DAJ CYNK

Test telefonu Nokia X6

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Stosunkowo niewielkie gabaryty ekranu rekompensuje w pewnym stopniu pojemnościowy panel dotykowy. Wymaga on od nas mniejszej precyzji i wreszcie nie trzeba dociskać poszczególnych liter. Wciąż jednak pewniej sprawuje się klasyczna klawiatura alfanumeryczna. Jest to o tyle smutne, że w niewiele większym pod względem ekranu Samsungu Wave da się szybko pisać nawet na wyświetlanej w pionie QWERTY. Wiadomości email wyglądają niewiele lepiej niż SMS-y - system zupełnie nie korzysta z podwyższonej rozdzielczości ekranu, a każdy element multimedialny zamiast być wyświetlany widnieje jako załącznik. Pod względem prezentacji wiadomości email Nokia zatrzymała się w miejscu i tak sobie stoi już od kilku lat.

Obok obracania wyświetlanego obrazu, akcelerometr używany jest przez urządzenie również do wyciszania budzika i dźwięków połączeń przychodzących - wystarczy obrócić telefon ekranem do stołu i nastaje cisza.

Wydajność, interfejs

Telefon testowałem z oprogramowaniem 12.0.091 oraz 20.0.005. W obu przypadkach zapomnieć można o widżetowych pulpitach znanych z Nokii N97. Do wyboru mamy trzy tryby pracy pulpitu: Pasek kontaktów (z dużymi ikonami ulubionych kontaktów i 4 ulubionych aplikacji), Pasek skrótów (pozbawiony ulubionych kontaktów) i Podstawowy (pozbawiony wszystkiego). Co tu dużo mówić - jakichś specjalnych możliwości personalizacji w standardzie nie ma. Warto w tym miejscu przypomnieć o dodatkowym przycisku multimedialnym umieszczonym tuż ponad prawym górnym narożnikiem ekranu. Dostaniemy się za jego pomocą do galerii zdjęć, odtwarzacza muzycznego, menadżera udostępniania plików online, odtwarzacza wideo oraz do przeglądarki internetowej - nie ma więc sensu dublować tych funkcji w pasku szybkiego uruchamiania. Naciśnięcie okolicy zegara/belek baterii uruchamia jeszcze jedno okno, typowo kontrolne - widoczne są w nim zaległe zdarzenia, informacje o uruchomionym interfejsie Bluetooth czy podłączonych słuchawkach. Mamy też tutaj możliwość szybkiego dostania się do panelu zarządzania budzikami (po naciśnięciu zegara) oraz przejścia do ustawień łączności (ikona na lewo od zegara).

Menu główne to (przynajmniej na początku) siatka 12 ikon: Kalendarz, Kontakty, Rejestr, Internet, Galeria, Sklep (Ovi), Muzyka, Mapy, Ustawienia, Pomoc, Aplikacje i Wiadomości. Kolejność tych ikon możemy swobodnie zmieniać, jak i chować je do katalogów czy uzupełniać o dodatkowe pozycje. Wśród preinstalowanych aplikacji nie znajdziemy pełnej wersji edytora dokumentów pakietu MS Office - tradycyjnie, ale mamy też nową tradycję - pełną wersję aplikacji Nokia Maps, o której za chwilę. Wszelkie animacje menu trzeba było szybko wyłączyć, bo…

Telefon pracuje bardzo wolno. Sercem urządzenia jest procesor ARM 11 taktowany zegarem 434 MHz, do tego mamy 128 MB pamięci RAM. Byłaby to świetna specyfikacja kilka lat temu, teraz za połowę ceny Nokii X6 można dostać telefon, gdzie te parametry są podwojone. W połączeniu ze stosowanym w Symbianie S60 piątej edycji "dwuklikiem", czas dostępu do nawet podstawowych funkcji jest często kilkukrotnie dłuższy niż u konkurencji. No ale co tu dużo mówić, jeśli nawet przy zmianie orientacji ekranu indukowanej akcelerometrem telefon potrafi dostać zadyszki.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News