DAJ CYNK

Test telefonu Nokia E90 - cz.2

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Początkowo brak osłon ochronnych dla aparatu nie dziwił mnie jakoś specjalnie - aparat wydawał się być tylko niedoskonałym dodatkiem. Po zrobieniu kilkuset zdjęć mam żal do projektantów, że tak dobry aparat nie jest praktycznie w żaden sposób chroniony przed uszkodzeniami.

Zdjęcia standardowe - ok. 1 MB każde.







Zdjęcia macro - ok. 1 MB każde.







Zdjęcia nocne - ok. 1 MB każde.





Niejako uzupełnieniem możliwości aparatu fotograficznego, jest aplikacja pozwalająca na dekodowanie informacji zapisanych pod przykrywką kodu kreskowego. O ile poszukiwania gazet, na których okładkach, kody kreskowe ukrywają coś więcej niż tylko rząd pasków, okazały się bezowocne, o tyle zabawa kodami QR własnej produkcji, sprawia sporo frajdy. Kody QR, kodują tekst do postaci kwadratu wypełnionego wzorkiem. Przenoszą więcej informacji niż standardowe kody kreskowe, stąd stosowane są coraz częściej, szczególnie przy oznaczaniu sprzętu elektronicznego. Odpowiednie strony internetowe pozwalają na stworzenie własnych kodów w dość banalny sposób.

Aplikacja ukryta w narzędziach to w sumie gadżet, ale kody QR umieszczane są obecnie dość chętnie na forach internetowych, w formie awatar-ów i dają możliwość nietypowej komunikacji "dla wtajemniczonych". Skaner kodów wywołał u mnie pewien niedosyt. Próżno szukać w telefonie skanera wizytówek, znanego choćby z Sony Ericssona P990i - a przecież od skanera kodów to już tylko mały kroczek do tej funkcjonalności.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News