DAJ CYNK

Test telefonów Nokia 7900 Prism i Nokia 7500 Prism

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Menu - wspólne wzloty i upadki

Menu obu aparatów jest praktycznie identyczne. Z trudem można odnaleźć tu jakieś większe różnice. Z rzeczy istotnych, do dyspozycji mamy bardzo przyjazny ekran Today. Naśladuje on to, co standardowo widoczne jest w smartfonach Nokii. Otrzymujemy poziomy pasek ikon szybkiego wybierania, dodatkowe pola dla informacji z kalendarza, wiadomości, odtwarzacza muzycznego itd. Zasypanie ekranu ogromem informacji nie jest trudne, podobnie z reszta jak odsłonięcie tapety przez wyłączenie wszystkich tych dodatków. Alternatywnie możliwe jest wyświetlanie na środku ekranu schematu wskazującego, co stanie się, gdy naciśniemy strzałkę w lewo, czy w prawo.



Nokia, jak na designerską linię przystało, dołożyła mnóstwo tematów, które atakują trójkątnymi wzorami będącymi elementem charakterystycznym linii Prism. Charakterystyczne są tu tapety, które zmieniaja wygląd w zależności od stanu telefonu. Tak przynajmniej pisze Nokia. W praktyce temat, który widzieliśmy w menu posiada tapetę, na której co jakiś czas niektóre elementy zamienione zostają w czarne pola.

Nie przekonuje mnie sposób pisania wiadomości, gdzie pole dla pisanego tekstu to zaledwie 1/3 powierzchni użytecznej ekranu. Niemalże połowę zajmuje zobrazowanie, do kogo ten SMS jest, do tego dochodzi jeszcze pasek skrótów, w razie, jakby trzeba było SMS zamienić na MMS. Owszem, podczas pisania większych sms-ów, dolny pasek stopniowo przesuwa się, tak, że w ostatecznym rozliczeniu tekst jest praktycznie na cały ekran, ale ten początkowy ścisk wygląda źle. Ponadto "doklikanie" się do wyboru odbiorcy, to też niepotrzebnie aż trzykrotne kliknięcie. Najpierw wybieramy "dodaj odbiorcę", potem zastanawiamy się, czy wejść w pozycję: ostatnio używane, rejestr połączeń, kontakty, czy może grupy kontaktów i wreszcie wybieramy właściwy kontakt. O wiele lepiej pracuje to w Sony Ericssonach, gdzie automatycznie pojawia się lista ostatnio używanych numerów, a na pierwszej pozycji, możliwość przeszukania książki telefonicznej. O ile do tej pory lubiłem pisanie SMS-ów przy użyciu Nokii, o tyle tym razem, jakoś nie bardzo szło to po mojej myśli. Do "symbianowych" standardów, tym telefonom niestety jest daleko.



Naciśnięcie strzałki w dół, z poziomu ekranu today, nie pokazuje listy kontaktów, a jedynie przeniosi znacznik do paska skrótów, przy górnej krawędzi ekranu. Przełamanie przyzwyczajeń z dawnych modeli Nokii było tak trudne, że ostatecznie z "aktywnym trybem gotowości" pożegnałem się bardzo szybko. Same kontakty, gdy już się do nich dobrać, wyświetlane są na wiele sposobów, z których najbardziej cieszy opcja nazwa kontaktu + numer telefonu. Cieszy, gdyż nie jest ona dostępna w smartfonach Nokii, gdzie możliwe jest, co najwyżej ustalenie, czy najpierw pojawiać się ma imię, czy nazwisko. Bardzo cieszy fakt, wyciągnięcia na wierzch opcji kopiowania kontaktów, czyli funkcji, której szuka się najczęściej tuż po zakupie nowego telefonu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News