DAJ CYNK

Test telefonu Nokia 5230

Karol Wirkowski (vinc)

Testy sprzętu

W muzycznym telefonie nie mogło zabraknąć radia FM. W przypadku testowanego modelu radio jest wyposażone w funkcję RDS. Ilość stacji, które mogą zostać zapisane w pamięci wynosi maksymalnie 20. Częstotliwość nadawania stacji może być ustawiona ręcznie lub automatycznie. Tutaj minusem wydaje się brak dostrajania częstotliwości aktualnie słuchanej stacji - bardzo przydatne w podróży. Dzięki specjalnie przygotowanemu dotykowemu klawiszowi w aplikacji można jednym ruchem wyciszać głos. Odnośnie czułości, nie ma większej różnicy w porównaniu z 5530 - jest po prostu dobra.

Odtwarzacz wideo odtwarza filmy wyłącznie w układzie poziomym. Jego czytelność i prostota to największe zalety. Podczas korzystania na wyświetlaczu znajdują się niezbędne informacje, które po chwili bezczynności zostają ukryte. Jednak wystarczy "tapnąć" w wyświetlacz by ponownie się ukazały. Tyle o zaletach, które nie przeważają nad wadami. Mimo, że od lat na różne wersje systemu operacyjnego Symbian wychodzą odtwarzacze, które umożliwiają obsługę DivX/XviD nawet z napisami, Nokia uparcie zaniedbuje wykorzystanie tego we własnych odtwarzaczach. Oczywiście jeśli ktoś chce, to potrafi znaleźć odpowiedni program, który właśnie dzięki możliwościom Symbiana zainstaluje na telefonie. Pomijając divx-y, telefon spokojnie pozwala na odtworzenie plików w formacie MPEG4-SP przy 30 klatkach na sekundę w rozdzielczościach VGA (640 x 480 pikseli) oraz nHD (640 x 360 pikseli). Rewelacji nie ma i chcąc korzystać wyłącznie z tego odtwarzacza należy być przygotowanym do konwertowania filmów do rozdzielczości obsługiwanej przez telefon.

Aparat

Nokia 5230 została wyposażona w aparat 2 Mpix, który umożliwia wykonanie zdjęć o maksymalnej rozdzielczości 1600 x 1200 pikseli. Przyglądając się dzisiejszym trendom, nawet tym dominującym w segmencie low - end, Nokia zaskoczyła - dlaczego tak mało. Pomijając już fakt, że piksele to nie wszystko, brak autofokusa i diody LED wydaje się być rażącym zaniedbaniem - przynajmniej w przypadku tego pierwszego. Zdjęcia wykonane w słoneczny dzień, obiektów znajdujących się w dalszej odległości można jeszcze zaakceptować. Niestety w przypadku braku dobrego oświetlenia, są koszmarne. Przejawia się to w postaci rażących szumów oraz braku ostrości. Nie wspominając już o przyzwoitym odwzorowaniu ostrości.

W przypadku Nokii standardem wydaje się być nagrywanie wideo w rozdzielczości VGA (640 x480) pikseli przy 30 klatkach na sekundę. W przypadku telefonów z panoramicznym wyświetlaczem dochodzi do tego możliwości nagrywania w rozdzielczości nHD (640 x 352 piksele), również przy 30 klatkach na sekundę. Obie wspomniane rozdzielczości nagrywane są w formacie MP4. Nagrania wykonane za pomocą 5230 nie są zachwycające, ale patrząc na parametry aparatu, to więcej nie można było osiągnąć. Modele z większą rozdzielczością potrafią nagrywać gorsze filmy. Wobec tego, w tej dziedzinie Nokia wychodzi obronną ręką.

Interfejs aparatu został skrojony do obsługi za pomocą dotyku. Tutaj wszystkie najważniejsze opcje dostępne są w głównym oknie. Tutaj też miejsce znalazły informacje o aktualnych ustawieniach oraz ilości pozostałych do wykonania zdjęć czy czas w przypadku filmów. Natomiast konfiguracja zaawansowana w rozwijalnym menu opcji. Przed definitywnym wybraniem ostrości, kontrastu, światłoczułości, ekspozycji i balansu bieli w oknie aparatu pojawia się ustawienie na próbę wraz z oknem podglądu rzeczywistego widoku. Takie rozwiązanie umożliwia uzyskanie najlepszego żądanego efektu. Wbudowany GPS w połączeniu z aparatem umożliwia geotagowanie zdjęć i filmów.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News