DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson Elm

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Trzeba przyznać, że wykonanie telefonu stoi na przyzwoitym poziomie. Nie ustrzegniemy się skrzypienia w niektórych miejscach (szczególnie po bokach obudowy), lecz nie jest ono uciążliwe. Na pochwałę zasługuje metalowa i solidna tylna klapka od baterii. Wygląd jest kwestią dyskusyjną, ale nie można Elm'owi zarzucić braku oryginalności i polotu - wygląda po prostu inaczej niż wszystkie telefony.

Menu

W ramach krzewienia wśród ludu proekologicznych idei, już podczas włączania telefonu wita nas animowane logo GreenHeart & Sony Ericsson. Na uwagę zasługuje oparty na działaniu akcelerometru widżet mierzący ilość kroków zrobionych w ciągu dnia i skrzętnie je przeliczający na zaoszczędzone w ten sposób wydzielanie CO2 do atmosfery. Dla przykładu: 74 kroki to ok. 10G emisji dwutlenku węgla mniej. Drugim i w zasadzie ostatnim dostępnym widżetem jest kalendarz, a raczej przewidziane zadania "na dzisiaj".
Cztery przyciski kierunkowe są w pełni konfigurowalne, natomiast dwa klawisze funkcyjne mają na stałe przypisane do nich skróty. Dla telefonów Sony Ericssona charakterystyczny jest dodatkowy przycisk, dzięki któremu możemy płynnie przemieszczać się pomiędzy zakładkami zawierającymi uruchomione aplikacje, skróty, zakładki internetowe czy też np. nowe wiadomości.

Menu w Elmie oparte jest o bardzo lekko zmodyfikowany, wiekowy już interfejs, który znamy m.in. z tak popularnych modeli jak K750i czy też W810i. W zasadzie zmieniło się naprawdę niewiele, jedynie może układ ikon - schowano menedżera plików w zakładkę "Organizer", a dodano "Lokalizację" czy też "Rozrywkę". W każdym razie, jest to praktycznie to samo, co widzieliśmy już dobre kilka lat temu. Czy to dobrze, czy nie, musi zadecydować użytkownik. Pewne jest natomiast to, że osoba używająca od dawna produktów marki Sony Ericsson bez najmniejszego problemu odnajdzie się w menu jej nowszych produktów.
Układ menu możemy zmieniać w zależności od upodobań i do dyspozycji mamy zwykły wygląd, koło rotacyjne, pojedyncze ikony czy też w przypadku niektórych motywów możemy aktywować tzw. flash menu zmieniające całkowicie jego wygląd.

Użytkownik ma do dyspozycji 7 konfigurowalnych profili, które może dostosować do własnych potrzeb. Dostępne są tam wszystkie oczywiste funkcje, takie jak narastający dzwonek czy też alarm wibracyjny.

Oprogramowanie w telefonie jest dosyć szybkie i stabilne, nie ma mowy o żadnych nagłych i bezprzyczynowych resetach. W zasadzie do lekkich przycięć może dojść jedynie podczas przeglądania multimediów w animowanej zakładce "media".

W urządzeniu nie zabrakło podstawowych aplikacji, takich jak prosty menedżer plików, notatnik, lista zadań do wykonania, stopera, kalendarza czy latarki. Nowością jest aplikacja Media Home, pozwalająca ściągać muzykę, zdjęcia i filmy z komputera prosto na telefon przy użyciu sieci WiFi.

Połączenia & wiadomości

Książka telefoniczna w Sony Ericssonie J10i2 jest zdolna pomieścić 1000 pozycji, z czego każdy kontakt może zawierać do 7 numerów. Dostępne są takie opcje, jak dodatkowy ich automatyczny zapis na karcie czy też wysłanie wszystkich przez Bluetooth. Do każdego kontaktu można dodać zdjęcie, osobny dźwięk połączenia i wiadomości, komendę głosową, adres e-mail i WWW , pełne informacje na temat miejsca zamieszkania itp .



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News