DAJ CYNK

Chrome wyłączy część rozszerzeń. Wśród ofiar uBlock Origin

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Aplikacje

Chrome wyłączy część rozszerzeń. Wśród ofiar uBlock Origin

Od lipca tego roku Google Chrome zacznie wyłączać starsze rozszerzenia, które nie są zgodne z Manifest V3. Jedną z ofiar może być między innymi uBlock Origin.

Kilka miesięcy temu Google zapowiedział, że przeglądarka Chrome przejdzie na Manifest V3. Gdy to się stanie, zablokowane zostaną wszystkie wtyczki, które powstały na bazie Manifest V2. Początkowo zmiana miała wejść w życie już w styczniu, ale została odłożona w czasie. Nowy termin to 1 lipca 2024 roku.

Google Chrome zablokuje wtyczki

Od 1 lipca Chrome automatycznie wyłączy starsze wtyczki, które nie będą zgodne z Manifest V3. Początkowo da się je włączyć ponownie, chociaż trzeba będzie robić to ręcznie. Jednak z czasem taka opcja zostanie wyłączona i starsze rozszerzenia przestaną działać. Google twierdzi, że jest to umotywowane dbaniem o użytkowników, ponieważ nowy framework mocniej stawia na prywatność i jest przez to bezpieczniejszy.

Jednak są też dobre informacje. Od lipca blokada zacznie obowiązywać w testowych wersjach przeglądarki, czyli Dev oraz Canary. Użytkownicy stabilnych wersji zmianę mają zobaczyć do końca 2024 roku. Poza tym Google twierdzi, że dzisiaj już 85 proc.rozszerzeń przeszło na Manifest V3, w tym między innymi AdBlock, AdBlock Plus, uBlock Origin oraz AdGuard.

W przypadku uBlock Origin sprawa nie jest tak oczywista. Rozszerzenie obsługuje Manifest V3, ale w wersji Lite. Standardowe wydanie, które ma ponad 37 mln użytkowników, nadal korzysta z Manifest V2, więc jeśli nie zostanie zaktualizowane, to wkrótce może przestać działać. Poza tym twórcy rozszerzeń do blokowania reklam twierdzą, że nowy framework znacząco ich ogranicza.

Obecnie nasze listy filtrów są aktualizowane automatycznie — często kilka razy dziennie. Jeśli więc zobaczysz reklamę, która zdołała ominąć filtr blokujący reklamy, zazwyczaj jest ona natychmiast usuwana dzięki tym aktualizacjom. Manifest V3 sprawił, że nie będziemy już w stanie wykonywać tego typu aktualizacji w ten sam sposób.

- ogłosili twórcy AdBlocka na swoim blogu.

Na szczęście AdBlock opracował już rozwiązanie, które pozwala obejść ten problem. Użytkownicy podobno nie mają zauważyć żadnej różnicy i blokowanie reklam ma działać tak, jak dotychczas.

Zobacz: Miliony ludzi dodają je do Google Chrome. Mają efekt uboczny

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: rafapress / Shutterstock.com

Źródło tekstu: PCMag