DAJ CYNK

Test telefonu LG G7 ThinQ

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Podstawowe funkcje telefoniczne i inne sposoby łączności



Podstawowe funkcje telefoniczne w LG G7 ThinQ obsługiwane są domyślnie przez dwie aplikacje. Pierwsza z nich łączy ze sobą dialer, historię połączeń oraz listę kontaktów, które dodatkowo możemy pogrupować. Numery telefonu możemy łatwo blokować - wystarczy przytrzymać dłużej dany numer w rejestrze połączeń i w rozwiniętym menu wybrać odpowiednią opcję albo wpisać numer ręcznie w odpowiednim miejscu w ustawieniach połączeń. Druga aplikacja służy do wysyłania wiadomości tekstowych i jest to rozwiązanie przypominające wiele innych, z jakimi się spotykamy w smartfonach z Androidem. Domyślną klawiaturą jest produkt firmy LG, którą możemy w pewnym zakresie dostosować do własnych potrzeb, na przykład modyfikując jej wysokość.



LG G7 zapewnia przyzwoitą jakość połączeń telefonicznych, zarówno w trybie "normalnym" (ze słuchawką przy uchu), jak i w trybie głośnomówiącym. Ten ostatni oferuje dodatkowe wzmocnienie głośności, dzięki czemu można rozmawiać dosyć swobodnie nawet przy ruchliwej ulicy. Inną sprawą jest jakość głosu - ta przy maksymalnej głośności nieco spada, ale nasz rozmówca będzie nadal bez problemu przez nas rozumiany. Mój rozmówca nie skarżył się na jakość dźwięku i niezrozumienie mnie.

Testowany smartfon, jak przystało na urządzenie flagowe, oferuje komplet standardów łączności, z gigabitowym LTE włącznie, dwuzakresowym Wi-Fi ac i Bluetooth 5.0. Wszystkie te sposoby łączności działały tak jak powinny, a nieco polepszyć można by jedynie łapanie zasięgu sieci komórkowej, które jednak nie jest na tyle złe, by uznać to za wadę. Po prostu, są smartfony, które sobie lepiej z tym radzą. Wbudowana nawigacja może korzystać z trzech systemów satelitarnych i na ogół prawidłowo pokazuje nasze położenie, a jego fiksacja następuje szybko. Sprawnie też działa wbudowany kompas cyfrowy. Oczywiście jest tu też wsparcie dla USB-OTG, więc podłączyć możemy cały zestaw różnych urządzeń: pamięć USB, klawiaturę lub mysz. Choć oczywiście te dwa ostatnie lepiej podłączyć przez Bluetooth.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News