DAJ CYNK

Test telefonu Huawei P10 Plus

Arkadiusz Dziermański

Testy sprzętu



Podsumowanie

Czekając na przesyłkę z Huaweiem P10 Plus nie miałem wobec niego dużych oczekiwań. Spodziewałem się, że dostanę większego P10 i napisanie testu będzie dla mnie problemem, bo będę musiał napisać dokładnie to samo, ale innymi słowami. Już pierwszego dnia P10 Plus zrobił na mnie ogromne wrażenie, które nie tylko utrzymywało się w kolejnych dniach, ale rosło wraz ze sprawdzeniem kolejnych jego funkcji. Na starcie urzekły mnie wymiary obudowy, jej wykonanie i jakość wyświetlacza. Pomimo sporych wymiarów smartfon bardzo dobrze leży w dłoni i wydaje się dużo mniejszy niż w rzeczywistości. Ekran prezentuje obraz wysokiej jakości, co przy tej przekątnej powoduje, że aż chce się z niego korzystać. A korzystać jest z czego, bo wydajne podzespoły zapewniają nie tylko bardzo sprawne działanie interfejsu, ale również bardzo dobrą płynność gier i filmów w rozdzielczości Full HD i 4K. Jaśniejsze obiektywy aparatu pozwoliły na wykonywanie zdjęć, które były trudne do wykonania poprzednimi modelami z serii P, przez co z przyjemnością wisiałem z parasolem w deszczowy niedzielny wieczór nad niewielkim statywem w centrum miasta i każde kolejne ujęcie zroszonej deszczem ławki dawało mi ogromną satysfakcję. P10 Plus to również bardzo wydajny akumulator, który pozwala na wygodną pracę przez pełne dwa dni. Niewiele smartfonów z wysokiej półki oferuje taki komfort. I wreszcie dźwięk, który w końcu w smartfonie marki Huawei nie wygląda przy urządzeniach konkurencji jak Frodo, który zgubił drogę do Mordoru. Właściwości muzyczne trafiły na właściwy tor i mam wielką nadzieję, że w przyszłym roku będą już w stanie powalczyć innymi flagowcami.

W połowie testów, kiedy entuzjazm powoli zaczął opadać dopadła mnie myśl - gdzie tu są wady? W moim odczuciu są bardzo niewielkie. Szkło na przednim panelu palcuje się bardziej niż w innych urządzeniach, tył obudowy zbyt łatwo zbiera zabrudzenia, a ekran momentami wyświetla za mocno nasycone kolory (co jednak można w prosty sposób wyregulować wedle upodobań). Do listy wad trzeba też zaliczyć brak możliwości pobierania motywów (przynajmniej w chwili kończenia recenzji). Najpoważniejszym mankamentem smartfonu jest jego cena. Na wolnym rynku musimy liczyć się z wydatkiem aż 3299 zł.

Huawei P10 Plus to zdecydowanie najlepszy smartfon w ofercie chińskiego producenta. Lista jego wad jest bardzo krótka i jest przykrywana długą listą zalet. O ile tylko wymiary 5,5-calowego ekranu nie stanowią dla Was problemu i macie odpowiednio zasobny portfel, to nie pożałujecie zakupu. Będą to bardzo dobrze wydane pieniądze.

Ocena końcowa - 9/10

Wady:

  • wysoka cena,
  • przeciętna jakość filmów FullHD,
  • niska jakość fabrycznych słuchawek,
  • brak możliwości pobrania dodatkowych motywów,
  • ponadprzeciętnie "palcujący się" ekran,
  • tył obudowy łatwo zbiera zabrudzenia,
  • brak fabrycznie zainstalowanego pakietu biurowego.

Zalety:
  • obudowa z wysokiej jakości materiałów,
  • bardzo dobry wyświetlacz,
  • bardzo dobra jakość rozmów,
  • wysoka wydajność i bardzo dobra kultura pracy,
  • bardzo dobry aparat z jasnymi obiektywami,
  • wysoka jakość nagrań 4K,
  • wydajny akumulator i długi czas na pojedynczym ładowaniu,
  • w końcu dobra jakość i głośność dźwięku na słuchawkach,
  • port podczerwieni jest miłym dodatkiem.



Przykładowy film nagrany telefonem: - wideo 4K (plik .mp4, 115 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:









Czarno białe:





Tryb nocny:





Światło:



Porównanie trybów nocnych:





Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News