowania sprzętu i na razie z obietnic się wywiązuje.
Sieć Wi-Fi, niezależnie od standardu może mieć jedną nazwę lub odrębne dla 2,4 i 5 GHz. Ten pierwszy scenariusz zdecydowanie ułatwia konfigurację smarthome czy głośników Wi-Fi, które wciąż często działają na starszym 2,4 GHz. Macie też do dyspozycji sieć gościnną, jeśli niekoniecznie chcecie udostępniać całe zasoby sieciowe osobom Was odwiedzającym.
Uważni spostrzegą też pewien znak czasu. Ten router zupełnie nie ma łączności 3G i 2G. Tak jest, EDGE-a i 3G na nim nie uświadczycie. Jest to ewidentnie sprzęt pod łączność 5G i ewentualnie LTE. O ile od sprzętu mobilnego wymagałbym i tych starszych technologii, o tyle już w stacjonarnych routerach i tak zwykle pracowałem w trybie tylko LTE.
OPPO 5G CPE T1a - zasięg Wi-Fi
Do pomiarów użyłem aplikacji Wi-Fi Monitor i telefonu vivo X60 Pro, który obsługuje Wi-Fi 6. OPPO 5G CPE T1a wylądował obok prywatnie używanego przeze mnie routera Huawei B818. W obu urządzeniach tak dobrałem kanały Wi-Fi, by w możliwie jak najmniejszym stopniu nakładały się na wykorzystywane przez sąsiadów. Dla przypomnienia pomiary były prowadzone w kamienicy, która ma grube, ceglane mury i wysokie mieszkania.
Łączność komórkowa
Jak już wspomniałem wyżej, router nie obsługuje technologi łączności pakietowej starszych niż LTE. W testach porównawczych z routerem Huawei B818, łączność LTE T-Mobile okazała się na Oppo wolniejsza, ale warto pamiętać, że korzystałem z routera z dystrybucji sieci Plus, z oprogramowaniem zoptymalizowanym pod tę sieć.
Łączność LTE sięgała w przypadku karty SIM Plusa 100 Mb/s dla danych pobieranych i 60 Mb/s dla danych wysyłanych. To świetne wyniki jak na tę technologię (i warunki zasięgu podczas testów), doskonale widać po nich wpływ rozwoju infrastruktury 5G na nadajniki LTE na tych samych masztach. Jeszcze niedawno 30 Mb/s było wyczynem w tej lokalizacji.
W przypadku łączności 5G natomiast przede wszystkim zaskoczyła mnie stabilność połączenia. Od dłuższego czasu widzę olbrzymie różnice prędkości LTE T-Mobile - o 3 w nocy przebija 120-130 Mb/s, ale już podczas porannej pracy spadki poniżej 20 czy nawet 10 Mb/s stały się nagminne. Tymczasem 5G Plusa praktycznie nie schodziło poniżej 200 Mb/s, niezależnie od pory dnia i nocy. Wysyłanie danych natomiast dobijało do 75 Mb/s — prawdziwy raj dla twórcy internetowego, który wysyła dużo danych do sieci.
Do życzenia wciąż pozostawiają pingi, gdzie typowe jest około 40 ms, sporadycznie tylko wartości te spadają poniżej 30 ms. Plus ruszył już jednak z testami 5G SA, gdzie pingi zejdą poniżej 10 ms — nie wszystko naraz :-). Już teraz łączność Plusa dała podczas testów szybsze wczytywanie się stron czy pobieranie aplikacji w stosunku do LTE, nie uświadczyłem też przytykania się łącza podczas jednoczesnego oglądania materiałów 4K i korzystania z internetu mobilnego na kilku innych urządzeniach.
Oczywiście wraz ze wzrostem zainteresowania siecią 5G jej zasoby zaczną się zapełniać. Z drugiej strony, gdy jednak dojdzie do skutku aukcja 5G, otworzą się przepotężne zasoby sieciowe i wartości rzędu 300 Mb/s w pomieszczeniach i ponad 500 Mb/s poza domem nie będą nikogo dziwić.
