DAJ CYNK

mBank ma przydatną nowość. Zajrzyj do poczty

Mieszko Zagańczyk

Bezpieczeństwo

mBank ma przydatną nowość. Zajrzyj do poczty

W styczniu mBank wprowadza przydatną nowość, która powinna zwłaszcza zainteresować użytkowników korzystających z poczty elektronicznej w serwisach Gmail, Interia, Onet oraz WP i O2. Nowe oznaczenie utrudni działania cyber złoczyńców. 

Jak się okazuje, skrzynki służące do kontaktu z bankiem ma w serwisach Gmail, Interia, Onet i WP/O2 niemal 90 proc. klientów mBanku. Żeby utrudnić działania oszustów, stosujących phishing, mBank wprowadził oznaczenie potwierdzające wiarygodność nadawcy. Dzięki temu internautom będzie łatwiej odróżnić prawdziwe wiadomości od sfałszowanych.

Jak przekonuje mBank, to pierwsze w polskiej bankowości wykorzystanie identyfikacji wizualnej nadawcy na tak szeroką skalę.

Jak działa nowa identyfikacja e-maili z mBanku?

Maile przesyłane z mBanku oznaczane teraz będą zieloną tarczą lub kłódką, której towarzyszy dodatkowy opis. Sprawdzony nadawca w Interii określany jest mianem Bezpiecznego Nadawcy, w WP/O2 – Zweryfikowanego Nadawcy, a w Onecie – Zaufanego Nadawcy. W skrzynce Gmail wiadomość od takiego bezpiecznego nadawcy wyświetla się wraz z jego logotypem.

Bezpieczne oznaczenia otrzymają wszystkie e-maile, w których nadawcą jest bezpośrednio mBank, a odbiorcą – klient banku identyfikowany poprzez adres mailowy, podany wcześniej bankowi jako kontaktowy. Za oznaczenie nadawcy jako zaufanego technicznie odpowiadają operatorzy usług pocztowych. Dzięki współpracy z bankiem firmy te potrafią ocenić autentyczność wiadomości.

Zabezpieczenie identyfikujące mBank jako bezpiecznego nadawcę nie pojawi się przy wiadomościach reklamowych wysyłanych w imieniu banku. Takie maile przesyłane są przez pośredników na zlecenie. 

By zobaczyć identyfikator sprawdzonego nadawcy w mailu z mBanku, należy odebrać go w oficjalnych aplikacjach mobilnych wymienionych serwisów lub zalogować się do nich w przeglądarce internetowej. Identyfikatory nie będą widoczne w klientach pocztowych takich jak np. Outlook czy Thunderbird, ponieważ pośredniczą one między serwerami pocztowymi a klientem (przez IMAP lub POP3).

Użytkownikom innych skrzynek pocztowych mBank przypomina, jak odróżnić prawdziwego maila od fałszywki: 

  • sprawdź nadawcę i to, czy jego adres znajduje się w domenie mBank.pl,
  • uważnie czytaj treść – czy nie budzi podejrzeń, jeśli chodzi o formę i gramatykę, błędy językowe są podejrzane,
  • zwróć uwagę na polecenia – jeśli ktoś prosi o podanie danych (np. numeru PESEL, danych do logowania, numerów kart, PIN-ów itp.), można mieć pewność, że to próba wyłudzenia – bank nigdy nie prosi o takie dane,
  • trzeba też uważać na linki i załączniki – gdzie prowadzą i czy nie jest to złośliwe  oprogramowanie.

Zobacz: mBank rezygnuje z kart. Klientów czeka duża zmiana
Zobacz: mBank zaskakuje nowością. Tego w Polsce jeszcze nie było

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock, mBank

Źródło tekstu: mBank