DAJ CYNK

Test telefonu HTC One X

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Co ciekawe, z menu przeglądarki można wybrać opcję drukuj i jeśli posiadamy sieciową drukarkę, to telefon odnajdzie ją, a następnie prześle stronę do druku. W przypadku atramentówki HP Officejet Pro K5400 telefon bezbłędnie rozpoznał drukarkę i ją obsłużył (wszelkie "Galaktyki" uparcie upominają się już drukarek Samsunga, a produkty Apple’a - AirPrint). Nie zabrakło znanego z Galaxy Nexus trybu czarnobiałego negatywu, w którym tekst jest biały, a tło strony czarne. Co ciekawe sami regulujemy w tym trybie kontrast. Efekt jest świetny. Cieszy też oddanie w ręce użytkownika decyzji, jakiej minimalnej wielkości mają być czcionki na stronach. W razie potrzeby możemy zapisać strony w pamięci telefonu, tak żeby później móc czytać zawarte na nich treści w trybie offline. Nie ma problemu z uruchamianiem streamingu wideo nawet w FullHD, jak i flaszowych gier.



Przy podłączeniu telefonu do komputera wita nas miły menadżer, za pomocą którego zadecydować możemy jak telefon korzystać ma z połączenia. Do wyboru mamy: tylko ładowanie, napęd dyskowy, HTC Sync Manager, Telefon jako modem oraz Internet z komputera - dokładnie tak powinno to wyglądać w każdym telefonie. W benchmarkach prędkość zapisu danych w pamięci wewnętrznej urządzenia przekracza 25 MB/s. Bardziej niż wyniki w benchmarkach, interesujące będzie jednak dla nas jak długo będziemy musieli czekać na skopiowanie się filmu czy katalogu z muzyką. Przy rozdrobnionych plikach (650 MB, 82 utwory WMA) pamięć "rozpędza się" do 5,5 MB/s. Przy pojedynczym, 3,5-gigabajtowym pliku było nieco szybciej, ale szybkość transferu nie przekraczała 6,2 MB/s. To dość przeciętny wynik i po 11,3 MB/s w Sony Xperia S oraz 11-11,8 MB/s w Galaxy Note czuję lekki niedosyt. Kończąc temat USB dodam jeszcze, że port ten umożliwia podłączenie telefonu do kompatybilnego telewizora (standard MHL), a przy użyciu dodatkowej przelotki - do dowolnego odbiornika ze złączem HDMI.

Wraz z telefonem, tradycyjnie już dla Androida, dostajemy dostęp nie tylko do podglądu map za pośrednictwem Google Maps, ale też do pełnej głosowej nawigacji satelitarnej krok-po-kroku. Aplikacje nawigacyjne przeżyły w nowej wersji Androida lekki lifting menu, jednak zasadnicze ich funkcje nie zmieniły się. W dalszym ciągu aplikacja Nawiguj oferuje jedynie nawigację w trybie online, bez możliwości zapisania map do pamięci telefonu. Nie zabrakło aplikacji Miejsca, jak i HTC Locations, znanego z poprzednich generacji smartfonów HTC. Aplikacja HTC Locations, opracowana we współpracy z TomTomem (interfejs) i Route66 (mapy), oferuje użytkownikom smartfonów HTC nawigację głosową krok-po-kroku nie tylko w trybie online, ale też offline. Mapy zapisać trzeba najpierw w pamięci telefonu, a potem połączenie z Internetem staje się zbędne. Samo ustalenie pozycji geograficznej trwa dosłownie kilka sekund przy aktywnej funkcji AGPS .

Aparat fotograficzny

Menu aparatu fotograficznego połączone zostało z menu kamery. Wreszcie nie musimy przełączać się między aparatem a kamerą - wystarczy wybrać odpowiedni spust i błyskawicznie reagujemy na to, co dzieje się wokół nas. Mało tego, podczas nagrywania filmu w dalszym ciągu możemy robić zdjęcia i to niemal w pełnej rozdzielczości aparatu (3264 x 1840 pikseli, proporcje 16:9). Maksymalna rozdzielczość zdjęć to 3264 x 2448 pikseli w proporcjach 4:3.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News