DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson Elm

Damian Dziuk (DD7)

Testy sprzętu

Producent umieścił w Elmie także odbiornik A-GPS, który ze względu na brak zewnętrznego systemu operacyjnego w telefonie na niewiele może się przydać. Owszem, dostępne jest Google Maps czy też NaviExpert, lecz nie są to pełnosprawne nawigacje działające offline. Sam odbiornik GPS miał problemy ze znalezieniem tzw. fix-a w domu w pochmurny dzień, lecz na wolnym powietrzu jest lepiej.

Bateria

Ogniwo litowo-polimerowe o pojemności 1000 mAh całkowicie wystarcza na potrzeby energetyczne Elma. Z aktywnym widżetem mierzącym kroki, kilku minutach rozmów dziennie i kilku wysłanych wiadomościach tekstowych telefon potrafi wytrzymać na jednym ładowaniu nawet powyżej tygodnia. Kiedy "podkręcimy śrubę" i będziemy rozmawiać przez kilkanaście minut na dzień, pisać kilkadziesiąt SMS-ów oraz okazyjnie sprawdzać coś w sieci przy użyciu WiFi, bateria może wystarczyć na ok. 4 dni. Taki wynik z pewności można uznać za bardzo dobry. Do ładowania, tak samo jak do połączenia urządzenia z komputerem, służy archaiczny już pop-port znany wszystkim użytkownikom Sony Ericssona i namiętnie stosowany przez tę firmę od bardzo długiego czasu.

Podsumowanie

Sony Ericsson Elm to bardzo solidny przedstawiciel średniej półki cenowej. W zasadzie największą jego wadą jest brak gniazda JACK 3,5 mm, można też przyczepić się do braku drugiej kamery do wideorozmów czy też do czasami sprawiającego kłopoty czujnika jasności otoczenia. Z drugiej strony otrzymujemy dopracowany produkt z wygodną klawiaturą, który pod względem aparatu czy też muzyki nie ustępuje sporo droższym konstrukcjom. Nie zapomniano także o pełnym wsparciu dla HSPA, WiFi i module GPS, który niestety jest ograniczany poprzez brak otwartego systemu operacyjnego. Ekologiczne aspiracje producenta i zielony listek fundacji GreenHeart nie okazały się jedynie chwytem marketingowym - telefon spełnia szereg restrykcyjnych norm i oferuje ciekawe proekologiczne rozwiązania. Patrząc całościowo, trudno Elma nie chwalić - szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę niewygórowaną cenę (w chwili publikacji artykułu nieco ponad 600 zł w sklepach internetowych i poniżej 500 zł na aukcjach). Polecam.

Wady:
- brak JACK'a 3,5mm,
- brak dodatkowej kamery służącej do wideorozmów,
- stosunkowo niewielki wyświetlacz,
- nie do końca dobrze działający czujnik jasności otoczenia bez możliwości wyłączenia.

Zalety:
- bardzo dobry aparat fotograficzny,
- niezła jakość muzyki na słuchawkach,
- HSPA, WiFi i GPS
- wygodna klawiatura,
- przyzwoita bateria,
- funkcje proekologiczne.

Przykładowe klipy wykonane telefonem Sony Ericsson Elm: video 1 (plik .mp4, 8 MB), video 2 (plik .mp4, 13 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:







Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News