DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson Xperia arc S

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Podsumowanie

Nowa Xperia daje się lubić - oferuje nie tylko smukły, ekstrawagancki wygląd, ale i wydajne wnętrze zestawione z rewelacyjną jakością dźwięku i porządnym aparatem fotograficznym. Na poczet jej zalet zaliczyć należy też wyjątkowo ergonomiczną klawiaturę ekranową, dzięki której aż chce się pisać SMS-y (teraz jeszcze szybciej dzięki rozwiązaniu podobnemu do SWYPE), wydajną przeglądarkę internetową i baterię, która bije rekordy w kategorii maksymalnego czasu rozmowy. Nie bez znaczenia jest też niewielka masa urządzenia, którą pochwalić może się niewiele współczesnych smartfonów.

Po stronie wad postawić należy zbyt delikatną obudowę, z wymalowaną srebrną farbą ramką i nieco rozczarowujące możliwości rejestrowania (gdzie FullHD?) i odtwarzacza wideo (bez dodatkowych aplikacji nie odtworzymy plików DivX i XviD). Szczęśliwie, wraz z nowym oprogramowaniem i podkręconym procesorem, można przestać wątpić czy jeden rdzeń procesora nam wystarczy - telefon oferuje porównywalną, a czasem nawet wyższą wydajność względem dostępnych na rynku konstrukcji dwurdzeniowych. W nowej wersji telefonu nie natrafiłem też na bolączki z zasięgiem, które uprzykrzały mi życie w pierwszej Xperii arc. O ile Xperii arc nie mogłem z czystym sumieniem polecić każdemu, o tyle już Xperia arc S jest telefonem więcej niż ciekawym.

Do spektakularnego sukcesu trzeba jednak znacznie niższej ceny (w chwili premiery około 1800 zł, na początku grudnia 2011 roku od 1600 zł). Samsung S8500 Wave po "uaktualnieniu", czyli Samsung S8600 Wave III (również z procesorem 1,4 GHz) kosztował w chwili premiery 1299 zł, czyli mniej niż S8500 podczas swojego debiutu. Może warto już przestać czarować, że dodanie literki do nazwy i podkręcenie procesora sprawia, że na rynek trafia zupełnie nowy telefon i zacząć oferować odkurzony sprzęt za bardziej rozsądne pieniądze? Sony Ericssonowi udało się z gracją odkurzyć Xperię arc, ale za bardzo nie rozumiem dlaczego przy okazji arc S musi aż tak mocno odkurzać nasze portfele.

Wady:
- dość delikatna obudowa
- niewygodny spust aparatu fotograficznego
- brak funkcji SmartDial
- karta pamięci zablokowana przez baterię
- brak kamery do wideorozmowy

Zalety:
- najnowszy Android 2.3.4 Gingerbread (producent zapowiedział aktualizację do 4.0)
- bardzo wygodna obsługa wiadomości SMS/MMS
- przyzwoita bateria
- HSPA i WiFi b/g/n
- wydajna przeglądarka internetowa
- bardzo dobrej jakości zdjęcia (8 Mpix) i filmy (HD)
- dobrej jakości i wystarczająco głośny dźwięk na słuchawkach
- wyjście HDMI (przewód w zestawie)
- dodatkowy mikrofon usuwający szumy otoczenia podczas rozmowy
- lekka i smukła obudowa
- bogaty zestaw sprzedażowy

Przykładowe klipy wykonane telefonami: Sony Ericsson Xperia Arc S - video1 (plik .mp4, 9,3 MB), HTC Sensation - video2 (plik .3gp, 15,6 MB), Samsung I9100 Galaxy S II - video3 (plik .mp4, 27 MB).

Zdjęcia wykonane aparatem wbudowanym w telefon:





Zdjęcia 2D i 3D wykonane aparatem wbudowanym w telefon:





Test porównawczy zdjęć - Sony Ericsson Xperia arc S vs. HTC Sensation vs Samsung I9100 Galaxy S II:

Sony Ericsson Xperia arc S :



HTC Sensation:



Samsung I9100 Galaxy S II:



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News