5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu - część 18
Google Play to prawdziwa kopalnia skarbów, jednak znalezienie przydatnych aplikacji czy dobrze wykonanych gier bywa trudne. Stąd pomysł, by podzielić się z Wami naszymi znaleziskami – liczymy też na wasze opinie.

PlantSnap – „noc spadających gwiazd” już za nami, można wrócić do obserwowania roślin
Cena: 0 zł, reklamy, opcjonalny abonament. Pobierz z Google Play
Po kilku nocach patrzenia w niebo proponuję kilka dni patrzenia pod nogi. Aplikacja PlantSnap to świetna pomoc przy identyfikowaniu roślin. Wystarczy zrobić zdjęcie kwiatów lub liści, a sztuczna inteligencja powie ci, z jakim gatunkiem masz do czynienia.



PlantSnap dobrze radzi sobie zarówno z roślinami dzikimi, jak i doniczkowymi i ozdobnymi. Niestety aplikacja nie ma polskich nazw roślin, ale można bez problemu je znaleźć, korzystając z nazw gatunkowych po łacinie. Każdą z obserwacji możesz dodać do swojej kolekcji, razem ze współrzędnymi GPS, gdzie znajduje się dana roślina.
W PlantSnap możesz za darmo rozpoznać 10 roślin dziennie. Aplikacja pozwala skorzystać z aparatu albo załadować zdjęcia z galerii.
HiPER – z takim kalkulatorem poprawka to pestka
Cena: 0 zł, reklamy. Pobierz z Google Play
HiPER to najbardziej zaawansowany kalkulator naukowy, jakiego ostatnio używałam. Możesz go używać z układem przycisków odpowiednim dla ekranu smartfonu lub tabletu. Wyrażenia możesz wpisywać, korzystając z liczb z ułamkami dziesiętnymi, odwrotnej notacji polskiej lub graficznej z ułamkami zwykłymi. Już samo to sprawia, że HiPER jest niesamowitą pomocą przy rozwiązywaniu zadań od algebry i analizy matematycznej po statystykę i trygonometrię.
Co więcej, możesz przejrzeć historię obliczeń, wykresy funkcji i kolejne kroki, które doprowadziły do rozwiązania zadanego problemu. Wisienką na torcie jest możliwość zapisywania funkcji do pamięci aplikacji.
Kalkulator HiPER pozwala wykonywać obliczenia na ułamkach zwykłych i dziesiętnych, liczbach zespolonych, zmiennych, symbolach, współrzędnych i tak dalej. Aplikacja ma w pamięci ponad 90 stałych fizycznych, pozwala na konwersję jednostek i może prezentować wartości na wiele sposobów. Nie muszę chyba dodawać, że poradzi sobie z systemem dziesiętnym, binarnym, ósemkowym i szesnastkowym?
Monitor Snu – i już wiesz, czy chrapiesz
Cena: 0 zł, reklamy. Pobierz z Google Play
Śledzenie snu z użyciem opaski sportowej czy smartwatcha ma moim zdaniem dwie wady. Po pierwsze, musisz spać z tym urządzeniem, a po drugie, brak informacji o tym, czy masz problemy z oddychaniem. Aplikacja Monitor Snu, którą tym razem polecam, reprezentuje inne podejście.
Nie musisz spać z elektroniką na sobie czy pod poduszką – wystarczy, że zostawisz telefon w pobliżu tak, by mógł nasłuchiwać nocnych odgłosów. Na tej podstawie aplikacja określi, czy się ruszasz przez sen, oszacuje fazy snu (robi to całkiem nieźle, porównałam dane ze wskazaniami smartwatcha). Do tego nagra co głośniejsze dźwięki. Możesz więc sprawdzić, czy chrapiesz lub mówisz przez sen. Dodatkowo możesz skorzystać z łagodnego budzika i „kołysanek”.
Co ważne, aplikacja działa całkowicie offline. Nie trzeba zakładać konta ani wysyłać danych do chmury. Ba, nawet nie można! Synchronizacja informacji i spaniu i nagrań jest dostępna tylko w płatnej wersji Monitora Snu.
Hebe – zupełnie nowa aplikacja drogerii i sklep internetowy
Cena: 0 zł, reklamy. Pobierz z Google Play
Z początkiem sierpnia w Google Play pojawiła się zupełnie nowa aplikacja sieci drogerii Hebe. W aplikacji można zapoznać się z ofertą, aktualnymi promocjami, a ponadto zrobić zakupy przez internet.
Nowa aplikacja Hebe ma bardzo czytelny interfejs, który możesz przetestować bez zakładania konta. Znajdziesz tu nie tylko wszystkie aktualne promocje i nowości w drogeriach Hebe, ale też inspiracje i porady.
Zakupy możesz zrobić lokalnie w drogerii lub online, bez wychodzenia z domu. Co więcej, jeśli założysz konto w aplikacji, uzyskasz dostęp do jeszcze szerszej gamy obniżek cen.
Eve Echoes – mobilna wersja wspaniałego MMO
Cena: 0 zł, opcjonalne zakupy w aplikacji. Pobierz z Google Play
Fortnite z hukiem wyleciał z Google Play, ale jeśli masz ochotę grać online, mam nieco inną propozycję. To dobra o okazja, by spróbować fenomenalnego, kosmicznego MMO w mobilnym wydaniu. EVE Echoes to w zasadzie EVE Online przeniesiona na urządzenia mobilne. W grze zachowane zostało tło fabularne, oprawa graficzna, mechanika zdobywania nowych umiejętności, a nawet interfejs pilota. Pierwsze minuty rozgrywki budzą nadzieję, że zachowana została także wspaniale rozwinięta ekonomia świata EVE Online i fenomenalne możliwości polityczne.
EVE Online zyskała rozgłos dzięki ogromnym starciom kosmicznych flot. W bitwie PvP w styczniu 2018 roku wzięło udział 6142 graczy. Ten rekord do tej pory nie został pobity. Inne gry nawet się nie zbliżają do takich liczb.
Czy EVE Legends będzie równie popularna? Bardzo na to liczę. Poświęciłam kilka lat na eksplorację kosmosu w EVE Online i bardzo dobrze wspominam każdą godzinę gry. Owszem, EVE czasami przypomina Excela, ale to niesamowicie angażujący Excel, który wymaga współpracy z innymi graczami.
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 17
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 16
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 15
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 14
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 13
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 12
Zobacz: 5 aplikacji na Androida, które nie powinny ci umknąć w tym tygodniu – część 11