DAJ CYNK

Test telefonu Nokia Lumia 800

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Na pierwszy rzut oka organizacja zdjęć wydaje się trochę chaotyczna i może minąć trochę czasu, zanim będzie można wykorzystać całą moc drzemiącą w Galerii i dokopać się do wszystkich interesujących nas zasobów oraz odpowiednio je zorganizować. Jednak jeśli się to już uda, to otrzymamy do dyspozycji potężne narzędzie, pozwalające stworzyć naszą własną, prywatną Galerię.

Każde zdjęcie możemy m.in. wysłać znajomym (MMS, e-mail, sieci społecznościowe), wykorzystać jako tapetę czy dokonać jego automatycznego retuszu (z natychmiastowym podglądem efektu przed i po). I wszystko by było dobrze, gdyby nie jeden feler - nie ma możliwości hurtowego operowania na zdjęciach, o przesłaniu nawet pojedynczego za pomocą modułu Bluetooth nie wspominając. W zasadzie Bluetootha jako sposób na przesył czegokolwiek z oraz do telefonu nie wykorzystamy, gdyż nie oferuje on takich możliwości.

Sieci społecznościowe

Windows Phone 7.5 Mango otrzymał natywne wsparcie dla trzech sieci społecznościowych: Facebooka, Twittera oraz LinkedIn. Dzięki temu nie potrzeba, przynajmniej w teorii, instalować w telefonie aplikacji zewnętrznych, aby być na bieżąco. W praktyce jednak nie wygląda to aż tak różowo.

Najciekawsze wsparcie otrzymał Facebook, którego czat został wkomponowany w menu wiadomości. Dzięki temu wszystkie wymieniane w ten sposób wiadomości mogą być wyświetlane w identyczny sposób i w tym samym miejscu co wiadomości tekstowe/multimedialne. Dostęp do strumienia wydarzeń otrzymujemy w menu Kontakty, jednak na więcej nie ma co liczyć. Zabrakło m.in. dostępu do prywatnych wiadomości, a o możliwości otrzymania informacji o urodzinach znajomych czy oddania głosu np. w ankiecie możemy zapomnieć. Mocno wybiórczo.

Błędów, czy może sporych niedociągnięć w implementacji, nie ustrzegł się również Twitter. W streamie zobaczymy jedynie wiadomości publiczne i to w dodatku bez wzmianek o nas. Aby podejrzeć wszystkie publiczne informacje na nasz temat (np. wspomniane wzmianki), niezbędnym będzie wejście do naszego profilu jako kontaktu. O podglądzie czy odpisaniu na wiadomości bezpośrednie z poziomu natywnej aplikacji śmiało możemy zapomnieć - niezbędna do tego będzie ta pochodząca od firm trzecich. Jeśli przez (bardziej krótszy niż) dłuższy czas miniemy się ze śledzeniem aktualności na Twitterze, to tych wcześniejszych nie będzie nam dane dojrzeć w strumieniu - liczba ostatnich wyświetlanych wpisów ograniczona została do 100. Jeśli natomiast częściej będziemy tam zaglądać, to nie będziemy dokładnie wiedzieć które tweety już przeczytaliśmy, a które nie - wyświetlanie ustawione będzie zawsze od najnowszego, bez zaznaczenia w którym miejscu ostatnio skończyliśmy czytać. W naturalny sposób wprowadza to pewien chaos i dyskomfort, podobnie jak np. brak zdjęcia profilowego przy każdym z wpisów.

Śmiało możemy również zapomnieć o wyciągnięciu na pulpit kafelka z każdej z sieci społecznościowych, np. z liczbą wiadomości bezpośrednich czy prywatnych, na wzór wiadomości SMS czy e-mail. To tylko jedna z pochodnych braku obsługi przez te sieci działania w tle czy powiadomień typu push.
Ten element systemu wymaga jeszcze ogromnego nakładu pracy ze strony programistów Windows Phone 7.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News