Jakość dźwięku
Nadrzędną funkcją słuchawek, w nawale innych smart-funkcji, jest oczywiście słuchanie muzyki. Możemy ją strumieniować z dowolnego urządzenia podłączonego przez Bluetooth lub wykorzystać wewnętrzną pamięć słuchawek. Jakość dźwięku to zdecydowanie najmocniejszy punk IconX-ów, z jednym małym "ale". Dźwięk jest bardzo głośny i bardzo wysokiej jakości. Jest tu wszystko - głęboki i nieprzesadzony bas, dużo środka i miłe dla ucha tony wysokie, a do tego bardzo szczegółowów. Mając np. nagranie koncertu w wysokiej jakości bez problemu usłyszymy pojedyncze przeciągnięcia palcem po strunach gitary lub głębszy oddech wokalisty. Słuchawki bez problemu zadowolą fanów niemal wszystkich gatunków muzyki. Wspomnianym wcześniej "ale" jest cyfrowy charakter dźwięku. Fani DAC-ów i cyfrowo-analogowych wzmacniaczy słuchawkowych mogą nie być z tego zadowoleni.
Nie można zapomnieć, że słuchawki pozwalają też na prowadzenie rozmów, ale wypada to dość przeciętnie. Pomimo dwóch wbudowanych mikrofonów w każdej słuchawce, idąc wzdłuż ulicy rozmówcy narzekali, że słabo mnie słyszą. Dźwięki otoczenia były dosyć dobrze separowane, ale mój głos był zbyt cichy. Jest bardzo proste rozwiązanie tego problemu, wystarczy wyjąć jedną słuchawkę z ucha i mówić do niej. Może nie jest to idealne rozwiązanie, ale sprawdza się znakomicie.
Panele dotykowe na bokach słuchawek działają bardzo dobrze. Pozwalają na pełną obsługę odtwarzacza - start, stop, poprzedni lub kolejny utwór, odebranie połączenia... wystarczy w odpowiedni sposób dotknąć obudowy. Również regulacja głośności poprzez przesunięcie palcem w górę lub w dół słuchawki działa bardzo dobrze.
Słuchawki zostały dodatkowo wyposażone w funkcję Ambient Sound. Pozwala ona na przekazywanie dźwięków z zewnątrz, za pomocą mikrofonu, do słuchawek. Na wypadek gdybyśmy nie usłyszeli trąbiącego samochodu. Funkcja ciekawa, ale niezbyt użyteczna na co dzień. Przekazywane dźwięk jest bardzo sztuczny i daleki od rzeczywistego. Na dłuższą metę jest to bardzo męczące.
