DAJ CYNK

Test tabletu LG G Pad 8.0 LTE

Marcin Kruszyński (vonski)

Testy sprzętu

Odblokowany ekran przenosi nas do launchera. Są to standardowo 3 ekrany (ich ilość można edytować) skupiające jak zwykle skróty aplikacji oraz widgety, pod którymi umieszczony jest pasek z przyciskami nawigacyjnymi. Poza standardowym Home, Back i przełącznikiem aplikacji jest jeszcze jeden - skrót do trybu podwójnego okna, o którym za chwilę. Co ciekawe przyciski pod ekranem możemy sobie ustawiać w dowolnej kolejności, możemy tu również dołożyć skrót do aplikacji Quick Memo (program do sporządzania szybkich notatek bezpośrednio na ekranie), Quick Slide (małe, podręczne aplikacje typu kalkulator, kalendarz czy menadżer plików uruchamiane w małym okienku) czy też ikonkę, która zastępuje ściągnięcie górnego paska powiadomień. Skrótów w dolnym pasku może być maksymalnie pięć.

LG pokusiło się również o wyposażenie swojego tabletu w tryb dzielonego okna, podobnie jak ma to miejsce w produktach serii Note Samsunga. Niestety, podobnie jak u konkurencji jego możliwości są mocno ograniczone. W trybie podwójnym możemy używać tylko tych programów, które przewidział producent lub które odpowiednio zoptymalizowali programiści. Na dzień pisania recenzji można było korzystać w ten sposób z Gmaila, Hangouts'a, Wiadomości, e-maila, galerii, Chrome'a, Youtube'a, Map Google'a i menadżera plików. Mało, ale zawsze coś.

Z bardziej oryginalnych rozwiązań warto jeszcze wspomnieć o wierszu ze skrótami do aplikacji Qslide, dostępnym z poziomu paska powiadomień (po jego ściągnięciu w dół) oraz o dodatkowym suwaku głośności dostępnym w tym samym menu poniżej regulacji jasności. Mamy też możliwość przypisania skrótów do klawiszy sprzętowych: długie przytrzymanie Vol+ uruchamia Quick Memo, przytrzymanie Vol- uruchamia aparat, również z poziomu uśpionego urządzenia. Ciekawa jest również domyślna klawiatura do wprowadzania tekstu. Umożliwia one tradycyjne tworzenie słów i pisanie poprzez gesty (również z polskim słownikiem), można zdefiniować jej wysokość, kolor oraz podzielić na pół (dla dwóch dłoni) prostym gestem. Co prawda sam od lat używam do pisania klawiatury SWYPE, ale ta z LG szybko mnie do siebie przekonała.

Pakiet dostępnych z pudełka aplikacji specjalnie nas nie zaskoczy. Poza standardową paczką wszystkich możliwych usług Google oraz wspomnianych Quick Memo i Qslide znajdziemy tutaj:
- Aparat i Galerię,
- Dyktafon,
- Email,
- Internet,
- Kalendarz, z opcja synchronizacji z Google oraz Microsoft Exchange,
- Kalkulator, z trybem naukowym w poziomie,
- Kontakty,
- Menedżer (pisownia oryginalna ;-) ) plików,
- Muzyka,
- Pogoda,
- pełny pakiet biurowy Polaris Office 5,
- QPair - narzędzie do sparowania tabletu i telefonu (pod warunkiem, że będzie to inny produkt LG),
- Quick Remote - aplikacja pilota na podczerwień, której udała się rzadka sztuka nie rozpoznania żadnego dostępnego w moim domu i biurze sprzętów RTV ;-),
- LG Smart World - sklep z aplikacjami,
- Zegar z minutnikiem, stoperem, alarmami oraz zegarem światowym.

Widać z powyższego, że LG nie zarzuca użytkownika nadmiarem aplikacji. I dobrze. Po latach obecności Androida na rynku większość użytkowników ma już wyrobione nawyki i przyzwyczajenia do oprogramowania i uszczęśliwianie ich na siłę własnymi rozwiązaniami jest zwyczajnym marnowaniem miejsca w pamięci urządzenia. Warto również zaznaczyć, że oprogramowanie tabletu działa bardzo stabilnie. Podczas kilku tygodni użytkowania nie zdarzyły się żadne restarty, zawieszenia czy też losowe zamknięcia fabrycznych aplikacji (te ze sklepu Google Play wypadały już różnie). Kwestią otwartą pozostaje tylko ewentualna aktualizacja do Androida 5.0, o której LG póki co milczy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News