DAJ CYNK

Test telefonu LG G7 ThinQ

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Aparat fotograficzny



Aplikacja fotograficzna w LG G7 to rozbudowane narzędzie, które jednak jest dosyć łatwe w obsłudze, z uwagi na dostęp do wszystkich opcji i ustawień z ekranu głównego. Wśród 8 trybów pracy tylnego, podwójnego aparatu, znajdziemy między innymi ręczne tryby do robienia zdjęć oraz kręcenia filmów, które dają kontrolę nad ich najważniejszymi parametrami. Z programem zintegrowany jest Obiektyw Google, który rozpoznaje widoczne w kadrze obiekty oraz proponuje działania z nimi związane, na przykład wyszukanie informacji w Internecie. Aparat jest wspierany przez sztuczną inteligencję, która dostosowuje parametry zdjęć do nawet kilku elementów scenerii jednocześnie (w trybie AI CAM).



Ręczny tryb fotograficzny udostępnia nam funkcje Graphy, która pozwala zastosować ustawienia z istniejących zdjęć do tych nowo robionych. Dostępny jest tu też zapis zdjęć w formacie RAW, którego zalety docenimy przy ewentualnej późniejszej obróbce zdjęć. W ręcznym trybie filmowym z kolei możemy między innymi zapisać filmy jako HDR10.



W dobrych warunkach oświetleniowych LG G7 ThinQ robi wysokiej jakości zdjęcia. Mają one ładne, naturalne kolory oraz zachowują wiele szczegółów fotografowanej sceny. Sprawnie działa także autofocus, dobrze sobie radząc również z niewielkimi odległościami. Nieco gorsze efekty są w przypadku robienia zdjęć przy małej ilości światła zastanego - do liderów w tej kategorii jeszcze sporo brakuje. By nieco poprawić sytuację, LG dodał funkcję Super jasny aparat, która łączy każde cztery fizyczne piksele w jedną całość. Dzięki temu zdjęcia mają mniejszą rozdzielczość, ale są jaśniejsze. Zdjęcia z przedniego aparatu również mogą się podobać, a wśród oferowanych opcji znajdziemy między innymi upiększanie twarzy oraz tryb portretowy, z którego - oczywiście - możemy skorzystać także w przypadku tylnego aparatu.

LG G7 nagrywa filmy w rozdzielczości 4K z prędkością 30 klatek na sekundę i radzi sobie z tym bardzo dobrze. Gdy warunki oświetleniowe są optymalne, do efektu końcowego trudno mieć większe zastrzeżenia. Kolory, kontrast, zarejestrowane detale oraz praca automatycznej regulacji obrazu są w pełni poprawne, natomiast przeskoki przy panoramowaniu minimalne. Autofocus nieco gorzej sobie poradził przy nagraniu w rozdzielczości FullHD i 60 klatka na sekundę, ale i tu powstały klip wideo ma wciąż wysoką jakość (przykładowe nagrania znajduje się na końcu recenzji).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News