Dostawy smartfonów wzrosły w 1Q2025 o 3%. Counterpoint studzi jednak zbytni optymizm

Niepewność hamuje optymizm

Mimo wzrostu, analitycy wskazują na pewne powody do niepokoju. Starszy analityk Yang Wang z Counterpoint zauważa, że osiągnięty 3% wzrost był niższy od pierwotnych prognoz firmy (zakładano 6%). Przyczyną miały być narastająca pod koniec kwartału niepewność związana z możliwymi cłami oraz bardziej ostrożne podejście producentów (OEM) do budowania zapasów magazynowych.

W rezultacie, wcześniejsza prognoza Counterpoint, zakładająca 4% wzrostu rynku w całym 2025 roku, wydaje się teraz trudna do osiągnięcia. Analitycy nie wykluczają nawet scenariusza zerowego lub ujemnego wzrostu w skali całego roku, jeśli niepewność rynkowa będzie się utrzymywać.

Samsung odzyskuje pozycję lidera w dostawach

Analizując wyniki poszczególnych producentów pod kątem dostaw do kanałów sprzedaży (tzw. sell-in), na pierwsze miejsce w 1Q2025 powrócił Samsung. Dobry wynik koreańskiego giganta to efekt udanej premiery flagowej serii Galaxy S25 oraz odświeżenia portfolio w popularnych, niższych i średnich segmentach cenowych (seria Galaxy A).

Na drugim miejscu uplasowała się firma Apple, osiągając wynik bardzo zbliżony do Samsunga. Co ciekawe, według danych Counterpoint dotyczących sprzedaży bezpośrednio do klientów końcowych (tzw. sell-through), to Apple było liderem sprzedaży jednostkowej. Mimo to, w rankingu dostaw (sell-in) gigant z Cupertino zajął drugą lokatę. Wynik Apple'a i tak jest imponujący jak na pierwszy kwartał, w którym firma rzadko wprowadza nowe produkty. Wsparciem okazało się między innymi wprowadzenie modelu iPhone 16e (nasz test) na niektórych rynkach (np. w Japonii) oraz silny popyt na całą serię iPhone 16 na rynkach wschodzących (Azja i Pacyfik, Ameryka Łacińska, Bliski Wschód i Afryka), gdzie Apple zanotował dwucyfrowe wzrosty dostaw.

Xiaomi stabilnie na podium, Huawei rośnie najszybciej

Podium zamyka Xiaomi, które utrzymało trzecią pozycję, notując 2% wzrostu rok do roku. Ten wynik to głównie zasługa mocnego powrotu na rodzimym rynku chińskim, wspieranego przez rozwój sieci sprzedaży i poszerzanie portfolio produktów.

Na czwartym i piątym miejscu, z niewielką różnicą między sobą, znalazły się odpowiednio Oppo (wspólnie z marką OnePlus) oraz Vivo. Obie firmy skorzystały na dobrych wynikach w średniej półce cenowej oraz na rządowych subsydiach w Chinach. Jednak analitycy wskazują, że największym beneficjentem chińskich dotacji wydaje się być Huawei. Firma ta była najszybciej rosnącą marką w pierwszym kwartale i, według danych Counterpoint, zdobyła pozycję lidera na niezwykle konkurencyjnym rynku chińskim.