DAJ CYNK

Test telefonu Lenovo (Motorola) Moto Z wraz z Moto Mods

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Po kilkutygodniowych testach, Lenovo Moto Z okazał się telefonem, z którym żegnałem się bardzo niechętnie. Niewątpliwie jest to urządzenie, którym można zrobić piorunujące wrażenie na znajomych. Nie trzeba nawet inwestować w drogie moduły dodatkowe - wystarczy ściągnąć ozdobne plecki i pokazać jak ekstremalnie smukły jest nasz smartfon. Oczy jak pięciozłotówki gwarantowane.



Nie można przyczepić się do jakości czy trwałości zastosowanych materiałów - nie ulega wątpliwości, że do czynienia mamy z urządzeniem klasy premium. Dieta cud w wykonaniu Lenovo spowodowała jednak istotne uszczuplenie pojemności akumulatora, odtaktowanie Snapdragona 820, by temu jakoś zaradzić i wymusiła pozbycie się gniazda słuchawkowego.

Ten ostatni brak producent wynagradza jednak z nawiązką. Po podłączeniu słuchawek przez dołączony do zestawu adapter okazuje się, że dostajemy nieosiągalną dla konkurentów głośność i krystalicznie czysty dźwięk. Paradoksalnie, pozbawiony gniazda słuchawkowego telefon gra najlepiej na rynku.

Chłosta należy się natomiast za połączenie porządnego obiektywu z leciwą już matrycą aparatu. Ten krążek aparatu z tyłu obudowy jest tak wielki, a tak niewiele oferuje na tle konkurentów z tej samej półki cenowej. Kadry są powtarzalne, makro niezłe, ale do foto-liderów jest bardzo daleko.



Dla kogo Moto Z będzie dobrym wyborem? Oprócz melomanów, uszczęśliwi zapewne osoby szukające sprzętu ekstremalnie efektownego oraz gadżeciarzy, których będzie stać na dodatkowe moduły. Sam zakochałem się w module z projektorem i bez wyjątków zakochały się też wszystkie inne osoby, które miały z nim do czynienia. Moja końcowa ocena to 8/10. Gdyby Lenovo nie dało plamy przy aparacie, byłaby wyższa.



Wady:
- smukły design wymusił niższą pojemność akumulatora, odtaktowanie Snapdragona 820 i pozbycie się gniazda słuchawkowego,
- głośnik słuchawki nie zawsze zdawał egzamin w roli głośnika zewnętrznego,
- przyciski systemowe na ekranie zamiast po bokach czytnika linii papilarnych,
- słabszy aparat niż u bezpośrednich konkurentów,
- ograniczone opcje personalizacji nakładki systemowej.

Zalety:
- smukła do granic możliwości obudowa,
- bardzo wysoka jakość i głośność dźwięku na słuchawkach,
- obsługa modułów istotnie zwiększających możliwości telefonu,
- duży, czytelny w każdych warunkach ekran AMOLED o rozdzielczości Quad HD,
- bardzo wysoka wydajność (pomimo obniżonego taktowania procesora),
- lekki, niemal zupełnie pozbawiony dodatków od producenta interfejs,
- szybki dostęp do aktualizacji,
- świetny zasięg i wysoka jakość rozmów,
- hybrydowy Dual SIM (zamiennie z kartą pamięci),
- szybki i niezwykle skuteczny czytnik linii papilarnych,
- stabilizowane filmy 4K z opcjonalnym trybem HDR,
- jasny obiektyw aparatu i autofocus wspomagany laserem dają dobre efekty przy fotografii makro,
- przednia kamerka z dodatkową lampą błyskową,
- komplet popularnych standardów łączności bezprzewodowej,
- obsługa platformy wirtualnej rzeczywistości Daydream firmy Google.


Przykładowe filmy nagrane telefonem Lenovo Moto Z - wideo 4K (plik .mp4, 80 MB).
Przykładowe filmy nagrane modułem Hasselblad - wideo 1 (plik .mp4, 30 MB) oraz wideo 1 (plik .mp4, 30 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:

Różne:







Tryb zdjęć panoramicznych:



Porównanie Motorola vs. Hasselblad:







Hasselblad różne:





Hasselblad - zoom:





Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News