DAJ CYNK

Test zegarka Xiaomi Amazfit Bip

orson_dzi (Arkadiusz Dziermański)

Testy sprzętu

Xiaomi Amazfit jest tani, zaskakująco dobrze wyposażony i ma bardzo wydajny akumulator. Czy to wystarczy żeby odniósł sukces?



Xiaomi Amazfit Bip niedawno trafił na polski rynek. Zegarek jest tani i zaskakująco dobrze wyposażony, m.in. we wbudowany GPS i wodoszczelną obudowę. Do tego ma oferować bardzo długi czas działania na pojedynczym ładowaniu. Mając w pamięci całkiem udaną przygodę z opaską Mi Band 2 od razu zgłosiłem chęć przetestowania nowego produktu. Czy Amazfit Bip będę wspominać równie dobrze?

Zestaw i specyfikacja



W niewielkim opakowaniu, obok zegarka, znajdziemy tylko standardowy pakiet instrukcji oraz ładowarkę. Zegarek jest w niej montowany za pomocą magnesu oraz małych zacisków. Ładowarka jest zakończona przewodem USB, który podłączamy do dowolnego źródła prądu.



Główne cechy zegarka:

  • wyświetlacz o przekątnej 1,28 cala, chroniony szkłem Gorilla Glass 3,
  • plastikowa obudowa o masie 32 gramów (bez paska 18 gramów), wodoszczelna zgodnie z normą IP68,
  • pasek o szerokości 20 mm i długości 19,5 cm,
  • czujnik tętna, przyśpieszenia, geomagnetyczny i ciśnienia, pulsometr,
  • GPS i GLONASS,
  • Bluetooth 4.0,
  • kompatybilny z urządzeniami z Androidem 4.4 lub nowszych i iOS 8 lub nowszym,
  • litowo-jonowy akumulator o pojemności 190 mAh.
  • Cena - 299 zł.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News