Również w serwisie Vimeo materiały jakości HD Flyerowi nie były straszne. Gdy chodzi o ogólną wydajność przeglądarki internetowej, to względem Galaxy Tab z Androidem 2.2 różnica jest kolosalna. Jednak już Galaxy Tab z Androidem 2.3, choć ewidentnie jest wolniejszy, to jednak nie aż tak by był przy tym uciążliwy i żeby nieco mniejsza wydajność miała decydować o wyborze znacznie droższego Flyera. Szykowałem się na jakąś rewolucję w związku z o 50% szybciej taktowanym procesorem, wciąż jednak nie dostałem tzw. "responsywności" zbliżonej do tej w iPadach - prędzej szukać jej można w tabletach ze stajni RIM, ale to już zupełnie inna bajka.
Klient poczty email, to prawdziwy kombajn zdolny obsługiwać wiele kont email w tym samym czasie, synchronizowanych w trybie Push. Oprócz samej poczty email, synchronizowane mogą być też kalendarz czy kontakty. Najpopularniejsze serwisy pocztowe mają predefiniowane ustawienia i w ich przypadku konfiguracja ogranicza się jedynie do podania loginu i hasła. Podobnie jak ma to miejsce w Samsung Galaxy Tab, przy poziomym ustawieniu ekranu czeka nas wygodny dwukolumnowy widok, niczym ten w komputerowych programach pocztowych. Aplikacja odpowiedzialna za otwieranie załączników w formacie MS Word miała niestety drobny problem z formatowaniem polskich znaków - były one wyświetlane inną czcionką niż reszta tekstu. Nie zabrakło za to możliwości ponownego "wlania" tekstu tak, by zajmował on ekran od brzegu do brzegu urządzenia. Pisanie emaili możliwe jest z użyciem pionowej lub poziomej klawiatury QWERTY z funkcją automatycznej korekty błędów. Pisze się szybko, choć do perfekcji brakuje Swype’a, który wraz z Magic Pen mógłby rozpędzać się do szokujących prędkości. Tak, jak jednak wyżej pisałem, piórko służy tylko i wyłącznie do nanoszenia dodatkowej warstwy notatek i nie wchodzi w interakcje z samym systemem - a szkoda. Wszelkie serwisy społecznościowe działają na Flyerze tak, jak na każdym innym Androidzie, czyli wyśmienicie.
GPS
HTC Flyer zwiększa skuteczność działania swojego modułu GPS rozmaitymi trikami, jak ustalanie lokalizacji na podstawie zasięgu sieci GSM/3G czy nadajników WiFi. W efekcie złapanie tzw. fixa to zwykle zaledwie sekundy i często nim dobrze uruchomimy aplikację nawigacyjną, tablet już "wie" gdzie jesteśmy.
Do naszej dyspozycji jest kilka preinstalowanych rozwiązań nawigacyjnych, z których najistotniejszymi są aplikacja Nawiguj, bazująca na Google Maps oraz HTC Locations z opcją nawigowania również w trybie offline. Pierwszy z wariantów pożre nam olbrzymie ilości transmisji danych, ale tak poza tym jest zupełnie darmowy i oferuje głosową nawigację krok-po-kroku zarówno gdy poruszamy się autem, jak i gdy czynimy to pieszo.
