DAJ CYNK

Test tabletu ICom PAD 1050

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Zdecydowana większość z nas korzysta z komputerów z zainstalowanymi systemami Windows. Nie wnikając specjalnie czy są to dobre systemy operacyjne, czy też nie, ich siłą jest powszechna dostępność, kompatybilność ze sprzętem i największa na świecie ilość dostępnego oprogramowania. Poza tym, praktycznie każdy użytkownik komputera wie jak z Windowsa korzystać. To może zamiast nowych systemów mobilnych, niech już zostanie w tablecie ten nieszczęsny Windows? Pomysł nie jest to nowy i lubelski ICom ze swoim tabletem PAD 1050 Ameryki nie odkrył.

Zdecydowana większość z nas korzysta z komputerów z zainstalowanymi systemami Windows. Nie wnikając specjalnie czy są to dobre systemy operacyjne, czy też nie, ich siłą jest powszechna dostępność, kompatybilność ze sprzętem i największa na świecie ilość dostępnego oprogramowania. Poza tym, praktycznie każdy użytkownik komputera wie jak z Windowsa korzystać (nawet jeśli na co dzień go nie używa). Wymienione zalety systemów ze stajni Microsoftu, to także największe problemy producentów tabletów z innymi systemami operacyjnym niż Windows. W ich przypadku konieczna jest edukacja użytkownika, a na wiele pytań np. dotyczących możliwości uruchomienia ulubionej gry odpowiedzieć trzeba krótko: nie, nie da się.

To może niech już zostanie w tablecie ten nieszczęsny Windows? Pomysł nie jest to nowy i lubelski ICom ze swoim tabletem PAD 1050 Ameryki nie odkrył, ale przez ostatnie lata na rynku wiele się zmieniło. Były tablety z Windowsem małe i duże, była platforma Origami, która na rynek weszła z hukiem, a znikła z niego po cichu. Od zawsze największymi problemami okienkowych tabletów były: czas pracy na baterii, masa urządzenia i jego chłodzenie. Do tego dochodzi myszko- i klawiaturolubny interfejs, który trzeba było zamienić na dotykowy.

Z pomocą przychodzą nowe technologie: energooszczędne procesory Atom oferujące długie godziny pracy bateryjnej, zjadające równie mało prądu szybkie dyski SSD (do tego odporne na uszkodzenia mechaniczne), no i hit ostatnich lat - ekrany pojemnościowe, które na nowo zdefiniowały rynek urządzeń z dotykowymi ekranami. Wszystko to, plus nawet modem 3G, znalazło się w tablecie ICom PAD 1050, z nieukrywanym więc entuzjazmem przystąpiłem do jego testów. Zapraszam do lektury.



Tablet z nadwagą

Patrząc na masę popularnych tabletów innych firm: Apple iPad 2 - 613 gramów, Motorola XOOM - 730 gramów, Samsung Galaxy Tab 10.1 - 565 gramów, Asus Transformer - 680 gramów, wydawać by się mogło, że nieco większa masa tabletu iComa (850 gramów) nie będzie jakimś specjalnym wyzwaniem. Nic bardziej mylnego. Generalnie 10-calowe tablety to urządzenia bardziej stacjonarne, niż te 7-calowe - korzysta się z nich świetnie siedząc czy w łóżku, rzadziej stojąc. A jak już "grzebiemy" w nich na stojąco, to trzymanie urządzenia w jednym ręku staje się na dłuższą metę niewygodne. Dzieje się tak przede wszystkim za sprawą większej masy niż w 7-calowcach (te mają masę zwykle około 400 gramów). Poza tym, jest to też kwestia rozłożenia tej masy na większej powierzchni - cała masa tabletu centralnie trafi na dłoń jeśli będziemy go trzymać za tył, łapiąc za brzeg stale będziemy siłować się z mało korzystną dla nadgarstka dźwignią. Choć jak na netbooka PAD 1050 jest prawdziwym chucherkiem, to już w roli tabletu długo trzeba się do jego masy przyzwyczajać - o ile da się w ogóle.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News