Bywa, że producenci nieudolnie próbują przypisać swoim telefonom biznesowe zastosowania. Trudno uwierzyć, że telefon bez wielozadaniowego systemu operacyjnego w biznesie przyda się w większym stopniu niż tylko do rozmów i ewentualnie do użycia go jako modem. Przez długie lata telefony były to modemami podłączanymi nie tylko do komputera, ale często także do palmtopa. Od pewnego czasu temu palmtopy i telefony stały się wreszcie jednością. Jedni producenci dołożyli do swoich telefonów funkcje palmtopa, a inni do swoich palmtopów funkcję telefonu. Do tych drugich należy Gigabyte, który zadebiutował niedawno na polskim rynku oferując dwa modele serii GSmart: MW700 i MS800. Właśnie one są przedmiotem poniższego artykułu. Dwa bliźniaczo podobne urządzenia Pocket PC różnią się od siebie praktycznie tylko dostępnością łączności 3G, i to właśnie ona czyni GSmart-a MS800 droższym modelem.
Testowane produkty Gigabyte-a nie zaskakują praktycznie niczym. To klasycznie wyglądające palmtopy o 2,8-calowych ekranach, pozbawione klawiatury QWERTY i obsługiwane głównie rysikiem. Taka porcja klasyki rzeczywiście może sprawdzić się w biznesie, gdzie pracownik powinien skupić się na pracy, a nie na rozrywce. Procesor taktowany zegarem 520 MHz pozwala sądzić, że mamy do czynienia z bardzo wydajnym sprzętem - po części jest to prawdą, niestety jednak nie do końca.
Bryła
Telefony wyglądają niemal identycznie. Różni je kolor obudowy - MW700 jest grafitowy, a MS800 pastelowo zielony, przechodzący nieco w brudno niebieski - w zależności od oświetlenia. Kolorystyka MW700 jest atrakcyjniejsza. Materiał którego użyto do wykonania kolorowych elementów obudowy jest bardzo miły w dotyku (gumo podobny) i nie zbiera odcisków palców. Wątpliwej jakości jest srebrny pasek ciągnący się po bokach telefonu - wystarczy wyjąć stylus by spostrzec, że owe srebrzenie jest jedynie napylane i to dość niechlujnie. Telefony do małych nie należą, doskwiera nie tyle ich grubość (15 mm), co długość (116 mm) i szerokość (59 mm). Poniżej ekranu (2,8-cala, 240 x 320 pikseli, 65 tys. kolorów) marnotrawi się wiele miejsca. Biorąc do ręki produkt Gigabyte-a i Asus-a P750 odnosimy wrażenie, że spokojnie mogła tu się zmieścić klawiatura numeryczna. 130 g to normalna waga dla tego typu telefonów, urządzenia nie wydają się przesadnie ciężkie, a ich masa rozłożona jest równomiernie.
Przedni panel telefonu zawiera dwa przyciski podekranowe, przyciski zielonej i czerwonej słuchawki, przycisk wejścia do menu start (i menu podręcznego) oraz przycisk oznaczony satelitą, który po naciśnięciu w praktyce spełnia funkcję klawisza OK (dopiero jego długie naciśnięcie włącza GPS). Między wspomnianymi przyciskami producent umieścił dużą, metalową obręcz funkcjonującą jako manipulator kierunkowy, a w środku niej dobrze oddzielony klawisz zatwierdzania. Manipulator kierunkowy niestety nie należy do zbyt wygodnych, ze względu na to, że nie nikłym stopniu wystaje poza otaczające go klawisze, bronią go jednak nieco gabaryty, które do małych nie należą. W przypadku modelu MS800 na przednim panelu znajdziemy także kamerę do wideorozmowy oraz czujnik jasności otoczenia. Oba telefony posiadają także dwie diody sygnalizujące stan pracy urządzenia (Bluetooth, WiFi, GPS, bateria, nowa wiadomość etc.) umiejscowione po bokach szczeliny głośnika.
