DAJ CYNK

Test telefonu Samsung N9005 Galaxy Note 3 LTE

Marcin Kruszyński (vonski)

Testy sprzętu

Tradycyjnie już wyjęcie rysika z silosu wzbudza urządzenie, a na jego ekranie pojawia się menu umożliwiające szybki dostęp do najpotrzebniejszych funkcji: Notatki z akcji (szybka notatka na wirtualnej "karteczce" w dowolnym miejscu ekranu), Albumu z wycinkami (zbieranie fragmentów zdjęć, notatek, filmów, zrzutów ekranu i łączenie ich w albumy), funkcji Pisanie po ekranie (szybki zrzut ekranu z możliwością edycji, rysowania, dodawania komentarzy itp.), opcji Szukanie (podręczna wyszukiwarka korzystająca z zasobów Google, Bing oraz Yahoo!) oraz aplikacji Okno rysika, umożliwiającej w dowolnie narysowanym okienku umieścić jedną z kilku podręcznych aplikacji, takich jak Kalkulator, Telefon, Przeglądarka czy Zegar.

Dzięki zastosowanej technologii już zbliżając piórko do ekranu na odległość około 1 cm pojawia się na nim wskaźnik, którym możemy uzyskać podgląd multimediów (filmy i zdjęcia w galerii), folderu w siatce aplikacji, ostatniego smsa w liście wiadomości czy przypisanych kontaktów szybkiego wybierania w dialerze telefonu. Jednak prawdziwe możliwości rysik pokazuje dopiero w dedykowanych mu i bardziej zaawansowanych programach, o których więcej w następnym rozdziale.

Interfejs, oprogramowanie w standardzie

Firma Samsung słynie z tego, że ich produkty są wręcz przeładowane oprogramowaniem. Nie inaczej ma się sytuacja z nowym Note'em, który już po wyjęciu z pudełka może przerazić ilością zainstalowanych aplikacji. Testowany N9005 działał pod kontrolą Androida 4.3, który jest prawie najnowszym oprogramowaniem Google (premiera Androida 4.4 KitKat miała miejsce w trakcie pisania recenzji). Tradycyjnie dla koreańskiego producenta nie uświadczymy tu jednak czystego oprogramowania giganta z Mountain View, ale mocno zmodyfikowaną nakładkę TouchWiz. Można dyskutować na temat jej walorów estetycznych i szaty graficznej, ale faktem bezsprzecznym jest zdecydowanie zbyt mała swoboda konfiguracji. Szczególnie w tak dużym urządzeniu przydałaby się choćby możliwość ustawienia siatki aplikacji czy docka, bo rozstaw 4 x 4 wygląda na ekranie Note wręcz nieco groteskowo. O samym TouchWizie napisano już dużo i specjalnie nie ma się nad czym rozwodzić, bo nic nowego tu nie odkryjemy.

W urządzeniu poza standardowymi aplikacjami Google'a (Chrome, Gmail, Google +, Hangouts, Sklep Google Play, Gry Play, Książki Play, Muzyka Play, klient YouTube) znajdziemy mnóstwo dodatkowego oprogramowania. Co ciekawe część programów funkcjonuje w formie skrótów prowadzących do pobrania z Google Play lub z sklepu Samsunga i, co ważne, można się ich pozbyć. Ciężko w krótkiej recenzji opisać całość tak obfitego oprogramowania, wątpię też by komukolwiek z Czytelników chciało się przez to przebrnąć. Postaram się tylko skupić na tych najważniejszych i najciekawszych:
"Album z wycinkami" to aplikacja pozwalająca na kolekcjonowanie i sortowanie w albumy wszystkich sporządzanych notatek, zdjęć, dokumentów i podobnych.
"Email" to typowe narzędzie pozwalające na obsługę skrzynek mailowych na różnych serwerach z gotowymi ustawieniami dla najpopularniejszych z nich.
"Kontakty" to rozbudowana aplikacja do zarządzania naszymi kontaktami, zarówno tymi trzymanymi w telefonie jak i w chmurach danych. Lista możliwych do edycji pól jest imponująca i ciężko wręcz wymyślić coś, o czym nie pomyślałby koreański producent.
"Muzyka"- aplikacja do obsługi wszelkiego rodzaju plików muzycznych, z bogatymi opcjami konfiguracji oraz wbudowanym equalizerem.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News