DAJ CYNK

Test telefonu HTC Magic

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Przeglądarka nie obsługuje pełnego Flasha w przypadku oprogramowania w wersji 1.5, jednak po aktualizacji do wersji 2.0, tę obsługę już otrzymamy. W wersji 1.5 nie zabrakło jednak obsługi serwisu YouTube. Filmy odtwarzane są w rewelacyjnej jakości i nie ma sztucznego opóźniania wczytywania filmu, z którym na co dzień borykają się użytkownicy iPhone’ów. Przeglądanie YouTube’a na testowanym telefonie było prawdziwie… magiczne i wprawiało w osłupienie moich znajomych. - To działa jak na komputerze, tylko się nie zacina - usłyszałem z ust jednego z kolegów.



Nie mniejsze wrażenie robi sama przeglądarka. Nie mamy tu co prawda obsługi technologii multitouch (kwestia czasu), ale bardzo szybkie pomniejszanie i oddalanie widoku oraz szybkie przełączanie się między kilkoma otworzonymi jednocześnie stronami budzi respekt. Rozdzielczość HVGA ekranu świetnie sprawdza się przy przekątnej 3,2-cala. Pakowanie tu większej rozdzielczości byłoby przesadą (nie odczulibyśmy specjalnej różnicy), a redukcja do QVGA - marnotrawstwem. 288 MB pamięci RAM wystarcza do swobodnej pracy wielozadaniowej: stała synchronizacja poczty email na dwóch kontach, Gadu-Gadu, Facebook i przeglądarka internetowa z otworzonymi sześcioma stronami nie powodują u Magika zadyszki. Warto w tym miejscu nadmienić, że procesor Qualcomm MSM 7201A 528 MHz, to aż za dużo jak na potrzeby systemu - gdzie montując ten sam procesor w urządzeniu z Windows Mobile było by już na co narzekać. Drobne zastrzeżenie mieć jedynie do pracy akcelerometru - obrót obrazu poprzedza animacja przyciemniająca wyświetlacz. W efekcie obrót jest nieco wolniejszy niż teoretycznie mógłby być.



Doskonałym uzupełnieniem standardowej przeglądarki jest Opera Mini - ta nawet obsługuje TrackBall w trybie kursora obok dotykowości ekranu. Nie zapomniano też o porządnym kliencie poczty email, który swoją lekkością pokonuje to, co oferuje Windows Mobile. Ergonomia zarówno obsługi poczty w trybie IMAP, jak i konta Exchange przypomina Apple’owską. Android oferuje jednak nieco więcej przydatnych funkcji, jak np. zgłoszenie spamu z poziomu telefonu. Będąc przy temacie wiadomości, nie sposób pominąć SMS-ów, które prezentowane są w formie czatów, co jest nie tylko modne, ale i wygodne. Warto też powiedzieć słów kilka o klawiaturze ekranowej - pionowa nie jest aż tak wygodna jak ta w iPhonie, pozioma jest porównywalna do iPhone’owej. Niestety poziomą klawiaturę zobaczymy w przeglądarce, a w aplikacji do obsługi wiadomości już nie. Podczas wprowadzania tekstu dostępne są dwa mechanizmy pomocnicze - podpowiadanie treści (też w przeglądarce) oraz analiza ortograficzna pisowni. Obie funkcje działają wzorowo i nie są jakimś abstrakcyjnym wymysłem, tylko czymś odczuwalnie poprawiającym komfort użytkowania. Polskie znaki uzyskujemy przez przytrzymanie litery na klawiaturze lub poprzez zdanie się na podpowiedzi słownika.



Multimedia

Do zastosowań multimedialnych telefonu zachęca wyjątkowo atrakcyjny ekran, który mimo wyświetlania jedynie 65 tys. kolorów prezentuje się lepiej niż ekran iPhone’a. Pewną korektę przynosi niesatysfakcjonujące udźwiękowienie telefonu - zabrakło gniazda JACK 3,5 mm, głośnik mono to też nie do końca satysfakcjonujący parametr (mimo, że jest całkiem przyzwoitej jakości). Słuchawki o charakterystycznym dla HTC ściętym złączu miniUSB nie przekonały mnie do siebie. Raz, że nie ma w nich przelotki na gniazdo JACK 3,5, to do tego mają bardzo duże głośniczki, które trudno będzie wsadzić do ucha osobom o małych uszach. Jakość uzyskiwanego dźwięku nie jest tragiczna, tak naprawdę jednak jedyną sensowną zaletą dołączonego zestawu słuchawkowego jest fakt, że jest bardzo głośny.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News