DAJ CYNK

Test zegarka Diesel On Full Guard

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

Osoby chcące kupić smartwatch stają przed coraz trudniejszym wyborem, ponieważ na rynku pojawia się coraz więcej tego typu urządzeń. Różnią się wyglądem, funkcjonalnością oraz ceną. Niektóre są proste, inne eleganckie. Do tej drugiej grupy bez wątpienia należy inteligentny zegarek Diesel On Full Guard, który miałem okazję testować. W poniższej recenzji postaram się pokazać, ile wart jest nie najtańszy smartwatch z systemem Android Wear na pokładzie.



Osoby chcące kupić smartwatch stają przed coraz trudniejszym wyborem, ponieważ na rynku pojawia się coraz więcej tego typu urządzeń. Różnią się wyglądem, funkcjonalnością oraz ceną. Niektóre są proste, inne eleganckie. Do tej drugiej grupy bez wątpienia należy inteligentny zegarek Diesel On Full Guard, który miałem okazję testować. W poniższej recenzji postaram się pokazać, ile wart jest nie najtańszy smartwatch z systemem Android Wear na pokładzie.

Specyfikacja i zawartość opakowania

Najważniejsze cechy urządzenia (DZD2002):

  • 1,4-calowy dotykowy wyświetlacz o rozdzielczości 454 x 454 piksele, przykryty szkłem mineralnym,
  • wodoszczelna obudowa (IP67), koperta ze stali nierdzewnej o średnicy 48 mm i wysokości 12 mm, wymienny skórzany pasek o szerokości 24 mm,
  • procesor Qualcomm Snapdragon Wear 2100,
  • 512 MB pamięci RAM, 4 GB pamięci wbudowanej (prawie 1 GB wolnego miejsca),
  • system Android Wear 2.0, zegarek kompatybilny z Androidem 4.3 lub nowszym oraz z iOS 9 lub nowszym,
  • łączność Bluetooth 4.1, Wi-Fi (b/g/n),
  • akumulator o pojemności 370 mAh,
  • akcelerometr, krokomierz, możliwość prowadzenia rozmów głosowych przez wbudowany mikrofon i głośnik.



W eleganckim pudełku, wykonanym z materiału przypominającego skórę, znajdziemy zegarek oraz przewód USB z ładowarką indukcyjną.

Wygląd zewnętrzny, jakość wykonania i ergonomia

Jedną z największych zalet testowanego zegarka jest jego wygląd. Pokryta czarnym lakierem metalowa obudowa sprawia wrażenie solidności, ale także elegancji. Całość jest duża, co sugeruje raczej męskie przeznaczenie. Nie znajdziemy tu też zbędnych ozdób, a tylko gładkie powierzchnie i umieszczone tu i ówdzie elementy interfejsu. Na prawo od okrągłego wyświetlacza znajdują się trzy przyciski, przy czym środkowy działa także jako pokrętło, co wykorzystamy przy poruszaniu się po interfejsie systemowym. Po przeciwnej stronie znajdują się otwory wbudowanego głośnika. Na górze umieszczony został otwór mikrofonu. Na spodzie zegarka znajdziemy gustowny obrazek przedstawiający głowę z irokezem oraz kilka napisów (miejsce produkcji, oznaczenie modelu itp.). Nie jest to zegarek sportowy, dlatego nie znajdziemy tu pulsometru, tak jak na przykład w urządzeniach Samsung Gear.





Pomimo sporych rozmiarów Diesel nie sprawia wrażenia ciężkiego (po wzięciu do ręki lub podczas noszenia na nadgarstku). Ponadto wszystkie elementy są tu idealnie ze sobą spasowane, a jakość użytych materiałów stoi na bardzo wysokim poziomie. Dodatkowej elegancji całości dodaje skórzany pasek koloru brązowego, który jest dosyć gruby i niestety dosyć sztywny, przez co sprawia problemy przy zakładaniu i zdejmowaniu. Jednak gdy już pokonamy te trudności okazuje się, że noszenie Diesla na nadgarstku jest całkiem wygodne, o ile dobrze dopasujemy długość paska. Pasek ma też niestety jeszcze jedną wadę - dosyć łatwo schodzi z niego barwnik, szczególnie w miejscu zapięcia.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News