DAJ CYNK

Test telefonu Nokia Lumia 800

Mateusz Pakulski (Q!)

Testy sprzętu

Trochę gorzej wygląda sytuacja wieczorami i w nocy, kiedy na ustawieniach automatycznych szum jest już wyraźnie zauważalny. Ma to wpływ na wyrazistość kadru, zwłaszcza w jego głębi. Wiele jednak zależy tutaj i od odpowiednich ustawień aparatu, i od możliwości utrwalania kadru bez poruszenia telefonem.

Wbudowany aparat pozwala również na rejestrację materiałów wideo w jakości HD 720p (1280 x 720 pikseli) i prędkości 30 klatek na sekundę. Zanim to zrobimy, również tutaj możemy trochę zamieszać w ustawieniach, a później zapisać je jako domyślne. Na koniec możemy włączyć doświetlanie filmowanych ujęć światłem stałym i rozpocząć finałowe ujęcie.

Jego jakość również będzie ponadprzeciętna. Co prawda tu także nie możemy spodziewać się idealnie ostrych ujęć, jednak pozostałe elementy zadowolą niejednego wideoamatora. Będzie idealnie płynnie, kolory praktycznie identyczne z naturalnymi, a ogólny odbiór filmów będzie co najmniej bardzo dobry.

Ogólny odbiór materiałów rejestrowanych wbudowanym w Lumię 800 aparatem jest bardzo dobry. Nawet na automatycznych ustawieniach jakość zdjęć jest bardzo dobra, podobnie jak i filmów. Dla osób nie lubiących dźwigać tradycyjnego aparatu (również lustrzanki) może to być ciekawa alternatywa jako ekwipunek na wyprawy. Nie uwiecznimy testowym telefonem artystycznych ujęć (chociaż kto wie…?), jednak bez żadnego żalu wykonane nim zdjęcia będzie można schować do rodzinnego albumu i chwalić się nimi po latach. Zdecydowany plus.

Bateria

Zamontowana na stałe została wykonana w technologii litowo-jonowej, posiada pojemność 1517 mAh oraz oznaczenie BV-5JW. Ile możemy z niej wycisnąć? Według producenta od 265 do 335 godzin w stanie czuwania oraz od 780 do 570 minut rozmów (w zależności od trybu, 2G/3G). W praktyce okazuje się jednak, że dane te są mocno zawyżone. O ile? O sporo.

Wystarczy bowiem niezbyt intensywnie zacząć korzystać z telefonu aby wkrótce się okazało, że bateria niedługo zakończy swój żywot. 10 minut rozmów, 20-30 wiadomości SMS, godzina przeglądania sieci po Wi-Fi, kilkukrotne przeglądnięcie i odświeżenie informacji z sieci społecznościowych oraz włączona ciągła synchronizacja danych spowodują, że bateria raczej powinna wytrzymać od rana do wieczora. Przy czym pod wieczór na pewno włączy się już tryb oszczędzania energii. Z pomocą może przyjść wyłączenie ciągłej synchronizacji danych lub ich pobieranie tylko wtedy, kiedy jest to niezbędne. W takim przypadku telefon potrafi działać do 36 godzin.

Mimo to nie jest zbyt dobrze. Już od premiery urządzenia część użytkowników narzeka na czas pracy telefonu. Nokia wzięła sobie to do serca i już zapowiedziała aktualizację oprogramowania, która poprawi i czas działania telefonu na pojedynczym ładowaniu, jak i ew. problemy z ładowaniem, które raportowali użytkownicy. Szerzej o tym pisaliśmy w tej wiadomości. W testowym egzemplarzu drugiej dolegliwości nie stwierdzono.

Pełne ładowanie baterii, od momentu samoczynnego wyłączenia się telefonu do pełnej jej pojemności, trwa około 2 godzin i 10 minut.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News