DAJ CYNK

Test telefonu Apple iPhone 5

Michał Gruszka

Testy sprzętu

W trakcie pisania tego tekstu telefon z odrapaną obudową pojechał do Apple w ramach naprawy gwarancyjnej. Podobno mogę liczyć na wymianę na nowy egzemplarz. Zobaczymy jak to będzie. Postaram się poinformować w komentarzach.

Obudowa nie jest również odporna na upadki. Jeden upadek z wysokości 0,5 metra na betonowe kafle podczas wysiadania z samochodu spowodował sporej wielkości wgniecenie metalowej obudowy do środka, zdrapanie farby i lekkie wypchnięcie ekranu. Całe szczęście ten pozostał nietknięty. Dużym zaskoczeniem jest dla mnie odporność obudowy na noszenie telefonu w kieszeni z kluczami i drobnymi monetami. Co prawda pojawiał się na jej powierzchni srebrzysty nalot, jednak z powodzeniem można było go zmyć, a obudowa pozostawała nietknięta.

Gdyby jednak zdarzyło nam się uszkodzić obudowę i wpadniemy na pomysł jej wymiany, można zakupić u chińskich dostawców oryginalny element za kwotę 400 dolarów. Oryginalny ekran to koszt około 239 dolarów. Oczywiście do tych cen trzeba doliczyć koszta logistyczne przesłania pieniędzy, wysyłkę, cło i ewentualny podatek VAT. Jak widać jest to kosmicznie droga zabawa. Zapytałem w jednej z prywatnych firm zajmujących się naprawą mobilnych urządzeń Apple o koszt wymiany wraz z elementem i trzeba się przygotować na 1300 złotych za wstawienie szybki i 1600 za wymianę obudowy? Drogo.

Tak więc poza estetycznymi zaletami nowego projektu aluminiowej obudowy, ma ona sporo wad. Łatwo ją uszkodzić, jej wymiana w normalnych warunkach jest niemożliwa, a jeżeli już ktoś mocno się uprze i zechce ją wymienić, musi się liczyć z bardzo dużym wydatkiem.

Specyfikacja

Najdroższa firma na świecie niechętnie chwali się specyfikacją wnętrzności produkowanych urządzeń z racji tego, że na papierze wypadają dość blado przy konkurencji. Telefon wyposażono w nowy procesor A6. Jest to jednostka dwurdzeniowa potrafiąca działać z taktowaniem zegara na poziomie 1,3 GHz. Producent już nas przyzwyczaił, że nie wyżyłowuje swoich procesorów, a więc faktyczna, odczytana przez program GeekBench częstotliwość to dokładnie 1007 MHz. Teraz rozumiecie, dlaczego tych informacji nie ma w pięknych wirtualnych folderach na stronach Apple'a? Konkurencja już dawno pracuje na procesorach czterordzeniowych i to taktowanych na poziomie 1,5 GHz. Ale co z tego? iPhone 5 pomimo dużo słabszych parametrów jest znacznie wydajniejszy od swojego największego rywala - Samsunga Galaxy S3.

Procesor wspierany jest przez 1 gigabajt pamięci RAM. To dwukrotnie więcej od tego, co oferował poprzedni model. I to rzuca się w oczy - telefon jest zabójczo szybki! Wystarczy uruchomić kilka aplikacji, spróbować się między nimi po przełączać czy pstryknąć kilka zdjęć. Różnica prędkości jest dwukrotnie większa od tej, jaką można zaobserwować między szybkością iPhone'a 4S a modelu 4. Nowy telefon wydaje się reagować na wszelkie nasze komunikaty dotykowe jeszcze zanim zbliżymy palec do ekranu. Układ graficzny jest czterokrotnie wydajniejszy niż ten zastosowany w poprzednim iPhone'ie. Wydajność tego telefonu to kolejne duże zaskoczenie w moim odczuciu zaraz po niewielkiej masie, której również się nie spodziewałem.

Do naszej dyspozycji oddano szereg modułów, bez których rasowy smartfon nie mógłby się obyć. Jest moduł nawigacji GPS oraz GLONASS, nie zabrakło też kompasu, żyroskopu i akcelerometra, ułatwiających orientację w mapach i urzeczywistniających wiele gier. Jest też kilka braków, których wielu potencjalnych klientów nie mogło wybaczyć Apple i zdecydowało się na produkty konkurencji. Nie ma przede wszystkim co raz popularniejszego NFC, które możemy zauważyć już nawet w telefonach bardzo tanich, oferowanych przez LG, Nokię i Samsunga. W dalszym ciągu nowy telefon Apple nie potrafi pracować w trybie pamięci masowej pomimo wbudowanej pamięci o pojemności nawet 64 gigabajtów. Nie ma radia FM, nie ma głośników stereo i slotu na kartę SD. Jako klient niezdecydowany i niezakochany w marce, z racji tych wszystkich braków na pewno przychylniejszym okiem spoglądałbym w stronę dużo tańszej i atrakcyjniejszej funkcjonalnie konkurencji.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News