DAJ CYNK

Test tabletu Lark FreeMe 70.5GPS-DVBT

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Ekran

Nie da się pisać o FreeMe 70.5 nie informując już na początku o klasie ekranu w nim zastosowanego. Czeka nas smutny powrót do przeszłości - dostajemy tradycyjny wyświetlacz LCD o rozdzielczości 480 x 800 pikseli, pokryty oporowym panelem dotykowym. I żeby to jeszcze był wysokiej klasy oporowy ekran LCD, jak te w Nokiach N97 czy N900… Jest bardzo źle. Poza pomieszczeniami nie widać absolutnie nic. Pod wpływem promieni słonecznych ekran staje się mleczny i prawdziwym wyzwaniem jest dojrzenie czegokolwiek. W pomieszczeniach (i najlepiej przy zasłoniętym oknie), jest nieźle. Ale i to psuje dość dziwny sposób wyświetlania menu. Trudno nie odnieść wrażenia, że obraz źródłowy w formacie 4:3 rozciąga ktoś na siłę do 16:10. Każda okrągła ikona ma kształt jajka, a znane z telefonów z Androidem widżety są szkaradnie zdeformowane.

Jakość użytego ekranu pod znakiem zapytania stawia użyteczność FreeMe 70.5. W końcu w domu wygodniej jest oglądać telewizję na dużym ekranie, a będąc w trasie dobrze by było gdyby mapy nawigacji satelitarnej było widać choć trochę. Szkoda, że do tabletu nie trafił ekran w wersji pojemnościowej, w końcu Lark ma tablety z takimi ekranami (ale pozbawione tunera DVB-T). Panel dotykowy najgorszy nie jest, ale ma lekką "znieczulicę" w narożnikach. Ta ostatnia wada utrudnia podczas oglądania telewizji dociągnąć suwak głośności do maksimum. Można było ten problem dość łatwo rozwiązać - dodając sprzętowe przyciski regulacji głośności.

Wydajność, stabilność

Jako, że tablet nie pretenduje do miana demona szybkości (procesor 720 MHz Telechips TCC9201, 256 MB pamięci RAM), a jego cena wydaje się adekwatna do możliwości, postanowiłem, że nie będę się nad FreeMe 70.5 jakoś specjalnie znęcać. Absolutnym minimum wydajności w świecie Androida jest płynne działanie gry Angry Birds (czego nie oferuje np. HTC Wildfire). Grać się da - animacje są płynne, gra wczytuje się szybko, ale bez rysika właściwie nie da rady. Nie jest dostępny podgląd całego pola gry, bo gesty multiouch nie działają z racji oporowego panelu dotykowego. Brak multitoucha właściwe przekreśla tablet w roli konsoli do gier - a przynajmniej w przypadku dynamicznych gier. Skoro z Angry Birds poszło tak gładko, postanowiłem zobaczyć jak tablet poradzi sobie z testem Quadrant Standard. Rezultaty jasno pokazują, że o rozbudowanych grach 3D nie mamy co marzyć - 358 punktów w teście to zdecydowanie za mało jak na platformę do gier.

Lark zdecydowanie za szybko wypuścił na rynek nowy model tabletu - oprogramowanie FreeMe 70.5 jest bardzo niestabilne. Niekontrolowane restarty to norma. Niezależnie od tego czy oglądamy akurat telewizję, czy poruszamy się po menu - tablet nagle gaśnie bez ostrzeżenia i konieczne jest jego ponowne uruchomienie. W przypadku aplikacji obsługującej DVB-T zdarza się, że po restarcie trzeba ponownie włączać skanowanie kanałów. Urządzenie ma też tendencję do szybkiego nagrzewania się. To ostatnie męczy szczególnie w czasie oglądania telewizji.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News