DAJ CYNK

XPG Summoner Mini. Testujemy klawiaturę dla Polaków

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Testy sprzętu


XPG Summoner Mini to klawiatura, która podobno została stworzona z myślą o Polakach. Ma być lekka, miała i tania. Jednak czy to oznacza, że jest warta swojej ceny? Sprawdziłem to.

XPG to gamingowa marka należąca do tajwańskiej firmy ADATA. W jej ofercie znajdują się zarówno podzespoły komputerowe, laptopy, jak i akcesoria. Wszystko stworzone z myślą o graczach. Jedną z najnowszych pozycji w portfolio marki jest klawiatura XPG Summoner Mini, która była zapowiadana wręcz jako dedykowana Polakom. Wobec tego nie mieliśmy wyboru i musieliśmy ściągnąć ją na testy. Jak wypadła? Odpowiedź na to pytanie poznasz z dalszej części tego tekstu.

Specyfikacja XPG Summoner Mini

Zacznijmy od samej specyfikacji klawiatury. Przede wszystkim jest to model niezwykle mały, o czym świadczy już samo „Mini” w nazwie. W rzeczywistości przekłada się to na konstrukcję typu 60% i dokładne wymiary 292 × 102 × 38 mm. Masa całkowita klawiatury to zaledwie 400 gramów, więc naprawdę mamy do czynienia z urządzeniem niezwykle kompaktowym. Dla wielu bez wątpienia będzie to ogromna zaleta, w końcu nie każdy potrzebuje sekcji numerycznej, a tego typu konstrukcja pozwala zaoszczędzić dużo miejsca na biurku. To ważne przede wszystkim dla miłośników strzelanek, którzy lubują się w niskich czułościach myszy i przez to muszą wykonywać gryzoniem bardziej zamaszyste ruchy i potrzebują więcej miejsca dla myszki i podkładki.

Test XPG Summoner Mini

Nowa klawiatura XPG wyposażona jest w 61 klawiszy z przełącznikami Outemu. Do wyboru są niebieskie, czerwone, brązowe i czarne, więc każdy powinien znaleźć wariant dla siebie. Producent deklaruje ich żywotność na 50 mln aktywacji, co w praktyce przekłada się na wiele lat spokojnego użytkowania. Nie brakuje też podświetlenia RGB, chociaż nie daje ono takich możliwości, jak w innych klawiaturach, bo mamy tutaj tylko 5 kolorów i 12 trybów do wyboru. Nie da się też ustawić jednej barwy iluminacji, więc skazani jesteśmy na małą tęczę przed oczami. Rozumiem, że taka decyzja podyktowana jest jak największą oszczędnością, więc nie będę narzekał.

Test XPG Summoner Mini

W mojej ocenie dużą zaletą jest też odłączany przewód USB. Po stronie klawiatury ma on wtyczkę USB-C, a po stronie komputera tradycyjny portu USB-A. Ułatwia to ewentualne przenoszenie klawiatury, która – przy swoich rozmiarach i masie – może pełnić rolę tzw. modelu turniejowego, czyli zabieranego na wszelkiego rodzaju LAN-y i tym podobne wydarzenia. Cena? Wydaje się niezwykle atrakcyjna, bo wynosi w Polsce zaledwie 169-199 zł.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)