DAJ CYNK

Test telefonu Huawei ShotX

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Huawei ShotX w chwili kończenia tej recenzji kosztował od niespełna 1300 zł w sieci, po 1400 zł w stacjonarnych elektromarketach. Za tę kwotę dostajemy świetny ekran, zaskakująco długi czas pracy, solidną, metalowo-szklaną obudowę, jeden z najlepszych na rynku czytników linii papilarnych i nietypowy aparat stworzony do selfies. W codziennym użytkowaniu telefon jest obłędnie szybki, nie nagrzewa się a jego interfejs cieszy oko m.in. za sprawą olbrzymiej bazy tematów do darmowego pobrania.

Z drugiej jednak strony brakuje NFC i Wi-Fi 5 GHz, telefon jest nieco zbyt cichy, nagrywa słabe filmy, a aparat choć świetny przy selfies, potrafi zawodzić przy bardziej prozaicznych zdjęciach. Warto też uważać na suwaki w oprogramowaniu poprawiającym autoportrety, bo można sobie zrobić krzywdę (przykłady poniżej).

Najwięcej wątpliwości budzi jednak wydajność - co warto podkreślić, jedynie w benchmarkach, bo sam interfejs jest bardzo szybki. Z jednej strony mamy Galaxy A5 2016, który oferuje podobne parametry i wyniki w benchmarkach, będąc przy okazji urządzeniem droższym. Z drugiej zaś nie brakuje tańszych alternatyw z o wiele szybszymi podzespołami, jak np. OnePlus X (Snapdragon 801) czy LG G Flex2 (Snapdragon 810).

Gdy jednak skupić się na cesze szczególnej telefonu, czyli aparacie 13 Mpix, który może błyskawicznie przewędrować na przedni panel, okazuje się, że konkurencji wielkiej nie ma. HTC Desire Eye z dodatkowym aparatem 13 Mpix jest już właściwie nieosiągalny w sklepach, Sony Xperia M5 może i ma 13 Mpix z przodu ale bez lampy i jest droższy. A i sam klikający gest obracania aparatu w ShotX-ie może się podobać. Mało tego, aktywuje on aplikację aparatu nawet przy zablokowanym telefonie i natychmiast przekształca smartfon w lusterko.

W czasie testów poprosiłem o dodatkową opinię szereg przedstawicielek płci pięknej. Huawei ShotX nie wzbudzał u nich innych reakcji niż zachwyt. Uwzględniając grupę docelową urządzenia oraz dodatkowe punkty m.in. za solidność obudowy, czas pracy, czytnik linii papilarnych i ekran, ShotX otrzymuje ode mnie wysoką ocenę końcową 8/10.

Wady:
- patrząc pod kątem gier, znajdziemy szybsze telefony w tej cenie,
- nieco za ciche rozmowy i dzwonki,
- brak NFC i Wi-Fi 5 GHz,
- przeciętne zdjęcia gdy nie robimy selfies.

Zalety:
- atrakcyjny design i najwyższej jakości materiały,
- świetny wyświetlacz,
- szybkie i efektowne menu,
- bardzo długi czas pracy,
- obrotowy aparat 13 Mpix z dwukolorową lampą i jasnym obiektywem,
- ekstremalnie rozbudowane narzędzia do autoportretów (nawet automatyczne doklejanie rzęs),
- możliwość korzystania z 2 kart SIM (jedna zamiast karty pamięci),
- nieszablonowe podejście do bryły telefonu.

Przykładowy film nagrany telefonem Huawei ShotX - video (plik .mp4, 27 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:







Panorama



HDR off / HDR on



Tryb selfie - zmiany geometrii twarzy, wygładzanie, malowanie, przyklejanie rzęs i wiele innych dodatków wykorzystanych może być zarówno do upiększania twarzy, jak i do tworzenia komicznych karykatur:



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News