DAJ CYNK

Test telefonu Nokia E90 - cz.2

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Nagrywanie wideo i dźwięku

Filmy mogą być nagrywane w czterech trybach jakości, w formatach mp4 i 3gp. Przez menu ustawień istnieje możliwość włączenia dodatkowo cyfrowej stabilizacji obrazu. Dostępny jest tryb nocny, rożne tryby oświetlenia i wariacji na temat kolorystyki (sepia, negatyw etc). Jakość obrazu jest na wyśrubowanym poziomie, nieciekawie niestety prezentuje się kwestia dźwięku w nagraniach. Tak jak pisałem wyżej, zastosowano tu na siłę nieco analizę szumu otoczenia, usuwającą zbędne tło. Każde nagranie rozpoczęte w relatywnie cichych warunkach otoczenia rozpoczyna się bardzo głośnym szumem, później dźwięk się wyrównuje (po około 3 sekundach, czasem trwa to nawet dłużej). Rozwiązania tego zupełnie nie mogłem na początku pojąć i w dalszym ciągu twierdzę, że potrafi ono popsuć efekt większości filmów, jednakże podczas półtorej-miesięcznego testu okazało się, że czasem ta analiza szumu działa rewelacyjnie. Sprawa dotyczy nagrań w środkach transportu typu autobusy. Nagranie w którym nie było słychać szumu silnika, zaś pięknie zostały wyfiltrowane głosy rozmówców, nawet tych bardzo oddalonych, było dla mnie zaskakujące. W tym głośnym otoczeniu nie było też tego nieznośnego szumu na początku, który towarzyszył innym nagraniom, o mniej ekstremalnych warunkach otoczenia. Kolejną, nawet zabawną, sytuacją okazał się koncert, na którym stojąc niemalże przy samej scenie, po pierwsze telefon wyfiltrował głos wokalisty, a po drugie bez problemu poradził sobie z nagraniem wypowiedzi stojących obok znajomych, mimo huku głośników. Jako szum telefon wyciął muzykę - w przypadku akurat wyżej wymienionego koncertu przyznaje E90 dobry gust muzyczny, bo tego czegoś nie dało się nazwać prawdziwą muzyką. Nokia powinna coś zrobić z tym nieszczęsnym mikrofonem, bo przeważnie zastosowane rozwiązanie bardziej denerwuje niż pomaga.

Filmy o maksymalnej jakości, nagrywane w formacie mp4, mają rozdzielczość 640x480 pikseli i jedna minuta takiego nagrania w zależności od złożoności sceny może mieć nawet ponad 20MB, czas nagrania ogranicza oczywiście jedynie pojemność naszej karty.

Przykładowe nagrania: wideo1 oraz wideo2.

Kolejną aplikacją wykorzystującą mikrofon jest dyktafon. Nie jest to jakoś specjalnie rozbudowana aplikacja, możliwe jest tu jedynie określenie, czy nagranie ma się mieścić w MMS i ustalenie lokalizacji nagrania (pamięć telefonu/karta pamięci). Akurat w tym programie redukcja szumów to bardzo przydatna cecha, mam jednak wrażenie, że efekt finalny jest mniej wzmocniony niż w nagraniach wideo, gdzie głos intensywnie wychodzi na pierwszy plan. Nagrania mają maksymalną długość jednej godziny. Nie jest to mało (poprzednie edycje Symbiana S60 nagrywały do 1 minuty), nie jest też jednak przesadnie dużo. Nagranie konferencji, czy wykładu będzie wymagało zerkania co jakiś czas na telefon, dla sprawdzenia, czy dalej nagrywa. Oczywiście z pomocą przychodzą tu aplikacje dodatkowe, innych producentów, niemniej już te 60 minut, wystarcza do większości zastosowań, typu nagranie rozmowy itp. Dyktafon może być szybko wywoływany za pomocą klawisza funkcyjnego, leżącego po prawej stronie ekranu zewnętrznego, co ułatwi nagrywanie krótkich notatek, gdy nie ma czasu na pisanie, bądź ręce są po prostu zajęte czymś innym. Należy jednak pamiętać o odczekaniu tych 3-5 sekund dla ustabilizowania się mikrofonu. W przeciwnym razie notatka o długości 3 sekund może okazać się jedynie bezwartościowym szumem.

Możliwości muzyczne

Zacząć trzeba od tego, że E90 nie jest dedykowanym urządzeniem muzycznym. Niemniej jednak nie zabrakło w zestawie słuchawek stereo. Nie są one niczym nadzwyczajnym, ale też nie drażnią przesadnie ucha. Kilka gigabajtów pamięci flash dałoby szanse na upakowanie dużej kolekcji muzycznej i filmowej, tu jednak skazani jesteśmy jedynie na karty microSD do 2GB. Kiedyś było to bardzo dużo, obecnie śmiesznie mało w obliczu taniejących kart o pojemności 4, czy nawet 8GB. Większa ilość pamięci przyda się też na mapy do nawigacji, które wraz ze wzrostem dokładności, robią się coraz bardziej pamięciożerne.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News