DAJ CYNK

Test tabletu LG G Pad 8.0 LTE

Marcin Kruszyński (vonski)

Testy sprzętu

Wydajność

Miałem ostatnio dłuższą styczność z dość zbliżonym technicznie telefonem LG - modelem G2 Mini. Smartfon ten ma praktycznie identyczną specyfikację, co testowany model, choć jego ekran pracuje w niższej rozdzielczości. Zaskakująca jest jednak różnica w wydajności tych urządzeń, niestety na niekorzyść tabletu.

Największą bolączką G Pada jest długie uruchamianie aplikacji, wolne przełączanie między nimi i często dość oporna reakcja na dotyk. Po tablecie za około 600 - 650 złotych ciężko spodziewać się wydajności zbliżonej do flagowców, ale widziałem już urządzenia z tym samym układem działające wyraźnie szybciej. Irytujących momentów jest sporo: wspomniane uruchamianie aplikacji (i to nawet nie tych "najcięższych"), wywoływanie pracującej w tle przeglądarki, szybkie wyjście z zasobnika aplikacji i tak dalej. Przykłady niestety można by mnożyć dłużej. Co ciekawe tablet nie ma większych problemów z dekodowaniem obrazu (płynnie chodzą nawet filmy FullHD z dużym bitrate'em), czy też z obsługą bardziej zaawansowanych gier. To pokazuje, że problemy z wydajnością UI są najprawdopodobniej efektem słabego dopracowania oprogramowania pokładowego tabletu. Potwierdzają to również wyniki benchmarków: AnTuTu skończyło test z przyzwoitym wynikiem około 18 tysięcy punktów, zaś wymagający Epic Citadel w trybie testowym wykazał średnią prędkość aż 56 klatek na sekundę, choć w tym teście sporo zależy od rozdzielczości ekranu.

Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że firma LG nie porzuci wsparcia dla swojego urządzenia, a kolejne aktualizacje oprogramowania poprawią nieco wydajność, bo na dzień dzisiejszy jest ona niestety najsłabszą stroną tabletu.



Przeglądarka internetowa i łączność

Poza klasyczną wersją przeglądarki Google Chrome, LG pozostawiło w swoim tablecie również własną przeglądarkę o mało odkrywczej nazwie - Internet. Sama aplikacja niczym specjalnym się nie wyróżnia, poza tym, że działa dość stabilnie (dużo stabilniej niż choćby notorycznie wyłączający się Dolphin Browser) i ma w zasadzie wszystkie potrzebne narzędzia: zakładki, tryb offline, wersję desktopową, możliwość przeglądania w trybie incognito oraz podstawowe narzędzia konfiguracyjne. Lekki niedosyt pozostawia tylko kwestia szybkości wczytywania stron - bywa, że program musi kilka sekund "pomyśleć" zanim uruchomi renderowanie strony. Tutaj również daje o sobie znać stosunkowo niewielka pamięć operacyjna urządzenia: przy załadowaniu kilku zakładek przeglądarka dość często przeładowuje wczytane w tle strony, co zazwyczaj trwa zdecydowanie zbyt długo.

Tablet LG oferuje dość rzadką w tym przedziale cenowym funkcję modemu LTE. Testy prowadzone w zasięgu sieci T-Mobile na Śląsku i w Bieszczadach wykazały stabilną i szybką pracę, w niektórych momentach zbliżającą się prędkością nawet do deklarowanej przepustowości modemu. Tablet nie ma funkcji prowadzenia rozmów telefonicznych, ale umożliwia wysyłanie i odbieranie wiadomości tekstowych. Równie dobrze działa moduł Wi-Fi, który bezproblemowo współpracował z kilkoma różnymi routerami, zarówno w sieciach zabezpieczonych jak i otwartych. Ma on też dość fajną cechę informowania o braku "wyjścia na świat" podłączonej sieci Wi-Fi, co było szczególnie przydatne przy moim notorycznie wieszającym się routerze z Plusa.

Uwag nie mam również do działania modułu Bluetooth. Wszystkie podłączane do tabletu peryferia były poprawnie rozpoznawane i obsługiwane, nie zdarzały się problemy z ich "zapominaniem" bądź losowym rozłączaniem sparowanych akcesoriów. Pochwalić należy również siłę zasięgu, która w moim odczuciu była sporo ponad normę.

Jako, że mamy do czynienia z urządzeniem z niższej półki cenowej, to na jego pokładzie nie uświadczymy niestety modułu komunikacji zbliżeniowej NFC.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News