DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson Vivaz

Karol Wirkowski (vinc)

Testy sprzętu

Nakładka systemowa nie jest odgórnie narzucona przez producenta, a do wyboru są również standardowe oferowane przez piątą edycję S60. Dokładnie jest tych opcji pulpitu trzy: pełna strona, niska oraz pasek nawigacji. Przypadłością dotykowego interfejsu S60 zastosowanego w Vivaz jest brak kinetycznego przewijania oraz dwuklik przy zatwierdzaniu wyboru. Do wyciszania połączeń i budzika można wykorzystać akcelerometr - telefon wystarczy przewrócić wyświetlaczem do dołu.

Symbian nie jest systemem, który wymaga najnowszych podzespołów, aby pracować sprawnie. Tak też wyszedł z założenia producent, który wykorzystał procesor Cortex A8's znany z Satio, podkręcając nieco jego zegar (z 600 Mhz do 720 Mhz). Mamy też z akcelerator grafiki 2D i 3D PowerVR SGX. Pamięć RAM to 256 MB, z czego dostępnych po włączeniu urządzenia jest ok. 150 MB. Takie parametry pozwalają na bezproblemowe oglądanie i nagrywanie filmów w HD 720p. Parametry nie przekładają się nijak na szybkość działania systemu. Czekają nas straszne spowolnienia przy zmianie orientacji, otwieraniu folderów oraz wczytywaniu danych - a to jeszcze nie wszystko. Telefon ma problemy z natychmiastowym przejściem z pulpitu do menu, a dołączają do tego problemy przy wykonywaniu zdjęć i graniu w gry, wynikające z braku pamięci RAM telefonu. Niestety nie jest to spowodowane ilością aplikacji działających w tle, ponieważ działa wyłącznie aktualnie wykorzystywana. Zapewne większość błędów jest spowodowana niedopracowanym oprogramowaniem, ale nie mogłem tego zweryfikować, ponieważ podczas testów telefon pracował na najnowszym dostępnym - 1224-4699_R2AK006 z dnia 18.02.2010.



Wiadomości

Zmiany w wyglądzie spowodowane nakładką dodaną przez producenta nie sięgają daleko. Jednak dotknęły wiadomości, które mimo, że charakterystyczne dla piątej edycji S60 - zawierają kilka nowości . Korespondencje można przeglądać w formie czatu, a rozmowy można filtrować według dat, nazw i częstotliwości kontaktów. Dostępny jest również standardowy widok otrzymanych i wysłanych wiadomości.

Edytor wiadomości umożliwia wpisywanie tekstu za pomocą dotykowej klawiatury alfanumerycznej, QWERTY, mini QWERTY oraz pisma ręcznego. Na uwagę zasługuje klawiatura mini, która na pierwszy rzut oka wydaje się zbędna. Po prostu jest mikroskopijna i do głowy przychodzi korzystanie z niej wyłącznie przy użyciu rysika, którego brakuje w zestawie. Co w związku z tym? Po zabawie dla okazuję się, że tą klawiaturę można obsługiwać palcem, ale w odmienny sposób znany ze standardowej QWERTY - tutaj trzeba przytrzymać palec i przesunąć na odpowiedni znak. Wybór odpowiedniego umożliwiają wyświetlające się znaki w formie dymków. Na początku byłem zdziwiony taką formą klawiatury, ale podczas wprowadzania tekstu widoczne jest okno aplikacji, a klawiatura zajmuje bardzo niewielki obszar na ekranie - nie jest to możliwe w trybie pełnym QWERTY. Wprowadzanie znaków w formie pisma ręcznego jest jak na brak rysika bardzo wygodne, a edytor poprawnie rozpoznaje wprowadzone symbole.

Vivaz został wyposażony w aplikację SMS Preview, dzięki której pełen tekst wiadomości jest widoczny na pulpicie tuż po otrzymaniu. Dostępna jest opcja konfiguracji czasu wyświetlenia w zakresie od 5 do 60 sekund.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News