DAJ CYNK

Test tabletu Sony Xperia Tablet S

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Tablet da się podłączyć do telewizora za pomocą HDMI. Konieczny będzie jednak w tym celu zakup przewodu z niestandardowym złączem USB, na które postawił Sony. Transmisja obrazu odbywa się w standardzie MHL, więc majsterkowicze mogą rozważyć opcję zakupu standardowego przewodu MHL i łącznika, który pozwoli podpiąć go do przewodu USB dołączonego do zestawu. Na liście braków znalazł się Wi-Fi Direct, nie zabrakło natomiast DLNA. Z 16 GB pamięci wewnętrznej wycięte zostały 3 GB na potrzeby systemu operacyjnego i kolejne 4 GB na aplikacje. Na multimedia zostaje więc nam 9 GB. W urządzeniu z 32 GB pamięci na nasze pliki zostają 24 GB, a w wariancie 64 GB - 56 GB. Pamięć wewnętrzna jest ponadprzeciętnej wydajności - na bliko 13 MB na sekundę podczas zapisu danych nie sposób narzekać. Po dokupieniu opcjonalnego przewodu da się do tabletu podłączyć pendrive czy aparat fotograficzny.

Aplikacje do obsługi poczty e-mail - zarówno Gmail, jak i dodatkowy multiklient obsługujący m.in. MS Exchange wyglądają na ekranie tabletu rewelacyjnie. Dostajemy znany z komputerowych aplikacji pocztowych kolumnowy widok, z kinetycznym przewijaniem list. Książka teleadresowa synchronizuje się z serwerami pocztowymi i portalami społecznościowymi, więc ręczne przyklepywanie danych raczej nam nie grozi. Do pisania na klawiaturze ekranowej trzeba się przyzwyczaić. Z poziomej nie da się korzystać za pomocą kciuków, na pionowej jest to już możliwe, ale bardzo mało wygodne. I to pomimo zastosowania mniejszego, 9,4-calowego ekranu. Najwygodniej będzie nam się pisało na tablecie leżącym na stabilnym podłożu, w sposób podobny do tego, w jaki wprowadzamy tekst na komputerze. Do szybkiej obsługi czatów czy komunikatorów internetowych bez dodatkowej, sprzętowej klawiatury ani rusz.

Za podgląd załączników w formatach pakietu MS Office oraz PDF-ów odpowiada aplikacja OfficeSuite, czyli jedno z najlepszych narzędzi biurowych dostępnych dla Androida. Niestety za darmo dostajemy jedynie okrojoną wersję programu, pozbawioną funkcji edycji i tworzenia nowych dokumentów. Nieładnie. Sony postanowił natomiast zainstalować w tablecie popularny organizer notatek Evernote, jak i cenioną aplikację pogodową AccuWeather.

Do obsługi modułu GPS producent nie dostarcza aplikacji z mapami działającymi w trybie offline. Do naszej dyspozycji jest jedynie androidowy standard, czyli Mapy Google służące do przeglądania map (w tym w trybie Street View) i prostego ustalania tras, Navigacja z głosowym przewodnikiem krok-po-kroku, Współrzędne pozwalające szybko podzielić się informacją o tym gdzie aktualnie przebywamy i Lokalnie, czyli pakiet informacji o atrakcjach w naszej okolicy i przydatnych punktach użyteczności publicznej. Każdy z programów wymaga do działania połączenia z Internetem.



Aparat fotograficzny

Duży tablet zdecydowanie nie jest najwygodniejszym narzędziem do wykonywania zdjęć, ale skoro już producent poszedł na całość i zamontował aparat 8 Mpix z funkcją autofocus, to warto sprawdzić jak działa on w praktyce. Przy pierwszym kontakcie z aplikacją fotograficzną strasznie razi wykorzystanie tylko jednej czwartej ekranu w roli okienka podglądu. Duży wyświetlacz oznacza zwykle bardziej precyzyjne kadrowanie, Sony postanowił z tego dobrodziejstwa zrezygnować. Menu jest z jednej strony bardzo minimalistyczne, z drugiej zaś, potrafi zaskoczyć np. liczbą trybów pracy autofocusu, w których obok pojedynczego ostrzenia pojawia się też ciągły autofocus, touch focus i tryb nieskończoności. Miłą niespodzianką jest też tryb zdjęć interwałowych, w którym zdjęcia robione są co 1, 1,5, 2, 2,5, 3 lub 5 sekund. Nie zabrakło funkcji zdjęć panoramicznych, ale efekty jej działania są zazwyczaj koszmarne.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News