DAJ CYNK

Test telefonu LG G3

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Oprócz tego, już nieco przegadanego 4K, telefon oferuje nagrania FullHD z szybkością 30 klatek na sekundę i HD z szybkością nawet 120 klatek na sekundę. Obok wyższych rozdzielczości, nagrania w zwolnionym tempie to kolejna z panujących mód. Niestety HD od LG rejestrowane w 120 klatkach niewiele ma wspólnego z rozdzielczością HD i najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z przeskalowaną rozdzielczością rzędu WVGA. W tej materii najwięcej do powiedzenia mają tegoroczne iPhone'y z 240 klatkami na sekundę, gdzie możliwości zamrożenia ujęć towarzyszy zadowalająco wysoka jakość obrazu.

Odtwarzanie multimediów i jakość dźwięku

Zacząć trzeba od jakości dźwięku, która wgniecie każdego melomana. I nie, nie mówię tu o jednowatowym głośniku zewnętrznym, który owszem, obudzi umarłego pracownika korporacji, ale jakości dźwięku z HTC One M8 nie podskoczy. Chodzi o jakość na słuchawkach. LG nie był do tej pory znany z jakichś spektakularnych osiągów muzycznych i w końcu to zmieniło się. G3 to zdaniem GSMAreny najlepszy jak dotąd telefon pod względem jakości dźwięku i pozostaje mi się pod tym podpisać rękoma, nogami i rzecz jasna uszami. Jest tylko jedno ale - idealnemu odwzorowaniu dźwięku nie towarzyszy tak duża głośność jak we flagowcach HTC. Wciąż jednak dostajemy lepsze osiągi pod tym względem niż np. te Xperii Z2. Do najlepszej na mobilnym rynku jakości dźwięku producent dokłada przyjazną dla użytkownika i przy okazji bardzo kompletną aplikację odtwarzacza muzycznego. Wszystko jest tu na swoim miejscu, przyciski mają odpowiednią wielkość, a siedmiosuwakowy equalizer pozwala "pobrudzić" czysty dźwięk wedle własnego gustu.

Równie duża dawka ochów i achów należy się odtwarzaczowi wideo, który radzi sobie nawet z plikami o rozdzielczości 4K / Ultra HD. Nie traćcie czasu na szukanie odrębnej aplikacji w menu telefonu - odtwarzacz wideo to element składowy galerii. Pomimo działania w lekkim ukryciu, nie zabrakło tu obsługi napisów z możliwością wyboru wielkości czcionki czy dostępnego zawsze pod ręką odrębnego suwaka regulacji jasności. Nie ma też problemu by okienko filmu czy serialu towarzyszyło nam w czasie wykonywania innych czynności - może ono swobodnie pływać jako dodatkowa warstwa ponad innymi aplikacjami.

Kończąc temat multimediów, warto dodać, że europejska wersja LG G3 (D855) jako jedyna ma radio FM z RDS-em. Telefon sprowadzony np. z USA radia nie ma.

Co mi z tych wszystkich funkcji, jeśli prądu zabraknie?

No więc raczej nie zabraknie. Pomimo wysokotaktowanego procesora i bardziej niż u konkurentów złożonego ekranu, LG G3 ładowałem zazwyczaj co drugi wieczór. Nie zdarzyło mi się by telefon nie wytrzymał do końca dnia i to nawet wtedy, gdy przez cały dzień służył mi jako pomocniczy aparat fotograficzny na górskim szlaku. Dodam, że nie stosowałem w czasie testów dodatkowych aplikacji oszczędzających energię, a z ekranu korzystałem najczęściej przy maksymalnej jasności.

Wymienny, litowo-jonowy akumulator o pojemności 3000 mAh dostajemy w zestawie z płytką do ładowania indukcyjnego, która wtopiona została w tylny panel telefonu. Wystarczy kompatybilna ładowarka (ja użyłem jednego z modeli Nokii) i telefon ładuje się bez podłączania przewodu microUSB. Nie musimy dokupywać nakładek czy alternatywnych tyłów obudowy, by móc ładować w ten sposób - funkcję dostajemy w standardzie. To pełni szczęścia zabrakło jedynie coraz odważniej wchodzącego na rynek szybkiego ładowania, to jednak pewnie trafi dopiero do G4 ;-).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News