Obok skrótu przekierowującego nas do zasobów wideo sklepu HTC, znalazły się też skróty do notatek i czytnika ebooków. Te trzy standardowo przypisane ikony odzwierciedlają bardziej rozrywkowy charakter tabletu (który z łatwością zastąpimy bardziej "biznesowym" charakterem wrzucając tu klienta email czy przeglądarkę WWW). Na prawo od nich znalazła się jeszcze ikona skrótu do menu personalizacji urządzenia, a na lewo - wejścia do menu głównego urządzenia. Z menu głównego do pulpitu wracamy przyciskiem dotykowym w kształcie domku, na prawo od niego mamy jeszcze przycisk uruchamiający menu podręczne, a zaraz za nim przycisk wracania. W sumie to już jeden z ostatnich tabletów z Androidem wyposażonych w te dodatkowe przyciski sprzętowe - wraz z Honeycomb znikają one spod ekranu. Warto przy tym zauważyć, że na nic zda się dłuższe przytrzymywanie palca na przycisku Home - nie wywoła ono menadżera aktywnych w tle aplikacji. Aby się do niego dostać konieczne jest ściągnięcie w dół górnej belki systemowej (która przecież nie we wszystkich aplikacjach pozostaje widoczna).
Personalizacja pulpitów wychodzi ponad ofertę standardowego Androida. Podobnie jak w przypadku smartfonów, tak i gdy chodzi o nowy tablet HTC liczyć możemy na atrakcyjne wizualnie widżety, skórki oraz całe tematy pulpitów. Jakby tego było mało, istnieje możliwość pobrania od HTC kolejnych bezpłatnych dodatków. Menu główne to w zależności od naszego grymasu siatka lub lista ikon. Ikony możemy łatwo sortować za pomocą trzech przycisków umieszczonych na dolnej belce ekranowej. Do wyboru mamy: wszystkie aplikacje, często otwierane oraz aplikacje przez nas doinstalowane.
Rozwinięcie górnej belki systemowej powoduje wyświetlenie w sposób syntetyczny aktualnego stanu systemu i daje dostęp do najważniejszych narzędzi kontroli nad nim. Na górze zobaczymy ostatnio otwierane aplikacje, pod nimi skróty do konfiguracji łącza USB oraz dymki dodatkowych aplikacji jak np. Task Killer. Jeszcze niżej mamy listę ostatnich powiadomień - to tu zobaczymy informację o nowych SMS-ach, mailach czy aktualizacjach. To jednak nie koniec, bo jak się okazuje, menu ma jeszcze drugą zakładkę - szybkich ustawień, za pomocą której błyskawicznie ustalimy jakie sieci bezprzewodowe mają być aktywne czy obraz reagować ma na obrót ekranu, jak i zupełnie wyłączyć pakietową transmisję danych gdy ta okaże się nam zbędna. Całość uzupełnia zgrabny menadżer procesów, którym szybko oczyścimy drogocenną pamięć RAM urządzenia (1 GB, choć widoczne w menu jest około 800 MB, w zależności od wersji systemu).
W trybie dokowania tablet zamienia się ramkę prezentującą pogodę i ostatnie wpisy na Facebooku. Nie mogło w tym trybie rzecz jasna zabraknąć też godziny i daty, są skróty do kalendarza i połączonych multimediów oraz - co dość istotne w patrząc na nazwę trybu - widoku ramki na zdjęcia. W prawym dolnym rogu ekranu znalazło się miejsce na skrót przygaszający podświetlenie ekranu. Pogoda wraz z animacjami pochodzi z serwisu AccuWeather. Ten ostatni można też uruchomić samodzielnie o z przejrzystym widokiem na pogody na kolejne dni, dostosowanym do możliwości większego niż w telefonie ekranu.
