DAJ CYNK

Test telefonu HTC Magic

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Android Market, czyli to, co tygryski lubią najbardziej

Aplikacja Android Market po uruchomieniu prezentuje ikony polecanych pozycji, 2 główne kategorie: Aplikacje i Gry, opcję Szukaj oraz Pobrane elementy. Po wyborze danej aplikacji pojawia się opis programu (niestety anglojęzyczny), a pod nim recenzje - co ciekawe na pierwszym miejscu pojawiają się polskie recenzje, których nie brakuje. Zabrakło za to zrzutów ekranu, o które aż by się prosiło. Gdy naciśniemy Zainstaluj, pojawia się lista komunikatów ostrzegawczych, dotyczących dostępu nowego programu do różnych zasobów telefonu np. "Połączenia sieciowe", "Informacje osobiste", "Twoje położenie" etc. Po naciśnięciu OK następuje pobieranie programu, prezentowane ikoną na górnej belce oraz suwakiem w panelu powiadomień. Pobranie aplikacji oznacza jednocześnie jej zainstalowanie. Programy zajmują bardzo mało miejsca i nawet przy słabej jakości transmisji EDGE instalowane są zaskakująco szybko. Pozorna ubogość kategorii okazuje się mylna i wchodząc do Aplikacji czy Gier naszym oczom ukazują się dodatkowe grupy jak Finanse czy Produktywność czy Multimedia. Możemy też zobaczyć wszystkie aplikacje. Niezależnie gdzie jesteśmy w strukturze kategorii, programy można posortować według popularności lub według daty dodania - szczególnie ten pierwszy wariant pozwala na nieominięcie najważniejszych pozycji.



Wśród tych ważnych programów znajduje się program ASTRO, będący menadżerem plików, którego zabrakło w standardowym oprogramowaniu. Znajdziemy tu też aplikacje Opera Mini, Facebook, Shazam, program do nawigacji głosowej AndNav2, wykrywacz metali (!) Metal Detector, edytor dzwonków Ringdroid czy skaner kodów kreskowych Barecod Scaner i setki innych przydatnych pozycji. Marudzić można na gry, które mimo nie słabszej platformy sprzętowej wyglądają bardzo marnie względem tych z App Store Apple’a czy z Nokia N-gage. Pamiętać należy jednak, że rozmawiamy o bezpłatnych grach, a te również na Nokie i iPhone’y rzadko porażają jakąś rozbudowaną grafiką. Ciekawym zjawiskiem jest przepływ aplikacji między platformami - to, co znaleźć można na Symbianie S60 piątej edycji, znajdziemy w większości przypadków popularnych aplikacji również na Androidzie i na iPhone’ach. Owszem, zdarzają się także perełki jak np. wspomniany wykrywacz metali na Androidzie, jednak większość programów szybko migruje i to nawet w kilku wariantach. Biorąc pod uwagę polskie realia, kurs euro i często absurdalną politykę Apple’a - bardziej przypadł mi do gustu Android Market aniżeli App Store czy analogiczne rozwiązanie Nokii.



Internet, wiadomości i o wydajności słów kilka

"Magiczny" telefon HTC wyposażony został zarówno w moduł łączności HSPA jak i w WiFi. W przypadku transmisji pakietowej maksymalna prędkość HSDPA to aż 7,2 Mb/s, a HSUPA - 2 Mb/s. O ile tak nowoczesne moduły HSPA stają się powoli standardem w przypadku produktów HTC, o tyle Nokia rzadko oferuje więcej niż 3,6 Mb/s, a Apple w iPhonie 3G zaoferował HSDPA do 1,8 Mb/s. Efekty szybszego modułu HSPA są wyraźnie odczuwalne. Telefon otwiera strony znacznie szybciej niż produkt Apple’a, a dokładając do tego większą ogólną wydajność przeglądarki - szybciej jest także przy połączeniu WiFi.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News