Za wyświetlanie obrazu w Vivo X60 Pro 5G odpowiada 6,5-calowy panel AMOLED E3 firmy Samsung, zapewniający rozdzielczość 1080 x 2376 pikseli. Daje to zagęszczenie punktów na poziomie 398 ppi i przekłada się na ostry, pozbawiony poszarpanych krawędzi obraz. Wyświetlacz może odświeżać obraz z częstotliwością nawet 120 Hz. Może ona być dobierana automatycznie, w razie potrzeby, lub wybrana ręcznie. Można również na stałe włączyć standardową częstotliwość 60 Hz. Jak to wpływa na wydajność baterii, dowiesz się z rozdziału poświęconego zasilaniu.
Oprócz zmiany częstotliwości odświeżania oraz, oczywiście, jasności, w ustawieniach wyświetlacza znajdziemy również opcje odpowiadające za kolory ekranu oraz suwak pozwalający zmienić ich temperaturę. Jest też tryb ciemny oraz filtr światła niebieskiego, nazwany tu trybem ochrony oczu. Z kolei opcja Zawsze wyświetlane pokazuje na wygaszonym ekranie zegar oraz powiadomienia. Informacje te mogą być pokazywane przez cały czas, w określonych godzinach lub po lekkim przesunięciu telefonu.
Ekran w Vivo X60 Pro 5G, jak przystało na produkt Samsunga, wyświetla bardzo dobry jakościowo obraz z głęboką czernią, wysokim kontrastem i świetnie wyglądającymi kolorami. Te w trybie profesjonalnym wiernie oddają rzeczywistość, o czym świadczy bardzo niska wartość wskaźnika ∆E (około 1). Jak to wygląda w innych trybach, a także jakie jest tu pokrycie wybranych gam kolorów, przedstawiłem w tabeli poniżej.
Tryb kolorów | Temperatura bieli | Pokrycie Gamy | Objętość Gamy | Średnie ∆E (MAX) |
Standardowy | 7917 K | 99,6% sRGB 88,0% AdobeRGB 95,5% DCI P3 |
147,3% sRGB 101,5% AdobeRGB 104,3% DCI P3 |
3,10 (9,46) |
Profesjonalny | 6723 K | 96,2% sRGB 68,4% AdobeRGB 70,4% DCI P3 |
99,5% sRGB 68,6% AdobeRGB 70,5% DCI P3 |
1,03 (2,51) |
Jasny | 7953 K | 99,9% sRGB 94,8% AdobeRGB 99,6% DCI P3 |
175,3% sRGB 120,8% AdobeRGB 124,1% DCI P3 |
3,86 (9,94) |
Ekran w testowanym smartfonie nie tylko dobrze wyświetla kolory, ale również jest czytelny przy świetle słonecznym. Jego zmierzona maksymalna jasność w trybie automatycznym wyniosła 806 nitów, czyli jest zgodna z tym, co podaje producent. W szczycie, według Vivo, może być nawet 1300 nitów, ale ciężko to zmierzyć. Przy ustawieniu ręcznym maksimum jasności sięgnęło 401 nitów.
Vivo X60 Pro 5G ma pojedynczy głośnik do odtwarzania multimediów, z wylotem na dole obudowy. Najlepiej radzi on sobie z odtwarzaniem środkowego zakresu częstotliwości. Brakuje basów, co w tak małych jednostkach jest regułą, a także tonów bardzo wysokich. Odtwarzany zakres brzmi całkiem nieźle i czysto. Głośnik jest też bardzo głośny. Zmierzone przeze mnie maksimum w odległości około 60 cm od głośnika sięgnęło 85 dB.
Do słuchania muzyki zdecydowanie bardziej nadają się słuchawki, nawet te dołączone do zestawu. One nie mają żadnych problemów z odtwarzaniem tonów wysokich. Jest też namiastka basów, ale niewielka. Miłośnicy głębokich basów nie będą zadowoleni, wiec zapewne sięgną po lepsze słuchawki. Ja sięgnąłem po bezprzewodowe, nauszne słuchawki firmy Sony i było zdecydowanie lepiej.
Jeśli chodzi o ustawienia dźwięku, to te w Vivo są mocno ograniczone. Nie ma tu żadnego equalizera itp. (lub nie potrafiłem znaleźć), za to możemy zdecydować skąd ma się wydobywać dźwięk (podłączone słuchawki, czy głośnik). Są też profile dopasowane do ucha, gdzie możemy wskazać przedział wiekowy, w którym się mieścimy, lub przejść „badanie” słuchu i dodać w ten sposób własne efekty dźwiękowe. Możemy też zdecydować, jak ma działać dźwięk przestrzenny w grach (tryb bliskiego pola i tryb szeroki). Jeśli o mnie chodzi, muzyka ze słuchawek Sony brzmiała wystarczająco dobrze, by nie chcieć już przy tym grzebać.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak