Fiskus zaostrza kontrole. Oto, co musisz wiedzieć

Fiskus chce wiedzieć jeszcze więcej o naszych zakupach w sieci. Co więcej, według sądu ma do tego prawo.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
17
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Fiskus zaostrza kontrole. Oto, co musisz wiedzieć

Pod koniec stycznia do Krajowej Administracji Skarbowej trafiły dane Polaków za 2023 i 2024 rok, którzy sprzedawali produkty lub usługi za pośrednictwem popularnych platform e-commerce. Fiskus otrzymał informacje o wszystkich, którzy dokonali co najmniej 30 transakcji lub ich suma przekroczyła pułap 2 tys. euro.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jest to związane z unijną dyrektywą DAC7. Teraz okazuje się, że skarbówka chce wiedzieć jeszcze więcej i zdaniem sądu ma do tego pełne prawo — informuje Dziennik Gazeta Prawna.

Fiskus chce więcej informacji

Sąd 9 kwietnia ogłosi, że do KAS powinny trafiać informacje także na temat usług kompleksowych, których elementem jest udostępnienie nieruchomości, środka transportu lub sprzedaż towarów i usług.

Gdyby było inaczej, to zdaniem sędziego łatwo dałoby się uniknąć obowiązku sprawozdawczego. Wystarczyłoby dodać do usługi kolejną, aby stworzyć świadczenie kompleksowe.

Pytanie w tej sprawie zadał właściciel serwisu wakacje.pl, który sprzedaje wycieczki, ale także miejsca parkingowe np. przy lotniskach. Pomimo tego, jak twierdzi sąd, musi przekazywać dane sprawozdawcze do fiskusa.

Liczne wątpliwości

Jednak co do DAC7 pojawiło się też wiele wątpliwości. Te dotyczyły między innymi tego kiedy i o czym należy informować skarbówkę. Jednak sąd uznał, że taki obowiązek dotyczy też wynajmowania np. desek surfingowych i snowboardowych, sanek, łyżew, nart oraz żagli, ponieważ łapią się one pod szeroką definicję środka transportu, nawet jeśli służą do uprawniania sportu.

Zdaniem ekspertów taka interpretacja przepisów jest zbyt szeroka i nieuprawniona. Przepisy DAC7 miały służyć do wyeliminowania szarej strefy, tymczasem w tych przypadkach nie spełniają swojego celu.