Router obsługuje sieci 5G zarówno NSA, oparte na LTE, dynamiczne współdzielenie pasma z LTE (DSS), jak i docelowe nadajniki 5G SA. Pomimo swojej niewysokiej ceny, sprzęt OPPO jest zatem już gotowy na przyszłe wdrożenia 5G, po planowanej aukcji częstotliwości.
Dla kogo OPPO 5G CPE T1a to dobry wybór?
Przede wszystkim OPPO 5G CPE T1a będzie genialną aktualizacją dla osób "duszących się" w zatłoczonych sieciach LTE. Średnia prędkość LTE w Polsce to 34-46 Mb/s, tymczasem 5G Plusa oferuje realne domowe ponad 200 Mb/s (w niektórych lokalizacjach nawet do 1 Gb/s) i to przez całą dobę. Co mi z rekordu LTE w T-Mobile w środku nocy, jeśli w godzinach pracy mam nagłe spadki do 20 czy nawet mniej Mb/s? Tutaj naprawdę czuć różnicę.
Oprócz skoku w szybkości pobierania plików, stabilnego wideo 4K czy odczuwalnej w stosunku do LTE poprawy jakości zwykłego przeglądania stron, na szczególną uwagę zasługuje bardzo szybkie przesyłanie plików do sieci. Nawet oferty światłowodowe mają z reguły średnie poniżej 80 Mb/s (ranking Speedtestu za 11/2021).
Z kolei dla LTE średnia prędkość wysyłania plików oscyluje między 10 a 11 Mb/s (ten sam raport). W realnych testach wysyłania uzyskiwałem wyniki nie mniejsze niż 50 Mb/s, a i okolice 75 Mb/s nie były żadną egzotyką. Jeśli musisz w krótkim czasie przesłać większą porcję danych, 5- czy nawet 7-krotnie większa przepustowość to coś niesamowitego. Znam youtuberów, którzy mogli do tej pory tylko pomarzyć o takich prędkościach.
Propozycję OPPO docenią też osoby szukające prostoty i sprzętu, który się nie wiesza i nie wymaga ciągłych restartów. Mechanizmy autonaprawcze w czasie rzeczywistym analizują jakość połączenia i usuwają wszelkie usterki bez zbędnego przyciągania uwagi domowników czy pracowników biura. Ustawiasz sprzęt raz i on po prostu działa, nie przegrzewa się, nie psuje wystroju wnętrza — po chwili o nim zapominasz.
Ostrożność zalecam jedynie osobom, które mają skrajnie słaby zasięg. Nie ma tutaj możliwości podpięcia zewnętrznej anteny, a choć jakość zastosowanych w routerze anten nie pozostawia nic do życzenia (w tym Wi-Fi), to jednak nie ma też co liczyć na cuda. Zawsze warto przetestować kilka lokalizacji, umieścić router na wyższym piętrze domu czy blisko okna, by jak najmniej obiektów oddzielało go od zasięgu operatora. Jednocześnie przypomnę, że wspomniane przeze mnie ponad 200 Mb/s nie było uzyskiwane w idealnych warunkach sieci, wręcz przeciwnie — grube mury mocno przeszkadzały.
Jeśli tylko masz zasięg 5G Plusa, a ma go już więcej niż co 2. Polak, niedrogi router OPPO może okazać się furtką do — wreszcie — szybkiego i stabilnego Internetu. Jeśli zaś skupiasz się na ofertach pozostałych sieci — być może taniej będzie wybrać router 4G, bo tam 5G nie robi żadnej różnicy w prędkości. Ale nawet i tutaj, patrząc z nadzieją na zbliżające się (bardzo mozolnie) przetargi na częstotliwości 5G, OPPO 5G CPE T1a przy tak konkurencyjnej cenie może okazać się dobrą inwestycją w przyszłe, docelowe 5G.
Wady:
- brak złączy dla anten zewnętrznych,
- aplikacja mobilna jeszcze niedostępna na polskim rynku.
Zalety:
- cena,
- kompaktowy, staranny design,
- nie nagrzewa się pomimo braku aktywnego chłodzenia,
- stabilna, bezobsługowa praca,
- wysoka przepustowość 5G, nawet pomimo nieidealnych warunków sieciowych,
- bardzo dobry zasięg Wi-Fi i obsługa Wi-Fi 6,
- dwa gigabitowe złącza Ethernet.
Ocena końcowa 9/10