DAJ CYNK

Test Surface Pro X – najlepsza maszyna do pisania na świecie

Anna Rymsza (Xyrcon)

Testy sprzętu

Surface Pro X gniazdo SIM

Komputer połączony zawsze i wszędzie

Microsoft Surface Pro X z procesorem SQ1 to ucieleśnienie idei komputera ciągle połączonego z internetem, dlatego został wyposażony w modem LTE Snapdragon X24. Jego maksymalne osiągi to połączenie gigabitowe w standardzie LTE Advanced Pro, ale szybkość połączenia jest tu mniej istotna niż jego jakość.

Przejechałam się kilka razy między Łodzią i Warszawą z Surface Pro X i różnymi smartfonami z kartami Orange, by porównać pracę anten. Najpierw zasięg gubił Honor View20, potem Galaxy Note10. Surface Pro X dostawał odpowiedzi na ping, gdy smartfony widziały już tylko „białe plamy” na trasie. Mam namacalny dowód na to, że Surface Pro X z LTE to znacznie lepsze wyjście niż udostępnianie Wi-Fi ze smartfonu.

Pod stopką znajduje się gniazdo na kartę microSIM, można też skorzystać z eSIM – w chwili pisania artykułu dostępny był w Orange i operator pożyczył nam kartę eSIM na czas testów, za co serdecznie dziękujemy. Mechanizm przypisywania eSIM w systemie Windows jest dość intuicyjny i wszystko działa bez zarzutu – tablet po prostu zeskanował kod QR, który pokazałam na ekranie smartfonu. Windows pozwala odczytać SMS-y, nie da się porozmawiać telefonicznie z Surface Pro X (może to i lepiej).

Microsoft Surface Pro X

Ponadto do dyspozycji mamy Wi-Fi 5 (802.11ac) oraz Bluetooth 5.0. Nie obraziłabym się za Wi-Fi 6 w sprzęcie tej klasy… i z taką metką. Warto jednak dodać, że Microsoft wyszedł naprzeciw wymaganiom wielu firm i zapewnił możliwość wymiany dysku. Pamięć flash znajduje się pod tą samą klapką, co gniazdo SIM.

Kultura pracy: chłodno, oszczędnie i z dobrym dźwiękiem

Surface Pro X jest chłodzony całkowicie pasywnie, więc jego praca jest całkowicie bezgłośna. Kontrola temperatury wydaje się spełniać swoje zadanie, bo nie zauważyłam żadnego ograniczania taktowania procesora. Obudowa tabletu nie nagrzewa się w stopniu, który byłby odczuwalny. Krawędzie obciążonego mają 30,8°C, okolice procesora (dół ekranu) dochodzą do 42°C. Nie sądzę, by temperatura komponentów była w stanie zaszkodzić matrycy, nie ma też dyskomfortu, gdy urządzenie trzymam w dłoniach.

Niski pobór mocy to priorytet tej konstrukcji i muszę przyznać, że udało się to zrealizować doskonale. Ładowanie akumulatora do pełna zajmuje dokładnie godzinę i 3 minuty z użyciem dołączonej ładowarki, średni pobór mocy to 45,6 W. Można też skorzystać z ładowarki USB-C z Power Delivery (taka do telefonu nie da rady). Podczas odtwarzania wideoklipów z Tidala, z głośnością ustawioną na 50% i maksymalną jasnością ekranu Surface Pro X pobiera średnio 17 W, jeśli jest połączony z Wi-Fi i 18,7 W połączony z LTE.

Surface Pro X

Praca na akumulatorze jest całkowicie bezstresowa. Microsoft obiecuje nam 13 godzin i rzeczywiście jest w stanie tyle dostarczyć. Odtwarzając film offline i z przygaszonym ekranem, wytrzyma nawet 14 godzin. Intensywna praca biurowa i połączenie LTE skróci ten czas. PCMark 10 Work pracował na nim równo 327 minut (5,5 h) przy maksymalnej jasności ekranu i połączeniu LTE. Przy moim typowym korzystaniu z komputera (Wi-Fi, jasność ustawiona na 2/3, muzyka na słuchawkach bluetooth, sporadycznie film i bardzo dużo czytania artykułów i pisania) Surface Pro X wytrzymywał 9,5 godziny. Wszystkie testy przeprowadziłam z podłączoną klawiaturą.

Jeśli sądzisz, że w tablecie nie zmieszczą się dobre głośniki, posłuchaj muzyki na Surface Pro X. Gdy urządzenie jest postawione na stopce, głośniki układają się w bardzo przyjemny system stereo. Mowa jest niezwykle wyraźna, a wysokie i średnie tony ostre jak brzytwa. Kolejny argument za tym, że to wspaniały sprzęt dla pracujących zdalnie, którym zdarza się brać udział w telekonferencjach. Basy muzyki elektronicznej delikatnie brzęczą przy maksymalnej głośności, ale i tak nie sądzę, by ktoś długo wytrzymał, słuchając tak czegokolwiek. W odległości 50 cm (takiej jak moja głowa od ekranu) te niepozorne głośniczki rozkręcają się do 75,4 dB. To mniej-więcej poziom odkurzacza.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: wł.

Źródło tekstu: wł.