DAJ CYNK

Test telefonu Nokia N76

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Obsługa aparatu fotograficznego / kamery jest intuicyjna i nie sprawi nikomu najmniejszych problemów. Zdjęcia rzadko wychodzą rozmyte, a to dzięki wadzie/zalecie aparatu jaką jest stało-ogniskowy obiektyw. Zdjęcia zapisywane są błyskawicznie, trochę dłużej trwa tu zapis długich sekwencji wideo, ale generalnie ciężko jest się przyczepić do szybkości aplikacji.

Bateria - oszustwo Nokii?

Przyznam szczerze, że spodziewałem się najgorszego po ogniwie Li-Ion 700 mAh (Nokia BL-4B). Pierwszy dzień pracy był bardzo obiecujący. Niemalże ciągła zabawa aparatem, wiele zdjęć, nagrania wideo, przewędrowanie przez wszystkie funkcje menu, przesyłanie plików przez Bluetooth, kilkanaście SMS-ów i MMS-ów, nieco muzyki i bagatela około 50 minut rozmowy sprawiło, że przy odłączeniu telefonu od ładowarki o godzinie 8 rano, o godzinie 24 na ekranie była ostatnia z siedmiu kresek baterii. Zamordowanie ostatniej kreski kosztowało mnie 52 minuty słuchania muzyki z głośnika telefonu. Z pewnym niedowierzaniem podłączyłem telefon do ładowarki...

Ładowanie baterii od zera trwa nieco ponad 1,5h. Niestety, mimo portu USB w aparacie, nie da się telefonu przezeń ładować. Kolejne dni pracy telefonu pokazują na jak wysokim poziomie są obecnie technologie oszczędzania baterii u Nokii. Telefon, mimo ustawienia parametrów wyświetlacza na maksimum, działa bez żadnych utrudnień 2 dni przy 20 minutach rozmowy dziennie, około 1h słuchania muzyki na dobę, plus sprawdzanie poczty i przeglądanie stron internetowych. Po drugim dniu zostaje jeszcze spory zapas baterii, ale z reguły na wszelki wypadek baterię w tym stanie doładowuje. Nie każdy jednak potrzebuje aż 600 minut połączeń na miesiąc, praca baterii w przypadku osób umiarkowanie korzystających z telefonu nie powinna więc spadać poniżej 3 dni. Wynik ten rozłożył mnie na łopatki. Mimo, że nie jest to tydzień pracy baterii, czy 5 dni, to biorąc pod uwagę przepiękne ekrany, klasę telefonu, jego funkcjonalność i gabaryty (grubość) - baterię określam fenomenalną.

Podczas jednodniowego wyjazdu w Góry Świętokrzyskie bateria N76 zmierzyła się z baterią E65. Telefony pracowały na praktycznie maksymalnych obciążeniach, przy dużej ilości transmisji Bluetooth i GPRS. E65 wykorzystywana głównie do robienia zdjęć i wysyłania ich mailem musiała być zasilona popołudniu drugą baterią. N76 wykorzystywana do słuchania muzyki, wykonywania zdjęć i przeglądania tychże w trybie slajdów, oraz wysyłania MMS-ów, pracowała bez zarzutu do godziny 23. Z obu aparatów wykonane zostało w międzyczasie około 20-40 minut połączeń. Pamiętać należy w tym zestawieniu, że bateria E65 to już ogniwo o pojemności 950mAh i że ekran E65 jest jednak wyraźnie mniejszy niż ten w N76. Nokia E65 to telefon posiadający baterię o bardzo dobrych parametrach normalnej pracy, przy maksymalnych obciążeniach lepsza okazała się jednak bateria N76.

Podsumowanie

N76 to telefon o niesamowitym wyglądzie, podobający się każdemu, kto nie pała przesadna nienawiścią do klawiatur Motoroli. Konstrukcyjnie do perfekcji brakuje mu tylko metalu zamiast lakierowanych, ścieralnych, wstawek na obudowie. Funkcyjnie - lepszego aparatu, Bluetooth Stereo * i wyjścia TV. Cała reszta to już najwyższy poziom, jakiego od lat zazdroszczą Nokii inni producenci. Nigdy nie przepadałem za telefonami o rozkładanej obudowie, nigdy nie była w stanie przekonać mnie do takowych żadna Motorola czy Samsung - udało się to dopiero Nokii.

*)Najnowsza wersja oprogramowania dla N76, dostępna na stronie Nokii, posiada już funkcję Bluetooth Stereo.

Zdjęcia zrobione aparatem wbudowanym w telefon (ok. 400kB każde):







Test porównawczy Nokia N76:





Test porównawczy Nokia 6120:







Nagranie video wykonane Nokią N76 oraz Nokią 6120.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News