DAJ CYNK

Test telefonu HTC Desire X

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu

W szczegółach kontaktu widzimy wszystkie informacje na jego tematu, które do niego dodamy. Zakładka Wątek pokazuje nam wszystkie wiadomości (w tym e-maile) oraz połączenia jakie wykonywaliśmy z daną osobą. W Aktualizacjach widzimy zmiany w statusach i wpisach w serwisach społecznościowych jakie dana osoba wykonywała, a w ostatniej zakładce, Galeria, widzimy zdjęcia, na których się znajduje. Skoro już omówiliśmy kontakty, to zacznijmy się z nimi kontaktować. Na pierwszy ogień idzie podstawowa funkcja telefonu, więc połączenia głosowe. Wykonywanie ich za pomocą Desire X, to czysta przyjemność. Tak czysta, jak dźwięk wydobywający się z głośnika rozmów, który w połączeniu z bardzo dobrą głośnością powoduje, że nie da się go ocenić niżej niż solidne 9/10. Zasięgu nie oceniłbym aż tak wysoko, ale też prezentuje on bardzo przyzwoity poziom. Zanikanie sygnału się nie zdarza, nie mniej jednak inne smartfony częściej pokazywały mi pełny zasięg HSPA niż Desire X. Poza tym telefon jest skutecznie odporny na "uściski śmierci" i inne podobne zjawiska.

Wiadomości wyświetlane są w standardowym dla Androida układzie czytelnych czatów. Wprowadzanie tekstu odbywa sięga pomocą klawiatury Sense. W układzie pionowym mamy do dyspozycji klawiaturę QWERTY, tak zwany mały układ (nadal QWERTY, gdzie do jednego klawisza przypisane są dwie lub trzy litery)oraz klasyczną klawiaturę alfanumeryczną. W trybie poziomym mamy do dyspozycji tylko pełne QWERTY. Przyciski w każdym układzie są duże, co w połączeniu ze sprawną autokorektą znacznie ułatwia pisanie. Problematyczną sprawą jest automatyczne wpisywanie polskich znaków w wyrazach, którego niestety nie da się wyłączyć. Pojawienie się w tekście polskiego "ogonka" powoduje automatyczne skrócenie długości SMS-a do 70 znaków. Warto więc jest zaopatrzyć się w alternatywną klawiaturę lub można też próbować pisać w przestawionym językiem klawiatury na przykładowo angielski. Lecz tutaj pojawia się problem z natarczywą autokorektą wyrazów polskich, na pasujące angielskie. Na koniec coś dla miłośników przesuwania palcem po klawiaturze ekranowej, czyli pisanie na wzór Swype. Pomimo obecności tej opcji nie korzystałem z niej ani razu z powodu dużo słabszego poziomu dopasowywania słów w stosunku do swojego pierwowzoru.

Program pocztowy, to wysoki androidowy standard, który zawiódł mnie po raz pierwszy w trakcie mojej przygody z zielonym robotem. Poczta oczywiście funkcjonuje prawidłowo. Wysyła i odbiera e-maile bez żadnych problemów, z pełną treścią i załącznikami. Dodatkowo mamy możliwość ustawienia "godzin szczytu", w których poczta ma być pobierana, a także w jakie dni tygodnia. Dodatkowo możemy ustalić z jaką częstotliwością mają być pobierane wiadomości w szczycie i poza nim. Natomiast mój problem z pocztą polegał na tym, że któregoś dnia telefon przestał automatycznie pobierać wiadomości. Na szczęście wykasowanie profilu i ponowne stworzenie konta skutecznie naprawiło problem.

Internet

Połączenie z Internetem możemy uzyskać za pośrednictwem HSPA (HSDPA 7,2 Mb/s; HSUPA 5,76 Mb/s) lub Wi-Fi w standardach b/g/n . Fabryczna przeglądarka trochę różni się od tej, która jest stosowana w urządzeniach z Androidem. U góry mamy wyświetlany pasek adresu, przycisk wywołujące otwarte karty oraz Menu. U dołu znajdziemy dodaj do (zakładki, ekran główny, lista artykułów), zakładki oraz zachowane (lista artykułów i filmów, które zapisaliśmy sobie z powodu braku czasu na ich przestudiowanie). Przeglądarka pozwala na maksymalne otwarcie sześciu kart. Zdecydowanie brakuje ostrzeżenia mówiącego o tym, że kolejna otwarta (siódma) karta zastąpi jedną z obecnie już otwartych. Wielu użytkowników z pewnością doceni opcję Odczyt, która kompresuje stronę do widoku mobilnego, pozostawiając na niej tylko tekst i dostępne zdjęcia, przypisane do np. danego artykułu. Jest też opcja włączenia lub wyłączenia treści Flash na stronie.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News